Gość ZbigNieff Zgłoś #221 Napisano 4 Marca 2007 Sygnal tez wysylany droga radiowa... Wszystkie sygnały wysyłane drogą radiową można zneutralizować ale.....co ja się będę rozpisywał. Było już na forum Pewne ze mozna ale nie wyslesz takowego sygnalu zeby odblokowac zaplon!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość arucha11 Zgłoś #222 Napisano 14 Marca 2007 witam a mozna prosic podpowiedz jak te bebenki z dzwi wywalic????????????? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marios Zgłoś #223 Napisano 15 Marca 2007 Odkręcasz śrubę widoczną po otwarciu drzwi i wyjmujesz bębenek... w ASO kupujesz zaslępkę metalową na miejsc bębenka (przykęcasz ją to samą śrubą którą był przykręcony bebenek) do tego nakładke plastikową bez otwora (gotową do pomalowania o ile masz lakierowane klamki) lub plastikową jak nie masz lakierowanych klamek. Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Pabmat Zgłoś #224 Napisano 20 Marca 2007 Witam, jakies dwa miesiace temu sprowadzielm sobie paska z niemiec, chce wykupic autocasco, ale nie wiem czy mam alarm - passat 2002, 1,9 TDI 130 KM wersja Trendline, czy wiecie jak to sprawdzić? Próbowałem kołysanie autka, zamknięcie kogoś w środku i włączanie radia, zamkniecie samochodu z otwartymi szybami, ale żaden alarm się nie uruchamia - prośba o pomoc, może wiecie coś w tym temacie i może podpowiedzieć. Pozdrawiam, Pabmat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Zgłoś #225 Napisano 20 Marca 2007 Jeśli Jeszcze powiesz gdzie parkujesz .... to zginie w ciągu 15 minut - jeśli zdążysz przeczytać TO wal zobaczyć czy stoi jeszcze Mnie wystarczy 15 sekund żeby nim odjechać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maruch Zgłoś #226 Napisano 21 Marca 2007 Jeśli Jeszcze powiesz gdzie parkujesz .... to zginie w ciągu 15 minut - jeśli zdążysz przeczytać TO wal zobaczyć czy stoi jeszcze Mnie wystarczy 15 sekund żeby nim odjechać No nieźle nieźle może Pabmat'owi na nim nie zależy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ali-g Zgłoś #227 Napisano 21 Marca 2007 Zależy zależy, na pewno już jest w środku i się nerwowo rozgląda Marek, ale pojechałeś po bandzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Pabmat Zgłoś #228 Napisano 21 Marca 2007 Dzięki na szczęście stoi, a czy tak na poważnie ktoś może mi odpowiedzieć czy moge to sam jakoś sprawdzić? Pabmat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #229 Napisano 21 Marca 2007 -wsiadasz do środka -zamyksz drzwi z pilota -czekasz aż się uzbroi alarm (o ile go masz) powiedzmy posiedź tam sobie z minutę -wkładasz kluczyk do stacyjki i odpalasz -jak nic wyć nie będzie to przykro... jak wyje to wiadomo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #230 Napisano 21 Marca 2007 A u mnie wyje, a silnik i tak odpala i jedzie Dlatego załozyłem "parę" cichych" zabezpieczeń i teraz to już na "swoich" kołach nie odjedzie beze mnie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #231 Napisano 21 Marca 2007 no to jest zabezpieczenie seryjne alarm wyje ale i tak odpalisz i pojedziesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Pabmat Zgłoś #232 Napisano 21 Marca 2007 Dzięki, koniecznie dziś sprawdzę! Pozdrawiam, Pabmat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Pabmat Zgłoś #233 Napisano 21 Marca 2007 Sprawdziłem, było coś w rodzaju jednorazowego dzwięku klaksonu i tyle. Czy tak reaguje standardowo montowany alarm VW? Ciekaw jestem czy wystarczy taki do ubezpieczenia autocasco - czy wiecie coś na ten temat? Pozdrawiam i dzięki, Pabmat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marios Zgłoś #234 Napisano 22 Marca 2007 Kolego stać Cię było na samochód to jedź do dobrego serwisu i mu alarm załóż np PROXIMA lub SEO bezpilotowe, wyzwalane z sygnału oryginalnego pilota ... majątek to nie kosztuje a może sie przydać, jak Ciebie w ubezpieczalni zapytają jaki masz alarm i powiesz że seryjny to chyba zaczną się z Ciebie śmiać i pójdą sprawdzić na zewnątrz czy jest jeszcze co ubezpieczać. Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robert97 Zgłoś #235 Napisano 2 Czerwca 2007 opowiem ciekawą historję która nadaje się jak ulał do tego tematu. Mam passata kombi z 1999 roku. zachciało mi się zmienić lampy na te po liftingu. do czego zmierzam - te lampy mają 8 żarówek które świecą się jako postojówki po 4-5 wat każda. pojechałem do pracy i zostawiłem auto na światłach - uprzedzam pytania - mam zwalony mikrostyk w zamku i brzęczek nie ostrzega mnie (argument przeciw obowiązkowi jazdy na światłach przez cały rok ), po ośmiu godzinach podchodzę do autka i próba otworzenia z pilota spowodowała zablokowanie się centralki, która już nie reaguje na tego pilota. Aby było śmiesznie w moim pasku nigdy nie były używane zamki z klucza. udało mi się otworzyć maskę bez problemu (nie powiem jak ale każdy średnio-sprytny właściciel sobie poradzi) wymieniłem aku na naładowany i też nic (objaw - nie miga dioda w drzwiach kierowcy). Pracuję 50 km od domu. Dzwonię do dilera vw a ten powalił mnie swoim profesjonalizmem - doradził mi lawetę do ich warsztatu a oni mi wywalą szybkę i otworzą auto. Tyle to nawet najmniej sprytny właściciel może sam zrobić. Dorwałem telefon do gościa od awaryjnego otwierania aut. Pasek dojechał na lawecie do domu. Koleś podjął kilka prób z czego udana trwała 30 sekund. Zaryzykuję i powiem, że otwarcie kazdego paska b5 przez tylną klapę (czy to sedan czy kombi) nie stanowi najmniejszego problemu. Teraz jestem w stanie sam sobie otworzyć auto. Wystarczy trochę wprawy. W sedanie dochodzi sforsowanie tylnej kanapy ale w kombi droga jest wolna. Tak więc zostawienie paska na światłach kosztuje 50 (laweta) + 200 wizyta fachowca. Dodam, że nie warto próbować przez drzwi ponieważ klamką od wewnątrz nie da się ich otworzyć (przetrenowane każde drzwi - mam dowód w postaci ładnych sznytów na lakierze). Nie mam AC ani żadnych zabezpieczeń (nie licząc zaśniedziałych zamków). Jak mi podprowadzą autko pojdę do sklepu po czteropak browca i paczkę żyletek. Tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich właścicieli passatów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość AdamGagol Zgłoś #236 Napisano 19 Czerwca 2007 Czy ktos moze mi podpowiedziec jak podlaczyc i do czego srubke ktora trzeba dotknac, aby odpalic auto? Mam Passata TDi 95 od niedawna i chcialbym go jakos zabezpieczyc, bo mimo, ze nie jest juz najmlodszy to bardzo ladnie wyglada. GG 10752464. Jezeli trzeba to moge zaplacic za porade. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lesio Zgłoś #237 Napisano 19 Czerwca 2007 Nawiązując do kol. robert97 to jeśli chodzi o tylną klapę to pewnie jest to samo ze wszystkimi zamkami, ja w moim mam odłączone przewody z krańcówki - klapę otworzę tylko z pilota, w sumie można by było odłączyć wszystkie przewody z krańcówek ze wszystkich zamków i niby ok - bo po przekręceniu obojętnie których drzwi czy to wytrychem czy kluczykiem to nic się nie otworzy (a wszystkie są masterami). Problem będzie wtedy kiedy aku będzie słaby..... Tu można sobie też poradzić chowając gdzieś przewody doprowadzone bezpośrednio do siłownika. Myślę, że to dobre rozwiązanie (odłączenie krańcówek) jeśli ktoś nie chce wyciągać wkładek - bo i tak zamykają czy otwierając nie naciskamy na żadne dźwignie - tylko podajemy impulsy, a resztę realizują siłowniczki. Poz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość phpph Zgłoś #238 Napisano 19 Czerwca 2007 Najlepiej do specjalnie do tego zbudowanego układu. To żart, oczywiście. A tak na serio. Elektronika specjalnie zrobiona i podłączona do jednej lub dwóch srubek z wykorzystaniem albo rezystancji skóry przy podłączeniu się do dwóch srubek albo zmiany pojemności przy dotykaniu tylko jednej. Przy rozbrojeniu takiego układu nie powinno być świadków. Jak robisz to przy kimś to zdradzasz swoje zabezpieczenie. Najlepszy jest malutki transponder radiowy działający dwukierunkowo, który masz przy pasku u spodni. Nawet jak "pomogą" Ci wyjść z samochodu np. na skrzyżowaniu to transponder wyłączy samochód po jakimś czasie a Ciebie już nie będzie (żeby mogli Ci go odebrać i pomóc w utracie zębów za wredotę). Pozdro. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość AdamGagol Zgłoś #239 Napisano 19 Czerwca 2007 Gdzie takie cudenko mozna kupic? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lesio Zgłoś #240 Napisano 19 Czerwca 2007 Gdzie takie cudenko mozna kupic? Pełno tego np KD2006. Ale to jest jak każde inne zabezpieczenie - wystarczy znaleźć tylko te dwa przewody, które są zwierane lub rozwierane w tym urządzeniu - to tak naprawdę tylko wydłużenie czasu kradzieży. Należy jeszcze pamiętać o zabezpieczeniu komputera o przerwie w transmisji i o tym, żeby bez zbicia szyby nie można było wejść do autka. A jak te elementy zawodzą to jeszcze jest AC Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach