Płyn chłodniczy

[Gość miszczofkors]

że zżera chłodnicę, że on to się nadaje do chłodnic w starych autach (żeliwnych?? o ile dobrze pamiętam). Prawda to czy lipa?

pan ze sklepu ma troche racji różowe borygo jest troche bardziej żrące od borygo EKO (zielone), i mniej nadaje się do chłodnic alu, ale za to jest tańsze.

[Gość pannonia]

ja mam Borygo alu - zmieniłem na niego i nic nie cieknie (jakieś 2 tyg.)

[Grześko]

Passek ma w standardzie G11, że już nie produkją

Oj, jesteś w błędzie.

Nie dalej jak dzisiaj kupowałem właśnie G-11 (24 zł) firmy RAVENOL. Ta sama firma produkuje również G-12 (ceny nie znam) jak i G-12+ (30 zł).

Płyny te importowane są w orginalnych opakowaniach 1,5 l. z Niemiec przez firmę Liberty Sp. z . ze Stargardu Gdańskiego.

[Vax]

Ja u siebie zalalem DYNAGELE i jest OK.

 

Panowie, w starych ciezkich czasach PL to bywalo, ze sie lalo wschodni napoj Bogów ROYAL rozcieczony z woda i nasz rodzima motoryzacja to wytrzymywala wiec obecnie dotepne specyfiki dla naszych aut to czysty rarytas.

[kazio]

Panowie ale kiedys jak nic nie bylo to sie lalo wschodni napoj Bogów ROYAL rozcieczony z woda i tez nasz motoryzacja to wytrzymala

Nasza motoryzacja wytrzyma wszystko, jednak Passat to nie Syrenka i jest produktem czysto nie polskim

[cristof]

Chyba FEBI robi G11.

[kaszanka]

No właśnie, tez i się zdaje, że ta dyskusja to burza w szklance wody.

Wydaje mi (nie znam się na tym) się, że płyny jakimi zalewano paski w późnych latach 80-tych nie powinny być lepsze od najgorszych dzisiejszych "kwasów"

 

Te dzisiejsze najgorsze i najtańsze "ścieki" chłodnicze to chyba miodzio dla paskowych chłodnic w porównaniu z tym co lano tam ćwierć wieku temu

 

Problem chyba nie w płynie a w stanie chłodnic, przewodów i innych elementów, które są często w makabrycznym stanie a winą za wycieki, przegrzewanie silnika i itp. usterki spada na płyn.

 

Pozdr.

[Mark73]

(...)

Wydaje mi (nie znam się na tym) się, że płyny jakimi zalewano paski w późnych latach 80-tych nie powinny być lepsze od najgorszych dzisiejszych "kwasów"

 

Te dzisiejsze najgorsze i najtańsze "ścieki" chłodnicze to chyba miodzio dla paskowych chłodnic w porównaniu z tym co lano tam ćwierć wieku temu

(...)

Pozdr.

 

No nie wiem, nie wiem... w latach 80 firmy chciały się pokazać i konkurowały głównie trwałością i jakością, obecnie liczy się ekologia i jak najniższa cena.

Zobacz jak wyglądają np. współczesne samochody (nie mówię o tych za grubsze miliony) w stosunku do choćby VW z lat 80-tych. Albo lakiery samochodowe. Obecne "ekologiczne" schodzą z blachy razem z ptasimi g**nami. Albo zobacz jak jest z częściami zamiennymi, wielu woli kupić część używaną z 10-15 letniego wozu niż nówkę zamiennik, który wysypie się za rok. G11 był płynem o pewnych właściwościach dostosowanych do układu chłodzenia VW a współczesne płyny o takich właściwościach lub lepszych kosztują po 10-15 zł/litr i słabo się sprzedają, bo ludzie kupują płyny w ładnych butelkach, spełniające podstawowe parametry po 15-20 zł za 5 litrów, a przecież różnica w cenie z czegoś wynika. Szczególnie biorąc pod uwagę ćwierćwieczne węże, chłodnice czy uszczelki w naszych wozach.

[Danek75]

A nie ubywa ci czasem przy tej kostce z czujnikiem?