Skocz do zawartości
buggie

Uszkodzone VISCO ? Filmik

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, czy może ktoś w temacie obeznany ocenić moje Visco, jest do wymiany? Rozgrzałem silnik do 90 st. i bez problemu je zatrzymałem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko jest ok, tak ma być, 90 st to nie jest jeszcze temperatura "załączenia" się visco.

Edytowane przez marecki3575

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś nie do końca jestem przekonany :-) kiedyś przy upałach szumiało, a teraz nic nie słychać... 560tyś przebiegu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby się nie dało go zatrzymać oznaczałoby to, że jest zasprzęglone i to właśnie oznaczałoby uszkodzenie. Może być uszkodzone w drugą stronę - przy wysokiej temperaturze nie zwiększa obrotów wiatraka. Zasadnicze pytanie, jaką temperaturę miał silnik podczas proby zatrzymania wiatraka.

 

Zacytuję:

 

Visco przy wolnych obrotach zawsze się kręci jednak bez specjalnej mocy i można je zatrzymać wtedy ręką. Jednak po dodaniu gazu lepiej rąk nie pchać bo nabiera rozpędu - silnik na większych obrotach oznacza wyższą temp. pracy więc i siłę chłodzenia trzeba podnieść. Taka jego natura.

 

A co do szumienia, jak sam piszesz - w upałach szumiało. Może to był wentylator od klimy, albo juz była ta temperatura, która załaczyła visco (jest tam olej, ktory gestnieje). Może chwyatałeś wiatrak na zimnym silniku. Postój w korku na upale i wtedy sprobój chwycić (uwaga na palce).

Edytowane przez hepos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozgrzej go mocniej w upalny dzień, najlepiej pojeździć po mieście w korkach, powinien się wtedy załączać przy dodawaniu gazu...jak mimo to nie będziesz słyszeć wyższych obrotów wiatraka to padaka z nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Padaka... dzisiaj w korkach 2h, upał jak cholera, na wyświetlaczu 36 stopni, wentylator klimy chodzi na maksa, a wiskozę zatrzymałem ręką. Przy dodawaniu gazu w ogóle nie słychać żeby wentylator nabierał obrotów.

 

Już odebrałem nową wiskozę w InterCarsie (febi 220zł), dzisiaj może wymienię jak znajdę chwilę. Zastanawiam się tylko, czy uda mi się to zrobić bez demontażu przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak chodziłeś w podstawówce na ZPT-y to dasz radę:cool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przód samochodu już nie raz demontowałem, ostatnio nawet rozrząd wymieniłem, uszczelniłem miche i pokrywę zaworów i to bez żadnego doświadczenia zawodowego w mechanice, więc nie powinno być problemu :-)

 

Z tego, co wyczytałem w necie to bez demontażu powinno się obejść, więc zabieram się zaraz do roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak silnik jest rozgrzany do temperatury roboczej po dodaniu gazu słychać jak wentylator ostro dmucha, po przekroczeniu 50 tys. obrotów sprzęgło wiskotyczne rozłącza się. Słyszalny jest nagły spadek obrotów wentylatora. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W V-ce słychać bardzo dobrze w zwykłych R4 nie słychać przy normalnej jeździe

 

50 tys. obrotów
:blink

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobione, wszystko hula jak powinno. W sumie to 15 minut roboty.

 

Zimny silnik visco lekko się kręci, na świeżo rozgrzanym też spokój, a po 5 minutowym postoju wiatrak dmucha tak, że silnik ledwo słychać ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności