Skocz do zawartości
scss

Czyszczenie układu chłodzenia-prośba o pomoc.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Co prawda mój szreszeń to bora a nie passek, ale zawsze to stajnia VW. Pytałem już o to na forum golfa, ale temat cieszy się słabym powodzenieniem, a mi plai sie tgrunt pod kopytami, bo w tygodniu musze zrobić masę kilometrów więc sami rozumicie, stąd uderzam do Was koledzy.

Mam taki problem: po wymianie nagrzewnicy mechanik zalał mi "jakiegoś zielonego" płynu do układu chłodzenia. "Jakiegoś" znaczy zapewne najtańszego (twierdził,że to niby zielony z shella), najtańszego, bo jak się okazało to naciągacz, a nie mechanik... I teraz chciałbym zlać ten płyn którym napełnił mi układ chłodzenia mechanik i wlać G12 plus. I tu moje pytanie: jak najlepiej oczyścić układ chłodzenia, tak żeby nie doszło do jakiśch reakcji pomiędzy tym co wlał mechanik a G12 które mam zamiar wlać.

Czy jak zaleję układ wodą destylowaną pojeżdzę trochę spuszczę i powtorzę procedurę 2, 3 razy to bedzie ok?

A drugie pytanie to czy spuszczać/zalewać płyn przy rozgrzanym silniku? Bo z tego co wiem to raczej mało to dobre dla silnika,prawda? Wiec jak spuścic płyn z chłodnicy i nagrzewnicy skoro przy zimnym silniku termostat zamyka obieg? No i co z pompą oleju?

A jeszcze ważna kwestia: mam klimatronic, czy mamma go ustawić na max grzanie?

 

Dzięuję bardzo za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Apted

Kiedyś interesowałem się tematem, i znalazłem w nacie coś takiego :

G11\-zielony

G12\-czerwony

G12+\-można mieszać z G11 oraz G12

 

Jak znajdę Linka, to podam. :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź przyda się to wiedzieć na przyszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy jak zaleję układ wodą destylowaną pojeżdzę trochę spuszczę i powtorzę procedurę 2, 3 razy to bedzie ok?

 

IMHO to najlepiej jak może być.

 

A drugie pytanie to czy spuszczać/zalewać płyn przy rozgrzanym silniku? Bo z tego co wiem to raczej mało to dobre dla silnika,prawda? Wiec jak spuścic płyn z chłodnicy i nagrzewnicy skoro przy zimnym silniku termostat zamyka obieg?

 

Zalewaj na zimnym, spuszczaj na ciepłym.

 

No i co z pompą oleju?

 

Tu nie wiem o co chodzi ? A co ma być ?

 

A jeszcze ważna kwestia: mam klimatronic, czy mamma go ustawić na max grzanie?

 

Bez znaczenia, płyn zawsze przepływa przez nagrzewnicę, VW nie stosuje zaworów sterujących przepływem płynu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za pomoc

 

scss napisał/a:

No i co z pompą oleju?

Tu nie wiem o co chodzi ? A co ma być ?

 

Sorki, źle się wyraziłem (skrót myślowy ;-) ).

Miałem na myśli czy przy spuszczaniu płynu odłączać węże od chłodnicy pompy oleju?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sorki, źle się wyraziłem (skrót myślowy ).

Miałem na myśli czy przy spuszczaniu płynu odłączać węże od chłodnicy pompy oleju?

 

To nie jest chłodnica pompy oleju, tylko po prostu chłodnica oleju ;) (pompa oleju jest umiejscowiona w misce olejowej). Płyn chłodniczy przepływa przez chłodnicę i tyle, tak że nie stosowałbym tu jakichś "specjalnych" operacji.

Chłodnica oleju nie jest najniższym punktem układu chłodzenia, więc nic w niej nie zostanie przy spuszczaniu płynu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Dzięki za dokładne i rzeczowe wytłumaczenie kwestii. Teraz już wszystko jasne!

 

Ale zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: dlaczego jak dziś spuściłem cały płyn z układu chłodzenia, pomyślałem ze na wszelki wypadek odepnę wąż od chłodnicy oleju to wyleciała jeszcze masa płynu z niego?

 

PS. Przepraszam, że tak marudzę i pytam laicko, ale lubię wiedzieć co i jak mam w aucie.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: dlaczego jak dziś spuściłem cały płyn z układu chłodzenia, pomyślałem ze na wszelki wypadek odepnę wąż od chłodnicy oleju to wyleciała jeszcze masa płynu z niego?

 

Dobre pytanie... logiczne to nie jest ale wiesz, węże biegną z góry i pod górę, zaginają się, może jakieś podciśnienie trzymało ten płyn. Może gdybyś odczekał jakiś czas to by wykapało ?

Korek zbiorniczka wyrównawczego miałeś wykręcony ? (sory...)

Jeśli zauważyłeś, że trochę płynu zostaje, to może jednak spuszczaj go w ten sposób, chociaż po 3-cim płukaniu to już nic szkodliwego nie może tam być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej!

 

Dziś sciągnąłem strzykawką trochę wody ze zbiorniczka wyrównawczego i jest super czyściutka! Jaką wlałem taka jest w zbiorniczku. CZyli wszystko co zaleli mi w warsztacie udało się wypłukać :-). Pośmigam troszkę na wodzie aby przeszła po układzie, spuszczę i zaleję rozcieńczonego g12plus.

 

PS. korek oczywiście miałem odkręcony.

 

Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc.

 

Dam znać co i jak zaleję układ na nowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wylej tą wodę i nalej płyn chłodniczy - najlepiej którys z tych G podanych wczesniej. Woda nie tylko przyspiesza korozję układu chłodniczego, ale przede wszystkim nie zabezpiecza silnika przed przegrzaniem, chodzi o temperaturę wrzenia. Płyn G ma ją kilkadziesiąt stopni wyższą niz woda. Para wodna nie chłodzi, a parę będziesz miał zamiast wody po dłuższej jeździe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam!

 

A drugie pytanie to czy spuszczać/zalewać płyn przy rozgrzanym silniku? Bo z tego co wiem to raczej mało to dobre dla silnika,prawda? Wiec jak spuścic płyn z chłodnicy i nagrzewnicy skoro przy zimnym silniku termostat zamyka obieg? No i co z pompą oleju?

A jeszcze ważna kwestia: mam klimatronic, czy mamma go ustawić na max grzanie?

 

Dzięuję bardzo za pomoc.

 

Podepnę się pod temat i miałbym prośbę.Jak samemu w silniku 1,9 TDI 90KM AHH wymienić

płyn chłodzący? Czy muszę mieć kanał do tego? A co z osłonami?

Które węże, rurki, śrubki itd odkręcać by spuścić płynu jak najwięcej?

Może ktoś mógłby fotki podesłać? Byłoby super.

Wczoraj wyjąłem zbiorniczek wyrównawczy - wyczyściłem go - niezły syf tam był, jak w zakamieniałym czajniku.Ledwo co było widać, ile jest płynu. Skoro już tam był syf, to pewnie jest w całym układzie chłodzenia.

Skurczybyk mechanik odlał mi ze 2 l płynu i tyle dolał koncentratu.Ostatnio się przyznał do takiej maniany.Tż -37st płyn ma.Ale pewnie antykorozyjny nie jest...skoro taki syf jest.

Powiedzmy,że w układ wchodzi 8l.Jeśli uda mi sie go dzieki ew. fotkom wylać, to pewnie zamiast 8l wyjdzie z 1,5l mniej niż wchodzi na max. Wlać 4l koncentratu najpierw do układu i potem destylem na max uzupełnić?

I pytanie o silnik AHH - jeśli nie mam jeszcze sklerozy to w książce do B5 ściągnitej kiedyś w pdf coś napisane było,ze w AHH aby wymienić płyn chł. trzeba pompę wody wykręcić, bo inaczej mało płynu zejdzie.

I kwestia odpowietrzania. Robi się tu coś takiego czy układ jest samoodpowietrzający?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość leseser

No to ja w podobnym tonie mam pytanie a mianowicie jak juz kupilem pasztecika to z ukladzie byla rdzawa nie wiem czy woda czy plyn no i przy wymianie paska rozrzadu i calej reszty kazalem sobie wymienic plyn przy okazi (co bylo winikem lenistwa ale ostatni raz tak zrobilem bo z olejem bylo podobnie ale niewazne) no i mechanik (powiedzmy ze machanik) wymienil mi plyn ale co z tego jak dalej mam rdze zamiast plynu :kwasny: . Jeszcze mala uwaga poci mi sie delikatnie chlodnica ale naprawde delikatnie powiedzmy ze jest lekko wilgotna to oczywiscie zatka proszek wiec nie problem tylko teraz moje pytanie podobne jak kolegi wczesniej jak wyplukac to swinstwo co jest w ukladzie bo patrzec na to nie moge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leseser, wygląda na to, że musisz się zaopatrzyć w jakąś płukankę do układu chłodzenia i kilkakrotnie go przepłukać. Do momentu aż będzie wylatywać czysta ciecz. Sposób postępowania z reguły jest podobny i powinien być podany na środku do płukania (coś w stylu: wlać, rozgrzać silnik, wylać).

 

Nie wnikam tu w przyczyny tej rdzawości, bo może ich być kilka prawdopodobnych. A w zależności co to było to narobisz się bardziej lub mniej z tym płukaniem :kwasny:

 

Jest pewne niebezpieczeństwo, że po dobrym płukaniu chłodnica przestanie być wilgotna a stanie się mokra ;)

 

Po wszystkim na koniec zdemontowałbym zbiorniczek wyrównawczy i dobrze go wymył aby później obserwować, czy świństwo się nie pojawiło ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

-> marcink

Czy muszę mieć kanał do tego? A co z osłonami?

Które węże, rurki, śrubki itd odkręcać by spuścić płynu jak najwięcej?

Ja to robię tak: na kranik ten od spuszczania (na dole chłodnicy, u mnie w borze jest po prawej stronie jak stoję przodem do auta) zakładam gumowy wąż o średnicy ok 1,5cm. drugi koniec węża do butli pet 5L. odkręcam i zlatuje.Wąż zakładam od "góry", tj podnoszę maskę wpycham łapę do środka i już. Żadnych osłon nie zdejmuję. Tyle mogę Ci pomóc, nie wiem jak jest w pasiakach(śmigam borą), ale może tez sie uda ten sposób.

 

Skurczybyk mechanik odlał mi ze 2 l płynu i tyle dolał koncentratu.Ostatnio się przyznał do takiej maniany.Tż -37st płyn ma.Ale pewnie antykorozyjny nie jest...skoro taki syf jest.

No na temat mechaników to .... mnie tak w ..... zrobił że nigdy więcej już nie dam żadnemu auta.

 

Powiedzmy,że w układ wchodzi 8l.Jeśli uda mi sie go dzięki ew. fotkom wylać, to pewnie zamiast 8l wyjdzie z 1,5l mniej niż wchodzi na max. Wlać 4l koncentratu najpierw do układu i potem destylem na max uzupełnić?

Ja mieszałem w butelce 5l i wlewałem rozmieszany,a le ponoć można tak jak piszesz-zalać koncentrat i uzupełnić wodą.

 

I kwestia odpowietrzania. Robi się tu coś takiego czy układ jest samo odpowietrzający?

Myślę że samo odpowietrzający się, skoro w borach jest samo odpowietrzający się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość leseser

No to moje kolejne pytanie czy jeste jakis specjalny plyn do plukania takiego swinstwa jesli tak to jak sie nazywa gdzie go kupic i dlaczego jest taki drogi :przestraszony: a jesli nie ma to jak wyczyscic to domowym sposobem czym co wlewac zeby to wyplukac a to ze chlodnica przestanie sie pocic a zacznie cieknac to niestety chyba sie pogodzilem i mam nadzieje ze proszek tu wystarczy jesli nie to trzeba bedzie kombinowac ale to bede sie martwil jak zacznie cieknac :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No to moje kolejne pytanie czy jeste jakis specjalny plyn do plukania takiego swinstwa jesli tak to jak sie nazywa gdzie go kupic i dlaczego jest taki drogi a jesli nie ma to jak wyczyscic to domowym sposobem czym co wlewac zeby to wyplukac

 

Popatrz na stacjach benzynowych, widywałem np. środek STP, ale na pewno jest wiele innych. Myslę, że warto wybrać jakiejś znanej firmy. Majątek to nie jest, o ile pamiętam kilkanaście złotych. To się zalewa i zupełnia wodą, bądź najpierw rozrabia z wodą (patrz na instrukcję stosowania). Co do domowych środków to chyba bym nie eksperymentował, nie może to byc nic pieniącego się a każdy domowy detergent się raczej pieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość leseser

wiec po pracy zagladam na stacje i szukam czegos do czysczenia ukladu chlodniczego jakby co to bede informowal na bierzaco bo juz nawet czuc nieprzyjemny zapach (zapach rdzy) z nawiawow :/ a mojemu mechanikowi odpowiednio podziekuje za wymiane plynu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wittam po małej przerwie.

 

Wylej tą wodę i nalej płyn chłodniczy - najlepiej którys z tych G.

I tak też uczyniłem. W sumie 4 razy zlewałem wodę i zalewałem na nowo. Zawsze była jakaś troszkę zielonkawa i mętna. Dwa tygodnie temu zalałem G12 plus i jak na razie jest super, różowiutki a i temperatura na wskaźniku się uspokoiła, teraz trzyma = 90 stopni.

 

Temat można zamknąć. Dziękuję wszystkim za cenne rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ogrzewamy kotleta w trochę innym świetle :)

pacjent: mazda 323f 1,6 bezynka 16V SOHC, bez gazu

wrzucałem jakieś pół roku zdjęcia z wymiany płynu chłodzącego w tym aucie, dokładniej brązowo-galaretowatej mazi która wypłynęła z chlodnicy. Układ był bardzo dokładnie wypłukany wodą i zalany świeżym petrygo. Co się okazało, płyn znów jest brązowy, brak glutów, brak typowych oczek od oleju.

Powiecie uszczelka pod głowicą, niby tak, ale... płynu nie ubylo ani grama. w oleju brak śladów płynu, oleju ubywa ok. 0,1-0,2l/1000 km. Lekkie kopcenie na biało zaraz po uruchoieniu silnika - norma w tych temperaturach. chłodnica alu, nagrzewnica alu. Co może powodować takie brudzenie płynu? Myślę że spaliny biją w płyn (jutro powącham) ale zdjęcie głowicy uważam za ostateczność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności