cwikiel1975

Witam, jeśli chodzi o "awaryjne" otwieranie to tylko od środka. Jak otworzysz klapkę pod którą jest trójkąt ostrzegawczy i gdy go wyjmiesz powinieneś zobaczyć taki "dynks"- zaznaczony strzałką, koło wtyczki dającej zasilanie do przycisku zasilania otwierania klapy i oświetlenia tablicy rejestracyjnej. Dzięki niemu mogłem otwierać klapę - przywiązałem sznurek i pociągnąłem do tylnych drzwi. To jest widok po zdjęciu plastiku, który jest na tylnej klapie.

Dwa dni temu kupiłem zamek na aukcji /50 zł - oryginalny 147zł/ i go zamontowałem. Na razie działa bez problemów. Może rzeczywiście mrozy, trochę wilgoci i coś się "popsuło" w zamku który był wcześniej. Mniejsza z tym, mam tylko nadzieję że problem niedziałającego zamka zniknie na długo :-).

kluczyk drugi jest ok, klapa dalej nie działa - niestety

Przycisk w kluczyku raczej nie, bo nie działa też przycisk znajdujący się na drzwiach kierowcy. Ciekawe jest to, że normalnie po zamknięciu auta dioda sygnalizująca załączenie się autoalarmu mruga szybka 7 razy, wcześniej gdy tylna klapa zamykała się normalnie mrugała jako znak działającego alarmu - czy ktoś może rozszyfrować ten sygnał????

Zamek działa, w tej chwili otwieram za pomocą "odciągu", więc to raczej nie przymarznięcie, chyba raczej coś z elektryką, ale nie mam pojęcia jak to sprawdzić - czy na końcówce jest prąd.

Witam, od tygodnia borykam się z nieotwierającą się tylną klapą /muszę wozić psa na tylnej kanapie:-)/. Najpierw przez dwa dni zamek otwierał się i zamykał, słychać było pracę zamka /przy otwartym aucie/ oraz podczas jazdy był komunikat na komputerze. Udało mi się awaryjnie otworzyć bagażnik /wejście do bagażnika i otwarcie za pomocą dźwigni pod miejscem gdzie jest trójkąt ostrzegawczy/. W chwili obecnej nie ma żadnej reakcji podczas otwierania i zamykania, nie działa otwieranie znajdujące się na drzwiach kierowcy. Chciałem sprawdzić czy jest napięcie na wtyczce, ale są tam cztery przewody i nie wiem który do czego. Wszystkie bezpieczniki sprawdziłem, żaden nie był przepalony. Czy ktoś ma pomysł co z tym "fantem" zrobić?? Będę wdzięczny za pomoc.

Problem "falujących" obrotów śledzę od prawie 1,5 roku. Miałem ten problem do zeszłego tygodnia. Zacząłem od kontroli instalacji gazowej, wyszło że jest problem z przepływomierzem. Kupiłem używany na allegro, wymieniłem i nic. Potem była zabawa z VAG-iem, wyszły problemy z sondą lambda. Również wymieniłem, najpierw na zamiennik /musiałem dorabiać przewody bo oryginalny był za krótki/, nie było żadnej poprawy. Znalazłem identyczną sondę lambda na allegro - również wymieniłem. Żadnej poprawy. Czytając różne wypowiedzi co jakiś czas pojawiał się wątek przepustnicy i jej przeczyszczenia. Mając trochę wolnego czasu spróbowałem ją wyczyścić - udało mi się ją odkręcić /niestety podłączony był do niej przewód z płynem chłodzącym i wylało mi się go trochę ok. 2 litrów/ i w środku było sporo osadu - takiego przepalonego smaru. Kawałek szmatki, WD-40 i wyczyściłem ją od środka. Po złożeniu i odpaleniu silnika - problem ZNIKNĄŁ. Gdzieś przeczytałem że po wyczyszczeniu przepustnicy jest ona szczelniejsza i takie tam. Po wyczyszczeniu patrząc pod słońce są delikatne prześwity i być może to powoduje delikatny dopływ powietrza i brak dławienia się silnika. Silnik "bujał" tylko na gazie, jak przepustnica była umazana to nie było tego powietrza i silnik się dławił. No ale wreszcie jest po problemie. Nie robiłem żadnej adaptacji przepustnicy po czyszczeniu, odpaliłem i pojechałem.

Witam, dosc popularnym tematem jest woda pod dywanikami - w wyniku tej wody uszkodzony zostal czujnik uderzen bocznych od strony pasazera /pod fotelem pasazera/. W wyniku tego uszkodzenia ciągle pali sie kontrolaka poduszek na pulpicie. Szukam juz od dlurzszego czasu tego elementu na np. Allegro ale nic nie znalazlem. Czy ktos moze mi pomoc w znalezieniu takowego czujnika lub jest jakis sposob aby zlikwidowac komunikat o uszkodzeniu tego czujnika /aby kontrolka zgasla/. Passat 1.6 1997 rok sedan. Dziekuje z ewentualna pomoc.

Ja zamontowałem przy fotelu pasażera, nieprzeszkadza, pod ręką. Przymocowałem uchwyt gaśnicy obejmą zaciskową, którą można bez trudu zdobyć.

Nie wiem jak to sie stalo, ale dziala. Prawdopodobnie moze miec na to wplyw wilgoc, chyba gdzies cos niestyka, bo czasami dziala, a czasami nie - moze jak zrobi sie cieplej to rozkrece drzwi i posprawdzam wszystko.

Zamek dziala, bo otwierajac/zamykajac kluczykiem od strony pasażera otwieraja sie wszystkie drzwi. Otwierajac pilotem słychać że w drzwiach tam gdzie są wszystkie przewody i silnik podnoszenia okna przekaźnik /chyba tak to się nazywa/ chodzi /przeskakuje/ tylko potem nic nie dziala /chodzi o silownik pod zamkiem/

Witam! od pewnego czasu mam problem z centralnym zamkiem od strony pasażera który się niezamyka. Rozebralem /niedokonca/ drzwi, ale nieudalo mi sie dotrzec do samego zamka /brak odpowiednich kluczy/. Czy to jest problem zwiazany z silownikiem?

Ponad rok temu zakladalem do passata z 97 sekwencje w warsztacie na ulicy Kasprowicza, przy koncowym przystanku autobusu linii A /nr tel 713260115/. Niepamietam nazwy, ale firma istnieje juz ponad 7 lat, bo od tego czasu przebywalem w tych okolicach i ona tam zawsze byla. Fachowa obsluga, mialem raz problemy z samochodem to mechanik przyjechal do mnie do domu zdiagnozowac usterke /nic niezaplacilem/. Maja zasade ze jezeli nie naprawia to nie placisz. Moj kolega byl u nich z nietypowoa instalacja z ktora mial problemy, spadzili przy nie ponad 5 godzin i nie wzieli grosza, bo nie udalo im sie dojsc do przyczyny usterki. Jesli bedziesz w tych okolicach to na wysokosci przystankow, niedaleko pizzerii Struś, żółty dom.

Mam sedana z 1997 roku i tam jest zdejmowany hak z chowanym gniazdem, kupilem przejsciowke i wszystko gra na 100%. nie wiem czy jest sens bawic sie w samodzielna przerobke, koszt przejsciowki to ok 40 zl.