jawor99
-
Liczba zawartości
14 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Statystyki sprzedającego
- 0
- 0
- 0
O jawor99
- Urodziny 01.02.1973
Informacje osobiste
-
Imię
Michal
-
Płeć
Mężczyzna
-
Miejscowość
Warszawa
Samochód
-
Generacja
Nie passat
-
Silnik
B6 2.0 TDI-PD 170KM (BMR) DSG
-
Rok produkcji
2007
-
Tylna klapa nie otwiera się - B6 variant
jawor99 odpowiedział cwikiel1975 → na temat → Nadwozie i wnętrze
Też nie, tyle że otwieranie z pilota nigdy u mnie nie działało. Tzn. z pilota mogę "odryglować" zamek klapy, aby potem pociągając za klamkę (mikro styk) go otworzyć ręcznie. Obecnie nie działa ten drugi krok - otwieranie za klamkę. -
Tylna klapa nie otwiera się - B6 variant
jawor99 odpowiedział cwikiel1975 → na temat → Nadwozie i wnętrze
Cześć, ja mam taki problem, że klamka klapy bagażnika w VW B6 viariant 2007 nie reaguje. Od kilku miesięcy bagażnik otwierał się co któryś raz, tzn. trzeba było kilka razy pociągnąć za klamkę bagażnika, aby w końcu się otworzyła. Teraz padł zupełnie, tzn. nie mogę go otworzyć. 1/ Co może być powodem, mikro styk klamki bagażnika? 2/ Jeżeli tak, to jaki gdzie go najlepiej kupić i w jaki sposób wymienić? Pozdrawiam, -
Właśnie tego się obawiam, bo podejrzewam, iż serwisant jedynie skasował błąd i zrobił jazdę testową... Najbardziej wkurza mnie bezczelne zwalanie winy na klienta, to nie my, to Panu akurat się teraz (dzień po naszej ingerencji) turbo zepsuło... BTW. Zapodałem temat również w wątku o niesprawności doładowania, może tam ktoś wypowie się o ew. powiązaniu z wymianą PD. J
-
Panowie, mam podobny problem (PD TDI 2.0, przebieg 69tyś km). Autem jeżdżę od 3ech lat, w tym czasie nie było żadnych problemów (błędów silnika, trybu awaryjnego itd). Przedwczoraj w ramach akcji dobrej woli wymieniono mi wszystkie 4 pompowtryskiwacze (Chylińscy W-wa), następnego dnia (przejechałem ok 30km), wtedy podczas jazdy (delikatne przyśpieszanie) pojawił się Engine Workshop, migająca kontrolka świec i spadek mocy silnika. Podjechałem do serwisu w którym wymieniano pomki, diagnoza: Błąd sporadyczny doładowania. Serwis twierdzi, że nie ma to ŻADNEGO związku z dzień wcześniej wykonaną wymianą pompek, mi trudno w to uwierzyć... W ramach "dobrej woli" skasowali błąd bezpłatnie i zalecili obserwację, jak się będzie powtarzać to trzeba diagnozować dalej i naprawiać (oczywiście odpłatnie). Prośba o opinie czy faktycznie te dwie rzeczy nie mogą być ze sobą powiązane i ew. jaką strategię "współpracy" z ww serwisem przyjąć, jeżeli błąd będzie wracał. Z mojego punktu widzenia przyjechałem dobrym autem (3 bezawaryjne lata) a wyjechałem czymś, czym boję się jechać w dalsza trasę. J
-
Cześć, wczoraj miałem wymieniane wszystkie pompowtryski (gratis w ramach tej akcji). Dzisiaj, po przejechaniu 30km pojawił się Engine Workshop, migająca kontrolka świec i spadek mocy silnika. Wkurzyłem się na maksa, bo auto posiadam od 3ech lat i nie było ŻADNYCH problemów! Pojechałem do tego serwisu (Chylińscy W-wa) przyjęli go na diagnostykę z zaznaczeniem, że to może być zbieg okoliczności i jak nie będzie związane z wykonaną dzień wcześniej akcją to sprawdzenie będzie odpłatne. Po 1godz diagnoza: "Błąd sporadyczny nie ładowania", Pan radośnie zameldował, że tym razem skasowali mi błąd bezpłatnie, ale jak będzie powracał to niezbędna będzie dokładniejsza diagnoza i naprawa (oczywiście odpłatna). Według serwisu nie ma ŻADNEGO związku między tym błędem a wcześniej wykonaną naprawą. I teraz nie wiem co o tym wszystkim myśleć.... Trochę już jestem za duży aby wierzyć w takie przypadki - 3 lata było git a nagle następnego dnia po wizycie w serwisie..... Jakieś pomysły? Jest szansa, że dzień wcześniej coś sknocili (co może sugerować ten błąd?) a teraz naprawili udając głupa? J
-
Tego się właśnie obawiałem (że trzeba sprawdzać "po staremu")... tyle, że na razie zapał do tego mi ostygł (trzeba ściągać pokrywę zaworów)
-
Sam sprawdzałeś świece?
-
Trochę odkopię bo pytanie mocno mnie nurtuje... mi ciężko pali na mrozie już drugą zimę, poprzedniej kupiłem nowy akumulator i było git, w ostatnie mrozy znów mnie zawiódł...Żadna kontrolka się nie zapala, jak już zapali to chodzi równo, nie wydziela żadnego podejrzanego dymu. I teraz nie wiem, czy trafił mi się trefny aku czy szukać problemu gdzie indziej (świece żarowe). J HeliCAM Filmowanie z powietrza Zdjecia lotnicze Heli-Cam
-
Chciałem sprawdzić świece i właśnie do mnie dotarło, że to nie takie trywialne (trzeba ściągać pokrywę zaworów). Pytanie: Czy jest możliwe, aby któraś ze świec żarowych była padnięta a komputer tego nie wykrywał / sygnalizował? J
-
Świece mam ori - jeszcze do nich nie zaglądałem (w gościach nie mam warunków). Paliwo tankuje na Neste, wcześniej tam tankowałem forda TDCI i nigdy nie maiłem żadnych problemów. Filtr paliwa wymieniony 2 miesiące temu. Latem pali mniej więcej przy trzecim obrocie wału.Dzisiaj rano po podładowaniu akumulatora odpalił za pierwszym podejściem ale kręciłem go z 10sek.
-
Cześć, sorki, że odgrzebuję ten temat, ale nie znalazłem właściwszego a jako nowy chyba nie mogę założyć własnego... Do rzeczy: TDI 2.0, B6, 2007, przebieg 65k, akumulator nowy (ma 10 miesięcy), zwykle go garażuję i odpala ok, ale teraz jestem w gościach i po nocy przy -15C nie odpalił . Nagrzewam świece, po zgaśnięciu kontrolki czekam 2,3 sek i kręcę, słychać, że idzie mu to ciężko (kręcę po 5-7 sek i przerwa). Po około 10ciu takich próbach kompletna klapa, akumulator rozładowany a silnik ani razu nawet nie "kichnął".Jak ciepły, ew. w garażu to pali od pierwszego strzału, wcześniej żadnych innych niepokojonych objawów nie zanotowałem. Podładowałem akumulator (pod prostownikiem 30min), z trudem (kręciłem z 10sek) ale odpalił za pierwszym razem. Od czego zacząć szukanie problemu? J HeliCAM Filmowanie z powietrza Zdjecia lotnicze Heli-Cam