cd6 Zgłoś #21 Napisano 31 Lipca 2009 Witajcie. I na mnie przyszedl czas z problemami. Mam Passata 1.9 TDI AFN 110 koni. Pewnego dnia padla mi turbina - zagruchotalo, zakopcilo na czarno i rzygnelo olejem z turbiny. Po wyjeciu okazalo sie, ze turbina zmielona w srodku. Turbo wyslalem do regeneracji, a za jedna robota zdecydowalem sie rowniez na wymiane rozrzadu. Po zalozeniu zregenerowanej turbiny okazuje sie ze samochod kompletenie nie ma mocy, strasznie kopci siwym dymem. Nie bardzo wiem za co sie teraz zabierac - wywalac i odsylac turbo czy raczej ustawiac rozrzad od nowa? Co obstawiacie? z Vaga nic w tym temacie nie wynika, niestety nie mam odczytu. Mechanik twierdzi ze to turbina, przeplywomierz i czujniki posprawdzal, ja jestem noga w tym temacie, pytam bo moze jeszcze cos zasugerujecie? Ciezko mi uwierzyc w padnieta turbine po regeneracji... Zdarza sie to czesto? Z gory dzieki za podpowiedzi. Dodam ze zanim padlo turbo to autko chodzilo bez zarzutu, kop ok. spalanie niskie, nie kopcilo itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Macek Zgłoś #22 Napisano 31 Lipca 2009 U mnie wyglądało to tak, przy pewnych obrotach odczuwalny brak mocy i kopcenie na czarno , okazało się że przewód do kolektora pęknięty , może to coś Ci pomoże to możesz sam sprawdzić. Sprawdź wszystkie połączenia dolotu powietrza od chłodnicy do turbo cały układ. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #23 Napisano 30 Maja 2014 (edytowane) Witam szanownych kolegów... otóż ostatnio próbuję znaleźć przyczynę braku mocy w moim paszczaku z silnikiem afn, 110km TDI w automacie. Oczywiście korzystam ze wskazówek opisanych już dużo wczesniej na forum. Dziś postanowiłem sprawdzić przepływkę, podmieniając ją na diodę... zero zmian. Mało tego, nawet jak odłącze wtyczkę od przepływki, praca silnika nie zmienia się. Na forum wyczytałem, że po odpięciu wtyczki zmienia się praca silnika, nawet pojawiają się takie objawy jak falujące obroty itd. u mnie nic sie nie dzieje.... mało tego zauważyłem, że wtyczka od przepływki wygląda na zniszczoną i tu moje pytanie.... na załączonym zdjęciu widać, że pierwszy "pin" od lewej jest pusty... czy tak ma wygladac ta wtyczka? Co jeszcze może być przyczyną braku mocy, zwłaszcza w dolnym zakresie i na pierwszych biegach... nic nie ciągnie, czekam aż autko samo się rozpędzi... dodam, że zawory podcisnienia sa sprawne (sprawdzilem), podcisnienie poprawne, sprawdzone przez mechanika, turbina ładuje podobno poprawnie, tak twierdzi mechanik - mowil, ze sprawdził, katalizator wycięty.... Może ktoś coś pomoże, podpowie? Pozdrawiam Edytowane 31 Maja 2014 przez rainman777 Przeniesiony reg.pkt. 2.1.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisekexeter Zgłoś #24 Napisano 30 Maja 2014 Tak ten pin ma byc pusty a co do braku mocy to moze byc np przerwa w obwodzie albo uwalone ecu,widze ze masz wawa olsztyn wiec jak bedziesz lecial przez strzegowo to sie odezwij podlaczymy moje ecu i przeplywke to bedzie pewne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #25 Napisano 30 Maja 2014 (edytowane) Dzięki za odpowiedź lisekexeter, właśnie przyczyn braku mocy jest wiele i ciężko jest samemu rozwiązać ten problem szczególnie gdy posiada się mało wiedzy... co do odwiedzenia Cię w Strzegowie to bardzo chętnie, tylko nie wiem kiedy będę leciał teraz 7ką, bo zawsze jeżdżę na szczytno, pułtusk, serock bo mam bliżej z tej strony.... ale jak będę leciał w najbliższym czasie do stolicy to tym razem 7ką i zajadę do Ciebie... Edytowane 30 Maja 2014 przez joobyy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisekexeter Zgłoś #26 Napisano 31 Maja 2014 Spoko daj znac wczesniej tylko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #27 Napisano 2 Czerwca 2014 Zastanawiam się czy ecu faktycznie ma, aż takie znaczenie w moim przypadku.... poczytałem i w większości przypadków z uszkodzonym ecu były problemy z odpalaniem itd. u mnie pali za pierwszym strzałem z kluczyka i nie ważne czy zima czy lato ;p więc wnioskuję, że nie ecu nie zdycha.... więc nie powinno mieć wpływu na turbo ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #28 Napisano 2 Czerwca 2014 Zastanawiam się czy ecu faktycznie ma, aż takie znaczenie w moim przypadku.... poczytałem i w większości przypadków z uszkodzonym ecu były problemy z odpalaniem itd. u mnie pali za pierwszym strzałem z kluczyka i nie ważne czy zima czy lato ;p więc wnioskuję, że nie ecu nie zdycha.... więc nie powinno mieć wpływu na turbo ? Problemy z rozpędzaniem były od zawsze czy nagle się pojawiły? Podciśnienia sprawdź a najlepiej wymień wszystkie wężyki na nowe. Wystarczy mała nieszczelność w całym układzie i będzie lipa. Sprawdź jak chodzi sztanga od turbo. Jak była turbina sprawdzana przez mechanika że stwierdził poprawność ładowania? Jakieś błędy na diagnostyce były? Podstawa to logi i diagnostyka silnika VAGiem - na tej podstawie szukaj a nie po omacku. Tu cudów nie ma, albo podciśnienie gdzieś nieszczelne, albo kierownice w turbinie zapieczone. To najczęstsze przyczyny "mulenia". Na forum jest ogrom informacji na ten temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #29 Napisano 2 Czerwca 2014 (edytowane) jestem drugim wlascicielem, wiec odkad go mam to tak muli.... wczesniej jezdzila nim kobieta ktora tez go mocno nie deptala:-) Mechanik sprawdzal cisnienie po wymianie n75 i jest ok... po odczycie z komputera stwierdzil, ze turbina dobrze laduje... wiem czytam forum i sukcesywnie próbuje cos robic dzis kupilem wezyki, na dniach wymienie... jesli czasowo sie wyrobie to w ten weekend wyczyszcze dolot i egr, a za dwa tyg mam w planach wyciagniecie turbiny i czyszczenie.... nie mam jeszcze przewodu i vaga, ale moze kogos znajde kto pokaze jak sie robi logi.... wrzuce na forum, moze cos okaze sie wiecej ale faktycznie turbina moze byc zapieczona, bo probowalem palcami podciagnac dzwignie, nie ruszylem... zdjalem wezyk zassalem i lekko drgnela z 2-3mm... od tego czytania rozne pomysly przychodza do glowy, tak sie zastanawiam czy to nie wina skrzyni? Bo to w sumie automat, skrzynia przelacza biegi i trzyma, ale moze te dlugie przelaczanie i rozpedzanie to wina skrzyni.... bo np ostatnio jechalem automatem 115km i ladnie ciagnal, wchodzil na obroty, biegi tez... przesiadlem sie do swojego to jak stary diesel bez turbo nawet wdepnac nie mozna, daje mu 3,5tys obrotow a on nic... poza tym, ze tylko glosniej chodzi i zaczyna powoli sie rozpedzac, daje do 4tys zadnej roznicy.... i tak caly czas.... Edytowane 2 Czerwca 2014 przez joobyy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carter19 Zgłoś #30 Napisano 2 Czerwca 2014 Jak zassałeś i drgnęło 2-3mm to jesteś doświadczonym ssakiem Ja próbowałem ręką ruszyć dźwignie ale nie chciała ruszyć, a ja nie miałem jak dobrze chwycić. Po podłączeniu do VAGa i włączeniu testu, dźwignia chodziła jak powinna. Co do przepływki to też się z nią bawiłem, ale jeśli nie widzisz żadnej różnicy w przyspieszaniu auta z przepływką czy bez, to na pewno musisz tam szukać, moja zaniżała wartości, ale po odpięciu to w ogóle nie jechało. Na pierwszy rzut podmień od kogoś, podpasujesz nawet od nowszych silników (ja przełożyłem z audi AWX bodajże), pod warunkiem jeśli masz czym odkręcić. Jak będziesz przekładał z AFN to najłatwiej z całą obudowa (tym kawałkiem rury). Jak będziesz przekładał przepływki to sprawdź swoją w innym aucie, bo możesz mieć np. uszkodzony przewód Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #31 Napisano 2 Czerwca 2014 zdjalem wezyk zassalem i lekko drgnela z 2-3mm. Odpal silnik, ściągnij wężyk z gruchy i sztanga opadnie, włóż wężyk i sztanga się podniesie - zobaczysz w jakim zakresie chodzi. Kupuj kabel bo to groszowa sprawa a bardzo ułatwia diagnozowanie usterek. Eweentualnie zagadaj na regionalnym to może ktoś lokalnie sprawdzi Ci autko VAGiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #32 Napisano 2 Czerwca 2014 (edytowane) Oczywiście na pomoc chłopaków z regionu jak zawsze można liczyć i już prawie mam zaplanowane zrobienie logów.... także jak tylko będę miał wstawię na forum w odpowiednim dziale, poproszę o sprawdzenie kabelek też kupię na pewno, żeby nikomu nie zawracać gitary.... oglądałem też dużo filmików i na pewno sztanga nie chodzi w tak dużym zakresie jak tu: podejrzewam, że cała przyczyna w turbinie.... poczekamy na logi i tak jak pisałem, w planach zmiana wężyków na dniach, czyszczenie dolotu i później czyszczenie turbo. Zastanawia mnie jeszcze to co napisał carter19, faktycznie nie ma różnicy czy odłączę przepływkę, czy podłącze. Auto zachowuje się tak samo, nawet jak odłączę przepływkę w czasie pracy silnika - zero reakcji, silnik nie zmienia nawet pracy. Na forum czytałem, że różnice są zauważalne i słyszalne.... Aby się upewnić wykorzystałem dostęp do nowej przepływki z serwisu znajomego. Przepływka firmy Marelli, wstawiłem na podmianę i również zero reakcji i poprawy. Brak różnicy czy nowa, czy moja stara - tak samo. Edytowane 2 Czerwca 2014 przez joobyy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawlisek Zgłoś #33 Napisano 22 Sierpnia 2014 Witam. Ja natomiast mam taki problem. Zimny silnik odpala jak trzeba, ale muli. Jeszcze jedynka i dwójka wchodzi na obroty jak go się długo "ciśnie", trzy,cztery ,pięć i 120 na szafie. Więcej to chyba że z górki. Na ciepłym odpala tak z kopyta na 2000 obrotów i spada na 900. Oczywiście muł. Najpierw stwierdziłem że to membrana podciśnienia puszcza to ją zatkałem, ale to nie to. Po podłaczeniu to VAG-a okazało się że jest błąd odcięcie paliwa, błąd stały. O co kamann? To nastawnik dawki paliwa, jak to ugryźć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rufus110hp Zgłoś #34 Napisano 22 Sierpnia 2014 Witam.Ja natomiast mam taki problem. Zimny silnik odpala jak trzeba, ale muli. Jeszcze jedynka i dwójka wchodzi na obroty jak go się długo "ciśnie", trzy,cztery ,pięć i 120 na szafie. Więcej to chyba że z górki. Na ciepłym odpala tak z kopyta na 2000 obrotów i spada na 900. Oczywiście muł. Najpierw stwierdziłem że to membrana podciśnienia puszcza to ją zatkałem, ale to nie to. Po podłaczeniu to VAG-a okazało się że jest błąd odcięcie paliwa, błąd stały. O co kamann? To nastawnik dawki paliwa, jak to ugryźć? Zrób komplet logów:bezzebow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawlisek Zgłoś #35 Napisano 25 Sierpnia 2014 Witam. Jakieś konkretne logi (bo rozumiem że chodzi o statyczne i dynamiczne). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #36 Napisano 25 Sierpnia 2014 Jakieś konkretne logi (bo rozumiem że chodzi o statyczne i dynamiczne). http://forum.vw-passat.pl/threads/50476-Co-logować-w-silnikach-TDIhttp://forum.vw-passat.pl/threads/137372-Instrukcja-wykonania-logów-VAG-COM-VCDS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miki_mouse Zgłoś #37 Napisano 25 Sierpnia 2014 mam pytanie mam passat b5 awx 1.9 tdi gdzie tam jest ten zawor n18 bo n75 wymienilem tego nie moge znalezc z wygladu kupilem ten sam co n75 - sorki ze tu pisze nie moge nowega watku zalozyc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
depemr Zgłoś #38 Napisano 1 Września 2014 Witam wszystkim, przepraszam że się podpinam ale passka mam od niedawna i na forum jeszcze nie mogę dodawać nowych tematów, postaram się przekazać w miarę czytelnie objawy. -Przy jeździe osiedlowej, 20 km na godzine wychodząc z zakrętu coś pykło, ciężko ten dźwięk sklasyfikować, mało słyszalny -Auto na biegu w pomimo gazu nie wkręcało się ani nie jechało, może szarpał delikatniutko ale prawie jak na półsprzęgle, na jałowym nieregularnie, przy pełnym gazie do co najwyżej 2000 obr. -momentalnie siwy dym -przy wkręcaniu na obroty było słychać metaliczny dźwięk, jakiś stukot, słyszalny ale nie bardzo głośny, pomijając stukot na wolnych silnik wydawał się pracować normalnie. To było około 12stej, gdy wróciłem wieczorem ze znajomym który siedzi w temacie lepiej, auto odpaliło raz, później już nie chciało zapalić, tak jakby chciał a nie mógł. w przeciągu ostatnich 2000-3000km był robiony rozrząd, filtry wszystkie, olej, wymieniane wszystkie łączenia podciśnień, czyszczony dolot i EGR. Turbo trochę się pociło ale znajomy wykluczył turbo, przynajmniej od góry, bo auto jeszcze nie jest na warsztacie. Łopatki całe, może delikatny luz. Olej jest, chłodziwo również, węże z góry wszystkie całe. Przed usterką turbina się nie chciała załączać, ale auto mimo wszystko sobie radziło. Co może być przyczyną i od czego zacząć jeśli trzeba będzie szukać? Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
depemr Zgłoś #39 Napisano 3 Września 2014 dodam jeszcze że silnik nie ma ciśnienia :blady Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Narewiak Zgłoś #40 Napisano 30 Lipca 2015 Witam. Ja mam niestety to samo. Samochód strasznie mi muli po przekroczeniu 130 km/h. Sprawa wygląda tak: Kupiłem go w kwietniu i na drugi dzień po zakupie samochód szedł 130 km/h i dalej nic. Pojechałem do kolesia od którego go kupiłem i on podczas jazdy go zgasił i odpalił. Po tym zabiegu było okey, ale tylko do zgaszenia i ponownej jazdy. Pojechałem do mechanika który stwierdził, że jakieś ciśnienie, gdzieś tam ucieka i wymienił wszystkie uszczelki od turbiny + wężyk bo był zapadnięty. Przez jakiś tydzień może dwa wszystko było okey. Niestety potem problem się powtórzył. Pożyczyłem od kolegi kabel vag który pokazał komunikat "ciśnienie doładowania, różnica doładowania. Błąd sporadyczny. No i dawaj znowu do mechanika. Podłączył go pod komputer i po dożynaniu auta przez godzinę stwierdził, że turbina od 3tys obrotów odłącza się. Zamieniał n75 z n18 i było to samo. Odłączył zawór ERG i dalej to samo. No i stwierdził, że turbina jest do czyszczenia. Po wyczyszczeniu turbiny przez miesiąc było lux. Teraz niestety problem powrócił. Tylko teraz jest taka sprawa, że nie dość że muli, to jeszcze puszcza czarny dym z wydechu. Czym to może być spowodowane? Dodam że samochód jest po wymianie oleju, filtru powietrza, paliwa i filtru oleju. Olej na jakim jeżdżę to castrol 10w40. Tankuję tylko na orlenie i leję vervę. Gdzie szukać przyczyny ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach