Drogi ON - może alternatywa ?

[Gość pawel1309]

doświadczenia nie mam ale rzepak juz lałem do baku

nie wiem jak to wygląda na dłuższą mete, ale różnicy w jeździe nie odczułem bywało gorzej po zatankowaniu jakiegoś trefnego paliwa Lałem mieszanke 3:1. W powietrzu unisił się przyjemny zapaszek (niektorzy mówia, że to frytki - jak dla mnie placki ziemniaczane )

[Gość longines]

Czyżby nie było na Forum osób które mają doświadczenia z olejem rzepakowym używanym jako paliwo ?

 

Ci pewnie mają doświadczenie z napedzania dizli czymkolwiek aby tłustym (margaryną???)

Nic nie stoi na przeszkodzie, byś zapytał. Jak na mnie robią kolosalne wrażenie certyfikaty i dyplomy ze strony tytułowej, więc myślę że mają sporo do powiedzenia w tej materii :-)

Jak juz się czegoś dowiesz, to podziel się wiedzą.

 

http://www.izoling.pl/silnik/index.html

http://www.izoling.pl/silnik/media.html

 

BTW: Temat ten niegdyś ruszałem na elektrodzie.

 

zobaczcie nawet jak drozeje ropa...ktos tym steruje...a...Kto zarobi na nasze emerytury...

 

Ropa drożeje z dwóch przyczyn:

po pierwsze jest na nią absurdalny popyt, po drugie przy tak ogromnym popycie i obniżajacymi się z roku na rok rezerwami światowymi staje się towarem deficytowym. A deficyt towaru to podwyżki.

 

Na nasze emerytury nikt nie zarobi, bo model "solidarnosciowy" wytwarzania emerytur i innych świadczeń socjalnych - nigdzie na świecie sie nie sprawdził i tylko my, państwo polskie, usiłujemy go wdrożyć (nie mylić z Solidarnością - organizacją). Swego czasu trąbił o absurdzie modelu solidarnościowego niejaki Korwin-Mikke, ale wszyscy mieli to gdzieś ...

Prawda jest taka, pomijając uciekającą młodzież i inteligencję, że jak sobie nie odłożysz na ostatni filar to wielką figę zobaczysz ...

[Gość ArturN]

rzepak lac i jechać :643:

cichszy silnik!

ciut większy momęcik!

taniutki

niestety smrodek frytek zostaje, reszta to mity

sprawdziłem.... :611: osobiście... :641: pół na pół i jest ok... :614:

[Makaj]

rzepak lac i jechać

cichszy silnik!

ciut większy momęcik!

taniutki

niestety smrodek frytek zostaje, reszta to mity

sprawdziłem.... osobiście... pół na pół i jest ok...

wszystko cacy, tylko podpisz się, lałeś do kosiarki? :614:

[adams]

moj ojciec jezdzi mercem co ma ponad 500tys km juz nakręcone i leje do niego cały czas ukrańską ropę autko idzie jak burza tan silnik to by i na wodzie pojechał

 

zapomniałem dodać że zaoszczędza w ten sposób około 50 gr na litrze, autko jezdzi cały czas więc się opłaca, a i nie ma żadnych kłopotów z silnikiem :640: ale z tego co wiem to na ukrainie jest dobre i złe paliwo, zależy z kąd się bierze, czy ma się znajomości, ale dostawca mojego ojca ma

[Makaj]

Adams masz wg podpisu ten sam silnik co i ja, lejesz mu cokolwiek? :610: "hellenę" rzepak czy import ze wschodu? :643: ja mam lęki (podobno to się da leczyć :576: )

[adams]

do pasia leje tylko ON z dystrybutora z pobliskiej stacji i nic więcej, silnik jest w dobrym stanie i niechce go zmarnować goownem, szkoda pompowtrysków... kumpel lał do audicy 80 jakieś tanie goowno i miał remont silnika, ale inni znajomi jezdzą na ruskiej juz dłuuugo i nic, a wręcz sobei chwalą :644:

[Gość *Andrzej*]

Ponawiam pytanie o doświadczenia w używaniu jako paliwa oleju rzepakowego.

Jeśli ktoś z czytelników forum ma takie doświadczenia, może przekaże swoje uwagi,

[Gość *Andrzej*]

rzepak lac i jechać :643:

cichszy silnik!

ciut większy momęcik!

taniutki

niestety smrodek frytek zostaje, reszta to mity

sprawdziłem.... :611: osobiście... :641: pół na pół i jest ok... :614:

 

 

Kto wie jaka jest aktualnie cena rzepaku w hipermarketach ?

[Gość siwy]

białoruski odpowiednik ON z naszego dystrybutora zmarnował pompę w silniku nissana almery 2,0D a citroen sąsiada 1,9D lata dalej

[gajdus]

citroen sąsiada 1,9D lata dalej

to jest silnik nie do zaje**nia ;] tylko muł straszny, ale żeby go wykończyć trzeba fachowca dobrego

 

białoruski odpowiednik ON z naszego dystrybutora

tzn co, jakies to zakrecone, chyba za mało inteligentna jestem zeby to zrozumiec

[Gość pioottr]

Ja w vw jetta 1,6 D z 86' miałem wlane 10 l oleju roślinego ze sklepu reszta baku to był olej napedowy. Nawet nie burknał tylko troche słabsza była. Ale więcej takich eksperymentów nie robie :629: . A tak przy okazji pozyczyłem kiedyś auto kumplowi to mi wlał debil 8l benzyny i tez nic sie nie działo. Z tego wychodzi że stary diesel nie do zdarcia :629:

[Gość JediNet]

Witam

Osobiście leję do swojego TDI od przeszło 100 tys ON z JET-a, zawsze tam było najtaniej. Nie zauważyłem spadku mocy itd. Paliwko na JET-ach jest o jakieś 20 gr tańsze od pozostałych dystrybutorów. Całkiem niedawno z powodu braku bliskości JET-a zajechałem na BLISKĄ. Okazuje się, że oferują BIO bioester tańszy o jakieś 40 gr od standardowego ON. Czy ktoś z was ma doświadczenie w tym paliwem. Do jakich silników je laliście. BLISKA w swojej ulotce pisze aby przed zatankowaniem upewnić się u producenta pojazdu o możliwości tankowania.

[Majcin]

Okazuje się, że oferują BIO bioester tańszy o jakieś 40 gr od standardowego ON. Czy ktoś z was ma doświadczenie w tym paliwem

a nie BIODIESEL???? jeździłem na BIO swoim i było jak bym miał możliwość to w zimie z całą pewnością lał bym BIO po:

1. ma niższą temp. zablokowanego zimnego filtra (jak zwykły ON na -20 to BIO ma -26)

2. nie czuć aby mocy brakło

 

BLISKA w swojej ulotce pisze aby przed zatankowaniem upewnić się u producenta pojazdu o możliwości tankowania.

Widziałem że w Seacie Altea z 2007r 2.0TDI na klapce jest zakaz tankowania BIO

[Gość pchella15]

to ja dodam może trochę od siebie. Kolega do alfy 156 lał opał i silnik praktycznie się rozleciał. Złożyli silnik na odpierdol i sprzedali jak najszybciej... potem było 525 tds. Opał mu jakoś nie szkodził, lał nawet olej roślinny. ahh jako to minę mieli ludzie wychodzący z biedronki gdy widzieli jak leje ten olej do takiego ładnego sprzętu... Po dłuższym jeżdżeniu zaczęła głośno chodzić i dymić... nie wiem czy sie rozsypała bo poszła do żyda ale czuć było spadek mocy w obu autach i więcej dymiły!! Teraz ma renault i też leje opał i dymi mu jak cholera.. A więc ja dziękuję.. nigdy opał, only ON

[piwo]

Poczekajcie teraz się z tego nabijacie i negujecie taką alternatywę.

A za parę lat będziemy to tankować i się cieszyć.

 

Masz rację. Zasoby ropy naftowej obliczane są na maximum 100 lat i to nie uwzględniając wzrostu zużycia które, jak się w ostatnich latach okazuje, zaczęło rosnąć wręcz logarytmicznie. Jeśli to prawda to zamiast stu lat okres ten może się skrócić do 20 - 30 lat. A to już naprawdę niedługo. Większość z nas (czego Wam i sobie życzę) dożyje tego czasu że źródła ropy wyschną i kraje nie przygotowane do takiej sytuacji znajdą się w nieciekawej sytuacji (czego ani Wam ani sobie nie życzę).

Dlatego Japończycy zapowiadają że do 2020 roku mają zamiar na tyle upowszechnić u siebie ogniwa paliwowe zasilane wodorem, że możliwe będzie przetrwanie ich gospodarki i stylu życia mimo braku paliw kopalnych.

Ciekawe co i czy w naszym kraju robi się w tym kierunku.

Przy braku ropy naftowej, wszelkie przeróbki silników spalinowych pozwalające je zasilać innymi paliwami, nie będą już budzić takich kontrowersji bo nie będzie innego wyboru. Albo taka przeróbka albo hulajnoga. Już teraz można kupić samochody wyposażone w fabryczną instalację CNG lub LPG.

 

 

07-02-2007 | Szymon Mazurek | Ekonomia | 0 komentarzy

słowa kluczowe: energia, oil peak, ropa naftowa

Najprostszym wskaźnikiem pokazującym, na jak długo wystarczy danego paliwa (ropa, gaz, węgiel) jest tzw. “R/P ratio”, czyli stosunek aktualnego poziomu rezerw do aktualnego rocznego poziomu wydobycia (produkcji). Wartość tego wskaźnika to liczba lat, jaka pozostała do wyczerpania się zasobu. R/P dla wybranych krajów na koniec roku 2005 wg danych BP wynosi:

USA 11,8

Wenezuela 72,6

Kazachstan 79,6

Norwegia 8,9

Rosja 21,4

Iran 93

Arabia Saudyjska 65,6

Wartości zbiorcze są następujące:

Świat 40,6

OECD 11,2

OPEC 73,1

Poza OPEC (bez byłego ZSRR) 13,6

kraje byłego ZSRR 28,4

Co ciekawe, w ostatnich 20 latach wartość R/P dla całego świata wzrasta, a nie - jak mogłoby się wydawać - spada. Między rokiem 1981 a 2005 wydłużyła się o ok. 10 lat.

Oczywiście wskaźnik R/P jest zbyt prosty, aby opierać na nim wiarygodne prognozy. Wynika z aktualnej wiedzy na temat rezerw paliwa oraz ze stosowanej w danym roku technologii wydobycia, a oba te czynniki stale się zmieniają. Najbardziej znanym rozbudowanym modelem zajmującym się kwestią zapasów ropy jest teoria Hubberta. Koncepcja ta już od ponad 50 lat używana jest jako ostrzeżenie przed brakiem ropy (oil peak). Dla zainteresowanych tym, jak się współcześnie prognozuje wydobycie ropy: próbka analizy przeprowadzanej przez amerykańską Energy Information Administration.

[Szymek.82]

Witam.Nie chce zakładać nowego tematu,dlatego odgrzewam kotleta.Chodzi mi o Biodiesel na stacji Bliska.Jest to tańsze paliwo od zwykłego ON nawet o 50gr za litr.Zastanawiam się czy nie zalać tym paliwem ojca B3 1.6TD.

Czy ktoś z Was śmiga na tym paliwie?...No i czy wogóle warto?

[radosss]

Zalewam to paliwko do swojego aaz już jakiś czas, zrobiłem tylko przerwę na zimę. Nie prowadzę statystyk spalania, ale chyba pali tego podobnie jak zwykłej ropki- jakieś 5,5 litra na trasie przy 100 km/h. Silnik bardziej miękko pracuje, no i ten smrodek..... Troche taniej od ropy, może nie tak jak na oo, ale nie musisz się bawić z karnistrami, tylko lejesz z dystrybutora.

Jak się zrobi zimno, to pewnie przejdę znowu na ropkę, bo bio jest gęstawe i nie wiem jak się zachowa jak przymrozi.....

pozdro

[sision]

Jak jeździłem przez pół roku Citroenem AX w dieslu, to lałem to coś właśnie z Bliskiej. Przez ten czas nic się nie działo. Poprzedni właściciel to lał, to ja też lałem. Ale do Passata bym się bał. W końcu mam zamiar jeździć nim dłużej, niż 6 miesięcy

[radosss]

Różnie ludzie gadają: że się układ paliwowy rozszczelni, itp....... U mnie nie ma z tym problemów, pompa i cały układ suchuteńki... skoro producenci dopuszczają takie paliwo, to na pewno starszym konstrukcjom nie zaszkodzi jazda na bio...

Jednak do autka na pompowtryskach bym tego nie zatankował