Prim Zgłoś #181 Napisano 4 Września 2015 nie ale chętnie również podjadę poprawić granie - daj znać jak możesz czy ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Swierszcz33 Zgłoś #182 Napisano 4 Września 2015 Na Chłodna 35-37, 00-867 Warszawa masz niezły serwis instalacyjny Media Centrum znajomy nagłośnienie robił w Mondeo i jest zadowolony bardzo. http://www.caraudiovideo.pl/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ptaku Zgłoś #183 Napisano 4 Września 2015 nie ale chętnie również podjadę poprawić granie - daj znać jak możesz czy ok Masz ten sam problem co szylton ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szylton Zgłoś #184 Napisano 4 Września 2015 Z tego co się orientowalem i na naszym forum i w salonie mówią ze faktycznie jest taka wada. I to bez znaczenia czy Dynaudio czy nie. Rzadko daje się to odczuć słuchając radia, ale przy odtwarzaniu wysokiej jakości MP3, CD lub przy streamingu A2DP np Spotify basy dają popalić boczkom, zwykle tylnym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szylton Zgłoś #185 Napisano 4 Września 2015 Tak jeszcze dopowiem że tylny boczek trzyma się tylko na 2 ślubach a reszta to spinki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jot Zgłoś #186 Napisano 4 Września 2015 Nie wiem na co liczyliście. Tak jest od zawsze praktycznie w każdym aucie, każdej marki. Nikt seryjnie nie daje profesjonalnego wytłumienia rezonansów drzwi pod kątem poprawy brzmienia audio. Co najwyżej minimum, czyli wewnątrz komory drzwiowej jest wklejony kawałek maty bitumicznej na największej powierzchni blachy + kawałek filcu lub pianki na boczku tapicerki (ale to nie dla audio). W celu stworzenie dobrych warunków do odtwarzania muzy, trzeba solidnie wytłumić całą komorę drzwiową, zamknąć matami otwory technologiczne (oprócz dolnych odpływów wody) i solidnie wytłumić markową i nie śmierdzącą (na bazie wody) pastą antyrezonansową boczki tapicerki + ewentualnie dodać coś miękkiego (filc, watolina lub pianka termoakustyczna) w celu pochłaniania hałasu przedostającego się z drogi. Za profesjonalne wytłumienie i wyciszenie pary drzwi (wewnętrzne i zewnętrzne blachy oraz boczki) trzeba zapłacić 800-1200zł w zależności od klasy i jakości zastosowanych materiałów. Za ok. 400-600zł prawdopodobnie będzie wytłumienie tylko rezonansów blach matami butylowymi (raczej nie stosować mat bitumicznych, bo to tanie i ciężkie maty, które słabo tłumią, kruszą się na mrozie i mogą w lecie śmierdzieć smołą). Komory drzwiowe w większości VW są i tak dosyć dobrze uszczelnione, co już gwarantuje w miarę przyzwoite brzmienie nawet tych marnych fabrycznych głośników. W innym markach po zdjęciu boczków, często jest większa tragedia, czyli duża dziura zaklejona folią. W dziurawych drzwiach nigdy nie będzie dobrego basu. Podobnie jak w domowej kolumnie głośnikowej, która zamiast tylnej ścianki z deski, miałaby zaklejony ten otwór wiotką folią. Dla dobrego brzmienie, trzeba więc stworzyć w drzwiach podobną i w miarę szczelną komorę dla głośnika, jak w kolumnie domowej. Tego Wam nie zrobi żaden producent samochodu, bo to dodatkowy koszt, a i tak 80% klientów nie zwróci na to uwagi. Sprawa drgań i brzęczenia plastikowych boczków, to temat powiązany, ale też trochę odmienny. Do likwidacji rezonansu blach są inne materiały, do chrupiących i brzęczących plastików inne, a do wyciszania auta pod kątem hałasu np. z kół (nie audio) są jeszcze inne środki. Trzeba wiedzieć gdzie i co zastosować dla najlepszego efektu. Jeżeli to wszystko zaoferuje Wam ktoś za 3-4 stówki, to szybko uciekać, bo szczególnie w tych tematach działa zasada, że szkłem d...y nie da się utrzeć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slabb Zgłoś #187 Napisano 4 Września 2015 Nie wiem na co liczyliście. Tak jest od zawsze praktycznie w każdym aucie, każdej marki. Nikt seryjnie nie daje profesjonalnego wytłumienia rezonansów drzwi pod kątem poprawy brzmienia audio. Co najwyżej minimum, czyli wewnątrz komory drzwiowej jest wklejony kawałek maty bitumicznej na największej powierzchni blachy + kawałek filcu lub pianki na boczku tapicerki (ale to nie dla audio). W celu stworzenie dobrych warunków do odtwarzania muzy, trzeba solidnie wytłumić całą komorę drzwiową, zamknąć matami otwory technologiczne (oprócz dolnych odpływów wody) i solidnie wytłumić markową i nie śmierdzącą (na bazie wody) pastą antyrezonansową boczki tapicerki + ewentualnie dodać coś miękkiego (filc, watolina lub pianka termoakustyczna) w celu pochłaniania hałasu przedostającego się z drogi. Za profesjonalne wytłumienie i wyciszenie pary drzwi (wewnętrzne i zewnętrzne blachy oraz boczki) trzeba zapłacić 800-1200zł w zależności od klasy i jakości zastosowanych materiałów. Za ok. 400-600zł prawdopodobnie będzie wytłumienie tylko rezonansów blach matami butylowymi (raczej nie stosować mat bitumicznych, bo to tanie i ciężkie maty, które słabo tłumią, kruszą się na mrozie i mogą w lecie śmierdzieć smołą). Komory drzwiowe w większości VW są i tak dosyć dobrze uszczelnione, co już gwarantuje w miarę przyzwoite brzmienie nawet tych marnych fabrycznych głośników. W innym markach po zdjęciu boczków, często jest większa tragedia, czyli duża dziura zaklejona folią. W dziurawych drzwiach nigdy nie będzie dobrego basu. Podobnie jak w domowej kolumnie głośnikowej, która zamiast tylnej ścianki z deski, miałaby zaklejony ten otwór wiotką folią. Dla dobrego brzmienie, trzeba więc stworzyć w drzwiach podobną i w miarę szczelną komorę dla głośnika, jak w kolumnie domowej. Tego Wam nie zrobi żaden producent samochodu, bo to dodatkowy koszt, a i tak 80% klientów nie zwróci na to uwagi. Sprawa drgań i brzęczenia plastikowych boczków, to temat powiązany, ale też trochę odmienny. Do likwidacji rezonansu blach są inne materiały, do chrupiących i brzęczących plastików inne, a do wyciszania auta pod kątem hałasu np. z kół (nie audio) są jeszcze inne środki. Trzeba wiedzieć gdzie i co zastosować dla najlepszego efektu. Jeżeli to wszystko zaoferuje Wam ktoś za 3-4 stówki, to szybko uciekać, bo szczególnie w tych tematach działa zasada, że szkłem d...y nie da się utrzeć. A wiesz gdzie w wawie takie cos zrobic albo pobliżu ?? Chociaż nie mam jeszcze passata ale w audi mam duzy rezonans wala drzwi przy basie a gdy juz zamówie B8 to odrazu udam sie na takie wyciszenie bo napewno biore dynaudio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szylton Zgłoś #188 Napisano 4 Września 2015 No tutaj jest mowa o rezonansie elementu plastikowego samego boczka. Drzwi jako takie nie rezonuja. Wystarczy przycisnąć środkową cześć boczka (tą skórzana) i rezonans ustaje. Może wystarczy jakaś lepsza mata... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slabb Zgłoś #189 Napisano 4 Września 2015 No tutaj jest mowa o rezonansie elementu plastikowego samego boczka. Drzwi jako takie nie rezonuja. Wystarczy przycisnąć środkową cześć boczka (tą skórzana) i rezonans ustaje. Może wystarczy jakaś lepsza mata... Dokładnie mam to w audi 2010 rok gdy mocniej dociśnie boczek kierowcy cisza ładnie gra, jak puszczam dudni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ptaku Zgłoś #190 Napisano 4 Września 2015 Moze sam boczek jest spieprzony albo da sie go jakos lepiej dokrecic ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szylton Zgłoś #191 Napisano 4 Września 2015 Serwis już 3 razy lepiej dokręcał boczek, a teraz wymieniał na nowy. Żadnych zmian. Tłumaczą ze ten typ tak ma i żeby nie słuchać za bardzo basowej muzyki zbyt dobrej jakości (sic!) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ptaku Zgłoś #192 Napisano 4 Września 2015 Spotkales sie juz z tym zeby ktos inny mial ten problem w B8 ? Ja w moim 5 letnim golfie tez mam dynaudio rozne rzeczy w nim skrzypia ake przy glosnym sluchaniu muzyki nie ma zadnych dziwnych dzwiekow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szylton Zgłoś #193 Napisano 4 Września 2015 Tak, rozmawiałem z kilkoma osobami na forum, które to potwierdziły. W salonie też mi powiedzieli ze spotykają się z takimi skargami... ale nic się nie da zrobić. To bardziej kwestia budowy drzwi niż samego Dynaudio lub jego braku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jojpeg Zgłoś #194 Napisano 4 Września 2015 Ja miałem trzeszczenie w prawych drzwiach, nie przy muzyce. Okazało się że to dźwignia od oparcia jest jakoś poluzowana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jot Zgłoś #195 Napisano 4 Września 2015 (edytowane) ASO nigdy nie ogarniało takich spraw i jeszcze długo nie ogarnie. Oni tylko najwyżej mogą wymienić boczek, spinki, uszczelke lub doraźnie siknąć jakimś sprayem, aby pomogło na 2 tygodnie. Profesjonalne wytłumienie drzwi lub wyciszenie całego auta zrobią dobrze i bez kantów tylko renomowane i dłużej działające na rynku firmy z branży car audio (nie mylić z tymi co opanowali jedynie szybką wrzutkę do bagażnika skrzyni z dudniącym subwooferem z marketu). Rezonanse boczków tapicerki drzwiowej najskuteczniej likwiduje się poprzez nałożenie pasty antywibracyjnej na ich wewnętrzną powierzchnię. Boczek składa się z kilku elementów które są ze sobą łączone najczęściej "na zakładkę" plastikowymi nitami zatapianymi "na gorąco". W miejscach łączenia plastików mogą występować lekkie ruchy elementów powodujące skrzypienia, trzaski lub brzęczenia. Pasta wchodzi w te plastikowe nity połączeniowe i dokładnie wszystko otula, uspokaja, wiąże i minimalizuje rezonanse oraz drgania również większych powierzchni. Dobra pasta antywibracyjna, np. marki Brax jest całkowicie nietoksyczna, nie ma zapachu, jest rozpuszczalna w wodzie a po wyschnięciu jest lekko elastyczna, przez co nie wykrusza się po czasie. Bardzo dobrze spaja ze sobą wszystkie plastikowe połączenia zatrzaskiwane i nitowane. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to można ją również miejscowo wyskrobać (ma konsystencję zaschniętego, suchego ale lekko elastycznego błota). Po wyschnięciu całą powierzchnię boczka można pokryć cienką watoliną poliestrową (nie wchłania wilgoci) lub cienką pianką termoakustyczną (droższa opcja). Oprócz właściwości tłumiących hałas, spełniają one rolę miękkiej przekładki pomiędzy blachą drzwi, a wewnętrzną powierzchnią boczka pokrytą skorupą pasty. Nie ma więc opcji aby jedna i druga powierzchnia w jakimś ciasnym miejscu o siebie bezpośrednio ocierały i przez to pobrzękiwały. Dodatkowo watolina lub pianka izolują i ograniczają ruch wszelkich wiązek przewodów, które też czasem mogą o coś ocierać i powodować brzęczenie. Niżej przykład baczków z naniesioną pastą Brax, potem pasta po wyschnięciu (związane nity plastikowych połączeń) i następnie po nałożeniu przekładki z watoliny. Nie ma prawa nic skrzypnąć, zabrzęczeć czy zatrzeszczeć. Po dodatkowym wytłumieniu blach drzwiowych matami butylowymi z dodatkiem pianki termoakustycznej, drzwi zamykają się "grubo" jak w S-klasie bez puszkowatego dźwięku. Gdy zrobi się tak wszystkie drzwi, klapy i dach, to kabina jest znacznie lepiej izolowana przed temperaturą i hałasem, a blachy dużo odporniejsze na wgniecenia przy gradobiciu (sprawdzone). Uffff Tutaj dla przykładu jest trochę specjalistycznych materiałów dobrej jakości dedykowanych do tego celu: http://www.caraudiosklepy.pl/materialy-wytlumiajace-c18.html Edytowane 4 Września 2015 przez jot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slabb Zgłoś #196 Napisano 4 Września 2015 ASO nigdy nie ogarniało takich spraw i jeszcze długo nie ogarnie. Oni tylko najwyżej mogą wymienić boczek, spinki, uszczelke lub doraźnie siknąć jakimś sprayem, aby pomogło na 2 tygodnie. Profesjonalne wytłumienie drzwi lub wyciszenie całego auta zrobią dobrze i bez kantów tylko renomowane i dłużej działające na rynku firmy z branży car audio (nie mylić z tymi co opanowali jedynie szybką wrzutkę do bagażnika skrzyni z dudniącym subwooferem z marketu).Rezonanse boczków tapicerki drzwiowej najskuteczniej likwiduje się poprzez nałożenie pasty antywibracyjnej na ich wewnętrzną powierzchnię. Boczek składa się z kilku elementów które są ze sobą łączone najczęściej "na zakładkę" plastikowymi nitami zatapianymi "na gorąco". W miejscach łączenia plastików mogą występować lekkie ruchy elementów powodujące skrzypienia, trzaski lub brzęczenia. Pasta wchodzi w te plastikowe nity połączeniowe i dokładnie wszystko otula, uspokaja, wiąże i minimalizuje rezonanse oraz drgania również większych powierzchni. Dobra pasta antywibracyjna, np. marki Brax jest całkowicie nietoksyczna, nie ma zapachu, jest rozpuszczalna w wodzie a po wyschnięciu jest lekko elastyczna, przez co nie wykrusza się po czasie. Bardzo dobrze spaja ze sobą wszystkie plastikowe połączenia zatrzaskiwane i nitowane. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to można ją również miejscowo wyskrobać (ma konsystencję zaschniętego, suchego ale lekko elastycznego błota). Po wyschnięciu całą powierzchnię boczka można pokryć cienką watoliną poliestrową (nie wchłania wilgoci) lub cienką pianką termoakustyczną (droższa opcja). Oprócz właściwości tłumiących hałas, spełniają one rolę miękkiej przekładki pomiędzy blachą drzwi, a wewnętrzną powierzchnią boczka pokrytą skorupą pasty. Nie ma więc opcji aby jedna i druga powierzchnia w jakimś ciasnym miejscu o siebie bezpośrednio ocierały i przez to pobrzękiwały. Dodatkowo watolina lub pianka izolują i ograniczają ruch wszelkich wiązek przewodów, które też czasem mogą o coś ocierać i powodować brzęczenie. Niżej przykład baczków z naniesioną pastą Brax, potem pasta po wyschnięciu (związane nity plastikowych połączeń) i następnie po nałożeniu przekładki z watoliny. Nie ma prawa nic skrzypnąć, zabrzęczeć czy zatrzeszczeć. Po dodatkowym wytłumieniu blach drzwiowych matami butylowymi z dodatkiem pianki termoakustycznej, drzwi zamykają się "grubo" jak w S-klasie bez puszkowatego dźwięku. Gdy zrobi się tak wszystkie drzwi, klapy i dach, to kabina jest znacznie lepiej izolowana przed temperaturą i hałasem, a blachy dużo odporniejsze na wgniecenia przy gradobiciu (sprawdzone). Uffff [ATTACH=CONFIG]135880[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]135881[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]135882[/ATTACH] Tutaj dla przykładu jest trochę specjalistycznych materiałów dobrej jakości dedykowanych do tego celu: http://www.caraudiosklepy.pl/materialy-wytlumiajace-c18.html Super extra fajnie znasz firmę ktora zrobi to porządnie ? I czas realizacji ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jot Zgłoś #197 Napisano 4 Września 2015 Trochę firm znam, w Warszawie również, ale tutaj akurat za bardzo nie orientuję się jakie metody i materiały stosują podczas wytłumiania. Nie chcę na pałę kogoś wskazywać, bo gdyby czasem coś spartolili, to mi potem siądziecie na klatę Jednak te niżej od lat zawsze trzymały dobry poziom. Trzeba sprawdzić co oferują teraz: http://www.barieradzwieku.pl/car http://www.centrumcarhifi.pl http://clear-sound.pl http://www.caraudiovideo.pl PS Chyba nie ma sensu cytowanie całego wpisu bezpośrednio pod tym samym, bo robi się nieczytelnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slabb Zgłoś #198 Napisano 4 Września 2015 Ok. Ja to bardziej sie boje o to ze demontaż, montaz boczku juz nie bedzie taki sam jak fabryka w sensie spasowanie, skrzypienie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szylton Zgłoś #199 Napisano 4 Września 2015 To nie deska rozdzielcza. 2sruby i trochę spinek. Dla naszych składaczy w ASO to jeszcze nie stanowi problemu. To co pokazują posty kolegów świadczy właśnie o tym ze to fabryka daje często ciała z montażem i ASO muszą poprawiać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jot Zgłoś #200 Napisano 4 Września 2015 Ok. Ja to bardziej sie boje o to ze demontaż, montaz boczku juz nie bedzie taki sam jak fabryka w sensie spasowanie, skrzypienie... Nie panikuj na zapas . Spinki zatrzaskowe kosztują kilka złotych. Jak któraś pęknie przy demontażu, to się wstawia nową. Niektóre (droższe) firmy po demontażu boczków z założenia często wymieniają wszystkie, nawet nieuszkodzone spinki na nowe (dla pewności). Możesz również sam kupić spinki i kazać im wymienić. A tak przy okazji i nie personalnie. U części narodu ciągle od lat żyje kult nieruszania czegokolwiek co fabryczne podobnie jak wiecznie żywy kult blachy (nie wolno wkręcić wkręta bo całe auto zardzewieje). Warto jednak wyluzować i zastanowić się, czy chcę poprawić komfort i wygodę eksploatacji swojego auta i czerpać z niego przyjemności, czy może będę jednak ściskał poślady i nic nie ruszał, bo kupiłem to auto za swoją ciężko zarobioną kasę, po to, aby za kilka lat zrobić dobrze przyszłemu właścicielowi. A on i tak na samym wstępie oświadczy w ciemno, że zapewne przebieg jest kręcony i więcej kasy nie zapłaci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach