Skocz do zawartości
Gość custome

Chcieli ukraść Paska - JAK ZABEZPIECZYĆ

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie wystarczy rozsprzeglic wkładke a nie ja wyciągać i po sprawie. Modą sobie kręcic ile sie da

Dokładnie. Zrobiłem tak u siebie i zdążyłem dosłownie w ostatniej chwili. Kilka dni po tym zabiegu wkładam kluczyk i ... już nie wejdzie. Bębenek zniszczony, obkręcony pewnie kilka razy, ale auto nie otworzyło się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mario69

Witam Wszystkich!!!!

Wlasnie stalem sie posiadaczem Passata b5 z 2002r.

Mam prosbe: jezeli ktos moze to niech przesle mi dokladne info gdzie zalaczyc te przewody do odpalenia zamka drzwi z baterii?

I jak to dokladnie zrobic?

mam juz kilka zabezpieczen ale chce zrobic wszystko co sie da!

Bardzo prosze o pomoc

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darex68

Ja zrobiłem sobie blokadę na pedały i mam problem z głowy , żadna cholera tego nie zerwie. Śpię spokojnie i mam AC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja zrobiłem sobie blokadę na pedały i mam problem z głowy , żadna cholera tego nie zerwie. Śpię spokojnie i mam AC

 

Taką blokadę ściągaja w podobnym czasie jak blokadę kierownicy, więc tak bym zyt pewnie się na twoim miejscu nie czuł. Na blokadzie masz zapewne zamek - no i to jest najsłabszym punktem tego zabezpieczenia :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darex68

Tylko blokada na pedały ,gdzieś o tym napisałem na forum .Zrobiłem sam z blachy nierdzewki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek

witam :)

podepne sie do tematu:)

w zasadzie zglaszam sie z prosba...

gdzie moge zalozyc zabezpieczenie w okolicach czestochowy, chodzi mi o jakis tajemniczy przelacznik zeby moj passacik nie odpalil, najlepiej jakis wynalazek albo jakis kumaty gosc zakladajacy zabezpieczenia, jezdzilem po warsztatach zakladajacych ale oni wciskaja tylko kit co jest dobre i gdzie zalozyc.

prosze o pomoc w podjeciu decyzji co zalozyc i gdzie.. wiadomo koszt rowniez odgrywa role :)

 

dziekuje za pomoc oraz czekam na odpowiedzi :

[email protected]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że bez sensu jest opłacać bardzo wysokie składki AC i bawić się w nie wiadomo jakie cuda, aby uchronić się przed utratą samochodu. Założysz jakieś blachy na pedały, blokady skrzyni, kierownicy, akumulator do domu i co tam jeszcze przyjdzie do głowy. A jumacz przyjdzie, rozwali zamki, może wytłucze szybę, a jak nie będzie mógł odjechać to narobi tyle szkód w aucie, że będziesz musiał wybulić sporo kasy na naprawę. I co Ci to da - nic. Płać AC w dobrej firmie i śpij spokojnie bez zabawy w jakieś dziwne zabezpieczenia. Mi już raz pociągnęli auto, zgłosiłem i po m-cu wypłacili 100% ubezpieczenia.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do tematu.

 

a) alarm ( inny niż fabryczny )

b) włącznik sensorowy ( tzw odcinka )

c) śruby samołamiące się do komputera

d) gniazdo VAG

 

To podstawowe rzeczy, które warto wykonać.

Osobiście jestem przeciwny wywalaniu, zatykaniu bębenków zwłaszcza jak zimą potrafi zamilknąć c-zamek i ratuje nas otwieranie kluczykiem, ale jak ktoś ma ochotę ... ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly999

Najlepszy sposob -

 

sprzedaj autko - śpij spokojnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Płać AC w dobrej firmie i śpij spokojnie bez zabawy w jakieś dziwne zabezpieczenia. Mi już raz pociągnęli auto, zgłosiłem i po m-cu wypłacili 100% ubezpieczenia.

A jaka to jest "dobra firma" ubezpieczeniowa ??

Bo ja zastanawiam się nad ubezpieczeniami direct i różnice są spore tzn: od 1450zł-2000zł za AC w moim przypadku (mam 40% zniżki), warunki ubezpieczenia są tak spisane że normalny człowiek nie jest w stanie wykryć różnic.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mc09

Znacie jakieś zakłady, fachowców czy serwisy, które specjalizują się w różnego typu (głównie nietypowego) zabezpieczeniach? Chodzi mi o Szczecin? I chodzi mi sprawdzone i zaufane warsztaty.Z góry dziękuje za informację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość baniu23

Mam pytanko.Nie mam zadnych czujników w srodku auta, ani po otwarciu drzwi, ani maski nic sie nie dzieje, ale w bagazniku w lewym gornym rogu do nadkola przykrecony jest zwykly klakson.Jest on podpiety kablami i idzie razem z instalacja.Czy moga to byc pozostałosci po jakims alarmie.Na drzwiach kierowcy miga mi dioda kolo rygielka a po otwieraniu auta z centralki sygnalizuje awaryjnymi.Co to moze byc ? Moze mam alarm o ktorym nie wiem ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepnę sie w sprawie tematu zabezpieczeń i tu zgadzam się z Irkiem30

Panie i panowie , podstawa ubezpieczenie AC :), i nie przesadzajcie z tymi blokadami, zabezpieczeniami itp... bo może zdać się to psu na budę , a autko poleci przez jumaków na holu . Niedawno znajomemu tak właśnie furę podprowadzili z pod bloku a tyle miał zabezpieczeń :669:. Na szczęście cała sprawa miała swój Haapy End.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

baniu23 - to fabryczny alarm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość baniu23

Czyli pozostalosci po nim ? Bo czujek nie mam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Podepnę sie w sprawie tematu zabezpieczeń i tu zgadzam się z Irkiem30

Panie i panowie , podstawa ubezpieczenie AC :), i nie przesadzajcie z tymi blokadami, zabezpieczeniami itp... bo może zdać się to psu na budę , a autko poleci przez jumaków na holu . Niedawno znajomemu tak właśnie furę podprowadzili z pod bloku a tyle miał zabezpieczeń :669:. Na szczęście cała sprawa miała swój Haapy End.

Pozdrawiam

Tu się nie zgodzę. Miałem taką przygodę: zaparkowałem auto na dużym parkingu, pustym prawie. Auto widziałem z okna, ale było dosyc daleko. Podjeżdza niebieskie autko i dwóch gostków w bejsbolówkach ogląda moje auto, jeden z nich coś tam grzebie w torbie. Normalnie złodzieje, nie wiedziałem co robić, do wyjścia i parkingu daleko, złapałem za telefon (bez sensu :) ), a tu gostki popatrzyli, popatrzyli, schowali cos do torby wrócili do auta i pojechali. Odpuścili sobie. Zastanawiałem się czemu, potem pomyślałem jak to mogło wyglądać z ich strony. Podchodzą do łatwej zdawałoby się zdobyczy, a tu brak alarmu fabrycznego, dwie diody w dziwnych miejscach błyskają, widać, że łatwo nie będzie, a nie wiadomo co jeszcze ich czeka w środku. Parking duzy, ale z jednym wyjazdem, łatwym do zablokowania - nie zaryzykowali. Gdybym miał tylko fabryczny alarm, pewnie auta by już nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jakieś małolaty były, pewnie Ci chcieli radyjko pociągnąć a nie furę. Odeszli bo może mieli zamówienie na inne radio ;). Gdyby fachowcy przyjechali po autko to już byś go nie miał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli pozostalosci po nim ? Bo czujek nie mam :(

 

Były dwa rodzaje fabrycznych alarmów - z czujkami ruchu w tylnych lampkach no i bez tych czujek. A skoro masz w bagażniku klakson, to masz fabryczny alarm :dobani: Jesli ci "tuba" nie działa, to sprawdź czy jest dobra i czy dochodzi do niej napiecie. Jeśli wszystko w niej gra, to oznacza, ze w module komfortu zgniły ci blaszki w kostkach połączeniowych. Ja mam to samo - alarm działa, kierunki mrugają, ale sygnału nie ma. Odpowiedzialna jest za to w prawej wtyczce, trzecia (chyba) blaszka w górnym rzedzie styków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To jakieś małolaty były, pewnie Ci chcieli radyjko pociągnąć a nie furę. Odeszli bo może mieli zamówienie na inne radio ;). Gdyby fachowcy przyjechali po autko to już byś go nie miał.

Radyjko? To kradną dzieciaki po 14 - 15 lat a nie właściciel? audi 4 tak na oko z 2002 - 2004. Czemu nie zainteresowali się innymi (całkiem niezłymi) furami co stały na tym samym parkingu (audi między innymi)? Tak się składa że parkowałem tam systematycznie o tej samej porze od dłuższego czasu, ale dodatkowe zabezpieczenia założyłem tydzień wcześniej. Pewnie to leszcze były, ale raczej z tych co z fabrycznym alarmem poradzą sobie bez trudu. Patrząc na posty tych co im auta zginęły, WSZYSCY mieli fabryczny alarm i większa część z nich niedawno kupiła auto. Jak chcecie spać spokojniej to wszystko co dodatkowe się przyda. Im bardziej nietuzinkowe tym lepiej. Blokady, oznakowanie, odcięcie zapłonu, itp zmniejsza ryzyko utracenia auta. AC jak najbardziej, ale w przypadku paska to niestety duże koszty, a nie każdego stać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do tego wątku

Panowie wystarczy rozsprzeglic wkładke a nie ja wyciągać i po sprawie. Modą sobie kręcic ile sie da

To jest dobre rozwiązanie , tylko co zrobić jak padnie akumulator ( jazda na światłach , zapomnimy ich wyłączyć , niska temperatura , itd...) , gdzie się podepiąć (siłownik drzwi ) aby w razie awarii akumulatora nie było kłopotu z ich otwarciem poprzez podłączenie sie do zewnętrznego żródła energii ( bateria ) .

Podyskutowałem z kolegą który zajmuje się alarmami od lat .

Jedyne wyjście w tej kwestii jest takie , wyprowadzamy dwa przewody podłączone do akumulatora naszego samochodu (w nikomu nie znane miejsce ) , w przypadku gdy padnie nam akumulator , podpinamy się ukrytymi przewodami pod nowy akumulator i po sprawie drzwi otwieramy z pilota ;).Jeszcze jedna ważna sprawa wyprowadzając te ukryte przewody trzeba zadbać tak aby były one zaizolowane i nie spowodowały zwarcia ( tu już własna inwencja twórcza ) .

Dlaczego tak a nie inaczej sprawa prosta mamy różne zabezpieczenia w swoich furach chodzi mi tu o alarmy, nie ma co ingerować , przerabiać, podpinać się pod instalację alarmową , bo może to mieć różny skutek np. ( awaria alarmu , lub pozostałej elektroniki w samochodzie ) . Jest to najbezpieczniejsze wyjście z całego tematu . Myślę że się przyda to co tutaj napisałem :) .

Pozdrowionko dla wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności