Podsumowanie roku eksploatacji

[Gość vomer]

Dobiega końca pierwszy rok odkąd mam mojego paska. Skłoniło mnie to do podsumowania kosztów eksploatacji. Jasne, że co jakiś czas coś tam trzeba zrobić ale takie podsumowanie nie poprawia wcale humoru.

 

XI.07 Wym. filtrów paliwa i oleju, olej 300

05.01.07 Regeneracja turbosprężarki + montaż 937

XI.06 Test komp, wym. czujnika temp 170

07.02.07 Wymiana szyby przód – pękła 500

.05.07 Wym. oleju i filtrów 265

VI.07 Montaż haka holowniczego 250

06.07 Klejenie szyby przód – kamień odprysk 150

IX.07 Czyszczenie intercoolera, wymiana osłony

przegubu, rura intercoolera. 290

X.07 Aktualizacja mapy do navi MCD 70

04.10.07 Wymiana klocków przód 255

 

Łączne wydatki obsług i napraw w I roku eksploatacji: 3.187

 

Koszt paliwa (zgodnie z kompem śr. łączne

spalanie to 7 l/100 km) 8.059

Ubezpieczenie OC i częściowe AC 1.400

 

Zapaszki, płyny do spryskiwacza, myjnia,inne 350

 

RAZEM KOSZTY 12.996

 

Matko - to są kosmiczne kwoty.

 

Idę się napić

[Mr Wilq]

To ja też idę się napić

Pozdro

[Gość hha]

Teraz policz to samo np. dla pospolitego Fiata Punto (o klasie auta nie wspomnę). Podejrzewam, że koszta nie byłby wcale sporo niższe bo w miejsce >900zł za turbosprężarkę wdałbyć ponad 500zł na remont zawieszenia, które w Fiatach bywa naprawę bardzo marnej jakości. Koszty kosztami, wszysto kosztuje. Jeżdżenie Passatem, Puntem czy innym automobilem to są tylko koszty i wydatki. Jak ktoś nie chce mieć kosztów i wydatków to pozostaje tylko duży czerwony lub zółty diesel + pociąg zółto niebieski, a dokąd? do połowy

 

Tego nie ma co liczyć po kazdy sie przerazi ile jego krwawicy idzie na metalowe pudło jakim jest auto.

 

HHA

[bochum80]

I tu HHA ma racje

Studnia bez dna zwana samochodem

[Gość gregfr]

ja bym prosił żeby już nikt nie liczył strasznie to wygląda nocke mam z głowy;)

[Gość Krawcol]

A ktos przeliczyl moze ile to wychodzi za 1km przejechany... Bo to juz tak zle chyba nie wychodzi

Tak to juz jest... Chce sie miec auto, to tzeba je utrzymywac... Ja sam wpakowalem ostatnio 1200 w ciagu tygodnia w auto... I nie narzekam, bo musialem-wolalem uniknac powazniejszych napraw... A za paliwo przez ponad rok eksploatacji-wole nie liczyc

[Gość lalka78]

ta pozycja klocki hamulcowe to troszeczke przesadzonabo ja klocki kupuje za 180 i wymieniam sam zajmuje to dosłownie 40 minut wiec może zacznij szukac oszczędności albo zmień stajnie

[krzycho007]

To jeszcze nie wszystko, trzeba doliczyć koszty przeglądów technicznych i roczną utratę wartości samochodu.

[Gość wiecho]

nie bede oryginalny i jak juz koledzy napisali na tym forum to jak juz coś grzebie przy autku samodzielnie to pomoc drugiej osoby i pare piwek jest na wage złota - biorac pod uwage te koszta (kobita+browar)... ech ide spac

[Gość vomer]

Najciekawsze w tym wszystkim jest to (nie żebym się użalał !!) , że kupiłem paska bo miał mało palić, być bezawaryjny i takie tam.

Jestem z samochodu ogólnie zadowolony ale nie wiem, czy podjąłbym ponownie taką samą decyzję.

[RomanS]

vomer, ale z drugiej strony to poniosłeś w tym takie (i to duże) wydatki, których wiekszość z nas byc może nigdy nie poniesie: turbina, szyba, hak (no to już na Twoje życzenie). Sam zaliczałem w czterech autach służbowych TDI (2 Golfy i 2 Passaty) przebiegi rzędu 300kkm, po czym oddawałem auta z turbinami bez żadnych niedomagań.

Pozostałe rzeczy też zapłaciłes raczej słono.

Serwisowałeś w ASO ?

[Gość uki145]

Witam! po pierwsze Twoje załozenie przy kupnie passata były z gruntu fałszywe . passata nie kupuje sie po to zeby tanio jezdzic ,bo jak widac po forum jest to auto drogie w eksploatacji . ja w ciagu ostatnich 2 lat(30 tys) wpakowałem w swojego ponad 5000 zł , z czego około 3 tys zł na naprawe rzeczy ,które w normalnym aucie nie powinny sie zepsuc. dlatego na prawde nie masz sie czym przejmowac ,mogło byc duzo gorzej

 

 

Teraz policz to samo np. dla pospolitego Fiata Punto (o klasie auta nie wspomnę). Podejrzewam, że koszta nie byłby wcale sporo niższe bo w miejsce >900zł za turbosprężarkę wdałbyć ponad 500zł na remont zawieszenia, które w Fiatach bywa naprawę bardzo marnej jakości. Koszty kosztami, wszysto kosztuje. Jeżdżenie Passatem, Puntem czy innym automobilem to są tylko koszty i wydatki. Jak ktoś nie chce mieć kosztów i wydatków to pozostaje tylko duży czerwony lub zółty diesel + pociąg zółto niebieski, a dokąd? do połowy

 

Tego nie ma co liczyć po kazdy sie przerazi ile jego krwawicy idzie na metalowe pudło jakim jest auto.

 

HHA

w pospolitym fiacie punto 2 kompletny remont zawieszenia przedniego i tylbnego z amortyzatorami konczy sie kwota około 1000 zł . w passacie nie kupisz nawet za to kompletu dobrych wahaczy na przod . kazde auto kosztuje ,zgadza sie ,ale sa auta o wysokich kosztach serwisu ,do takich nalezy passat i porówanie z punciakiem na prawde wydaje mi sie mocno nietrafione ,tym bardziej ,ze punto II ma zawieszenie trwalsze niz passat b5 3b. Pozdrawiam

[Gość tomek136]

Witam

Ja powiem tak!! Passata nie kupuje osoba ktora nie ma pieniedzy( albo ktora na wszystkim oszczedza) bo za ta cene woli sobie kupic cos nowszego i mniejszego.

Przeciez nie kupujemy swoich wozów zeby stały!!!

I wez jedna rzecz pod uwage!!

Ponad 8000 zł to koszt paliwa!! wiec musiałes w ciagu roku zrobic ok 32000 km!!

Ten przebieg tez robi swoje!!!

Reasumujac

I tak kochamy swoje pasztety i na inne nigdy nie zamienimy

[Gość vomer]

Ponad 8000 zł to koszt paliwa!! wiec musiałes w ciagu roku zrobic ok 32000 km!!

 

Niestety zrobiłem 27.000. Średnie spalanie wychodzi mi 7 l/100 km przy czym w mieście jest to 11-12 l/100 km a na trasie 6,5 l/100 km.

 

Od początku jak kupiłem tego paska to staram się znależć przyczynę tak wysokiego spalania. Najpierw była turbina - okazało się że była "zagotowana". Naprawa nic nie dała. Było kilka testów u różnych fachowców na VAG-u ale wszystko było w normie. Wymieniłem nawet rurę od intercoolera bo był odkształcony aluminiowy pierścień i robił się przedmuch. Czujnik temp. też wymieniony a przepływomierz czyściłem dwa dni temu. Wszystkie te zabiegi nie przyniosły rezultatu. Chyba dlatego przestałem lubić mojego paska.

[Marek]

Super - ja jak narazie podsumowując 5rok eksploatacji - wydałem około 10 tys. Oczywiście są to w większości wymiany eksploatacyjne ...

 

Więc jak by podzielić tą kwotę /5 to wyszło by jakieś 2 tys. rocznie...

 

Co do kosztów paliwa to widzę że te niby oszczędne DIeselki dużo nie odbiegają od cichutkiej benzynki...

[Gość a_r_t_i]

A spróbujcie policzyć ile by Was wyniosło gdybyście wszędzie jeździli TAKSÓWKAMI !!! Do pracy, do domu, na zakupy, do znajomych, na imprezki, a nawet nad morze lub w góry na wakacje i niech Was na miejscu też by dowoziła na plażę lub pod wyciągi narciarskie...

 

Myślę, że koszty były by mniej więcej porównywalne - nie zapominajmy o tym że nie musielibyśmy kupować auta .......no i cały czas z browarkiem w ręku moglibyśmy chodzić

 

Pozdrawiam,

Artur

[Gość tomek136]

Niestety zrobiłem 27.000. Średnie spalanie wychodzi mi 7 l/100 km przy czym w mieście jest to 11-12 l/100 km a na trasie 6,5 l/100 km.:

 

No to rzeczywiscie duzo ci pali!!

Ja codziennie jezdze po wawce i nie załuję gazu i srednie spalanie w miescie wynosi 8-8,5 l.

natomiast w trasie jadac do szwajcarji zrobiłem na baku 1150 km jadąc srednio 140-160

[Szklana]

Za wygodę trzeba płacic :rotfl:a tak poważnie nikt chyba kto kupił B5 nie myślał, że to jest tanie w eksploatacji auto.

[Gość a_r_t_i]

Co do kosztów paliwa to widzę że te niby oszczędne DIeselki dużo nie odbiegają od cichutkiej benzynki...

 

Różnica w kosztach paliwka waha się w okolicach 12 - 15 zł na 100 km.

 

Jak łatwo policzyć przy 15.000 km rocznie będziemy mieli oszczędność ponad 2000 zł na rok.

 

Różnica ta z biegiem lat pokryje większe koszty zakupu autka z TDI i w niektórych przypadkach droższe części zamienne.

 

Jeżeli ktoś planuje właśnie przebiegi w granicach 15kkm rocznie i jazdę autkiem przez 3-4 lata to z pewnością majątku nie zaoszczędzi - taka osoba po prostu musi lubić jazdę z TDI wraz ze wszystkimi jego zadami i waletami

 

Ja nadal nie potrafię określić czy bardziej bym lubił kręcenie 1.8T do 7000 rpm od miażdżących 300 Nm które mam dostępne od 1700 rpm w swoim TDI...

 

...każdy ma swój smak - powiedział pies liżąc się po jajach

 

 

Pozdrawiam,

Artur

[zuse]

05.01.07 Regeneracja turbosprężarki + montaż 937

07.02.07 Wymiana szyby przód – pękła 500

VI.07 Montaż haka holowniczego 250

06.07 Klejenie szyby przód – kamień odprysk 150

IX.07 Czyszczenie intercoolera, wymiana osłony

przegubu, rura intercoolera. 290

X.07 Aktualizacja mapy do navi MCD 70

04.10.07 Wymiana klocków przód 255

 

 

to moze ja sie podziele swoimi kosztami:

 

 

zabezpieczenia p/wlamowe

 

virus 1400zl

tarcze ZIMMERMANN sport przod 560zl

klocki FERODO DS przod 400zl

tarcze ZIMMERMAN sport tyl 440zl

plyn hamulcowy 2 litry 200zl

FMIC 1000zl

miekki kierunkowskaz 155zl

etui na okulary zamiast uchwytu nad glowa 120zl

opony TOYO 1700zl

okolcowanie opon zimowych 700zl

hak 300zl

 

robocizna w 90% wlasna

 

na wiosne do zrobieniea:

 

nowa dmuchawka GT 20 lub GT 22 + wystrojenie 2000-2500zl

moze 2mas+sprzeglo 2000zl

 

widzisz roznice??

 

 

problem w tym ze filtry paski szybe i inne duperele wymienial bys TEZ w innym samochodzie w podobnej cenie.

 

JA ...to sa moje kaprysy bez ktorych mozna smialo jezdzic ALE nie ujmuje tego w rocznej eksploatacji samochodu.

 

A Twoje kaprysy pod tytulem hak, NAVI, sa identyczne jak moje..bez nich mozna jezdzic.

 

 

Co do TURBO...to TWOJA wina....dmuchawka nie pada od tak...kupiles juz strucla albo sam ja TAK katowales ze w koncu padla. Moja ma 200tys i zaczyna juz dogorywac, ale ona dostaje w dupe i jestem swiadom konsekwencji. IC zaolejony...efekt padnietej dmuchawki, ale na litosc boska z tym mozna jezdzic albo samemu zrobic.

Jedyne z czym sie zgodze to wymiana oslony przegubu....ja za to wymienilem lacznik elastyczny na kolektorze wydechowym ale na upartego po 200tys ma to tez prawo pasc. Wymienilem 2 palniki zenonowe bo tez mi padly.

 

UWAZAM, ze niezetelnie wykonales swoja kalkulacje ....zapaszki napewno sa niezbedne dla zywotnosci samochodu...a prales moze tapicerke