zeelazny Zgłoś #1 Napisano 5 Stycznia 2016 Witam wszystkich! Szukałem tego tematu w szukajce ale nigdzie nic nie znalazłem, może ktoś miał podobny problem? Sytuacja wyglądała tak: Mróz około -18 stopni w nocy, rano pojechałem dotankować do baku (bo miałem 1/4 zbiornika), ale gdy odjeżdżałem ze stacji to 2 km dalej samochód zaczął mi szarpać i zgasł. Pomyślałem od razu, że paliwo zamarzło w baku. Szwagier odholował do garażu, podłączyłem 2 farelki, skierowałem je na bak i czekałem aż odejdzie, dolałem też 1,5 litra denaturatu na cały bak. Po 2 godzinach odpaliłem z lekkim bólem, ale jak już załapał to jechał. Nie gasiłem silnika, jeździłem tak długo aby złapał temperaturę i generalnie chciałem aby paliwo się wymieszało. Gdy złapał temperaturę 90 st. na rondzie gdy zwalniałem i redukowałem bieg, gdy wcisnąłem sprzęgło samochód mi zgasł. Działo się tak za każdym razem gry redukowałem biegi, wciskając sprzęgło. Obroty spadały poniżej 700 i niżej... po czym gasł. Dodałem środek antyżel do paliwa, przejechałem samochodem około 270km, bo tyle miałem do domu, paliwo się wymieszało z tym środkiem, kupiłem nowy filtr paliwa, spuściłem paliwo z baku, wylałem ze starego filtra ropę. Wyglądało to tak jak na zdjęciu poniżej. Wstawiłem nowy filterek i zalałem go świeżą, ciepłą ropą. Do baku zalałem świeże paliwo na full. Samochód odpala mi normalnie rano, zagrzeję świece z 2-3 razy i kręci OK. Problem polega na tym, że nie ma mocy. Jedzie jakby bez turbiny. Gdzie jeszcze szukać problemu? Czyścić bak? Zatkane pompki? Jakiś zmarznięty glut w przewodach paliwowych? Proszę o pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kajos Zgłoś #2 Napisano 5 Stycznia 2016 podlacz pod VAGa komp pewnie wyczol blad i zalaczyl tryb awaryjny skasuj bledy i zobacz jak bedzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertfx10 Zgłoś #3 Napisano 5 Stycznia 2016 Obecnie na rynku można znaleźć Denaturaty o mocy znacznie zaniżonej. Produkt taki słabiej się pali, szybciej zamarza i bardzo często nie nadaje się do typowych czynności przemysłowych. Źródło: http://www.denaturat.pl/pub.html Osobiście widziałem paliwo zlane z baku z denaturatem zabarwionym na fioletowo , po kilku zaledwie minutach fiolet osiadał na dnie. Kolega kiedyś wlał profilaktycznie do swojego diesla i rano już nie zapalił , po nagrzaniu garażu auto odpaliło i powrotnim przewodem na pracującym silniku wszystko wyciągnął z baku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masterunio Zgłoś #4 Napisano 5 Stycznia 2016 Jak nie szarpie przy full gazie w podłodze to też bym stawiał na tryb awaryjny. Jak by był zaburzony przepływ paliwa(np zatkane sitko) to by szarpał raczej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kajos Zgłoś #5 Napisano 5 Stycznia 2016 nie szarpal tylko by na gaz nie reagowal az by silnik zgasl pozniej by po chechlaniu odpalil za kilka min lub wiecej to samo,objawy jak by paliwa nie bylo w zbiorniku mialem kiedys to samo naprawilem to poprzez mocne dmuchniecie w wezyk co idzie z zbiornika-nie powrot !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeelazny Zgłoś #6 Napisano 6 Stycznia 2016 PROBLEM ROZWIĄZANY! Dzisiaj wyciągnąłem pompę paliwa z bagażnika. Rozebrałem ją, wyczyściłem dokładnie i sitko też. Przez otwór w którym siedzi pompa odessałem pompką elektryczną całe paliwo jakie miałem w baku. Wsadziłem czystą pompę, zalałem świeżutkie paliwo zimowe ze stacji na "O" Wykręciłem filtr paliwa i ponownie wstawiłem drugi nowy, zalałem świeżą ropą, wsadziłem nowy filtr powietrza i.... PROBLEM Z GŁOWY Odpaliłem auto za pierwszym cyknięciem, przejechałem 30 km przy -13 st. i muszę powiedzieć, że... Różnica jest kolosalna! Poniżej zamieszczam zdjęcie 3 butelek z ropą. 1 (z lewej) to świeżutka zimowa ropa 2 (w środku) zlana z filtra paliwa 3 (z prawej) wyssana z baku W poniedziałek wstawiłem też nowy filterek i dodałem środka do czyszczenia układu paliwowego. Muszę powiedzieć, że teraz ani nie falują mi obroty, samochód lepiej się zbiera, pracuje równo i nie muli Najwidoczniej parafina która się wytrąciła poprzytykała mi układ i nie chodziło to tak jak powinno. Ale muszę zaznaczyć też jeszcze jedno - nie warto dodawać denaturatu do paliwa żeby nie zamarzało. Zrobiłem małe doświadczenie dzisiaj w garażu i trochę mnie to zaskoczyło. Dolałem około 5 ml denaturatu na 500ml ropy, zrobiła się bardzo podobna do rzadkiego kisielu. Także nie polecam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin_pesel Zgłoś #7 Napisano 6 Stycznia 2016 ale syf... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeelazny Zgłoś #8 Napisano 6 Stycznia 2016 Nie da się ukryć Grunt, że mam to już za sobą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach