Pjotrm Zgłoś #1 Napisano 26 Grudnia 2012 Siemanko Od dłuższego czasu próbuję wyeliminować wjazd osób trzecich na posesję, której jestem współwłaścicielem. Radziłem się już wielu osób, straży miejskiej i pomimo podjęcia działań jak się dzisiaj okazało mogę tylko wytoczyć sprawę z powództwa cywilnego Od początku: Jako wspólnota uchwaliliśmy regulamin, w którym ustanowiony jest zakaz wjazdu samochodów na teren posesji których właściciel nie jest zameldowany przy tej posesji. To nie pomogło nadal wjeżdżają osoby postronne. Ide więc do straży miejskiej, która powiedziała, że nie może podjąć działań ponieważ nie ma znaku zakaz wjazdu i tabliczka "nie dotyczy....." Znak w końcu stanął i dzisiaj wjeżdża synuś kuternogi dzwonie do SM i co się okazuje. Nie mogą nic zrobić, bo znak nie jest odpowiednich wymiarów, a wogóle to jak przyjeżdża ktoś do mieszkańca to może, bo oni i tak nie będą sprawdzać czy to mieszkaniec jest właścicielem auta i jak chce to mogę założyć sprawę z powództwa cywilnego. Pytam się wiec jakie znaki wiec zakupić, żeby mogli ukarać tego kierowce to usłyszałem, że szkoda kasy bo to tamto i owamto Czytam w necie to jeden mówi tak drugi siak i dlatego może ktoś z Was podpowie jak ten temat rozwiązać ? Czy Wspólnota może w jakiś sposób wpłynąć na najemce, który łamie regulamin ( w tym przypadku parkowania) ? Czekam na Waszą poradę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACU6X6 Zgłoś #2 Napisano 26 Grudnia 2012 Szlaban panie i po temacie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam204 Zgłoś #3 Napisano 26 Grudnia 2012 Szlaban panie i po temacietakie właśnie rozwiązanie zastosowali u mnie w pracy tzn pod budynkiem każdy sobie parkował i nie było jak zostawić auta pod budynkiem którym się pracuje , no i w końcu doszło do tego że dyskietki które się odbija na wejściu do budynku to też służ jako przepustka na szlabanie i teraz każdy ma miejsce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pjotrm Zgłoś #4 Napisano 26 Grudnia 2012 Szlaban panie i po temacie Jacek szlaban czy brama spowoduje tylko, że najemca zmuszony zostanie do zejścia na dół i wpuści synusia na podwórko :sciana Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarekcw Zgłoś #5 Napisano 26 Grudnia 2012 Jako przykład podam, że ojciec wjechał kiedyś na taką drogę w Augustowie ("Zakaz wjazdu" a pod spotem był zapis "Nie dotyczy mieszkańców", pochodzi z tamtego miasta i na pamięć pojechał) i policjant nałożył mandat za złamanie przepisu (bo jednak w nim nie mieszka). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal1980 Zgłoś #6 Napisano 26 Grudnia 2012 Co to znaczy posesja? Parking przy bloku? Parking na jezdni? Parking przy domu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #7 Napisano 26 Grudnia 2012 no nie za bardzo rozumiem. tzn. że co. Jade np. do rodziny w odwiedziny a tam jeb, szlaban na wjeździe pod blok. Wychodzi kuzyn, otwiera mi szlaban pilotem, wjeżdżam, parkuje, a jakiś inny mieszkaniec strzela mi z dupy, że nie mogę tu wjeżdżać ?! To w takim razie gdzie mam zaparkować? Skoro spółdzielnie robią sobie takie zamknięte enklawy to proszę bardzo, może jest to dobre rozwiązanie, ale w takim wypadku niech zrobią też parking dla "gości", bo przecież nie pojadę szukać miejsca na innych parkingach pod innymi blokami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pjotrm Zgłoś #8 Napisano 26 Grudnia 2012 Co to znaczy posesja? Działka na której stoi budynek mieszkalny w tym przypadku 4 rodziny. Dwie rodziny są właścicielami mieszkań i gruntów, a druga połowa to najemcy. no nie za bardzo rozumiem Zdunik w moim przypadku przed budynkiem jest ulica na której można zaparkować. Dlaczego ma ktoś parkować na działce za którą płace podatki, dbam o jej czystość itp? Jakby ten teren wyglądał jakbym co tydzień zrobił spota i wszyscy tam parkowali? Może to jest rozwiązanie żeby wku&&ić intruza Nie w tym rzecz. Skoro ja pomimo prawa własności według regulaminu parkuje jedno auto dlaczego najemca nie stosuje się do zasad. Jak zapobiec aby osoby postronne nie wchodziły "z butami na Twoje?" Normalnie "Dziki kraj" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACU6X6 Zgłoś #9 Napisano 27 Grudnia 2012 Dogadać się Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #10 Napisano 27 Grudnia 2012 a no skoro jest możliwość zaparkowania przed domem nie wjeżdżając na posesje no to gonić chwasta faktycznie, sytuacja dziwna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
serek Zgłoś #11 Napisano 27 Grudnia 2012 ogrodzić teren, na działce nanieść miejsca parkingowe z numerami pojazdów + tabliczka przed oczami i jak stanie któryś to wtedy dzwonić po straż i lawetę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pikopiko Zgłoś #12 Napisano 27 Grudnia 2012 Jeśli teren jest czyjąś własnością lub współwłasnością, to nie jest drogą publiczną, na której może interweniować milicja itp. Wszyscy współwłaściciele mogą ustanowić sposób korzystania z nieruchomości wspólnej, łącznie z wpisaniem tego do księgi wieczystej. Można np wytyczyć kilka miejsc postojowych i przypisać je konkretnym lokalom. Pozostały teren można uczynić drogą z zakazem postoju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #13 Napisano 27 Grudnia 2012 A może parking lub wjazd płatny w cenie 50 zł, dla mieszkańców darmowy?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gajdus Zgłoś #14 Napisano 27 Grudnia 2012 Piotruś jeżeli zwykły przekaz ustny nie skutkuje, a teren jest prywatny w tym między innymi Twój to możesz na przykład zblokować auto zastawiając go z każdej strony. Nie możesz tylko zniszczyć auta, ale zablokować skutecznie możesz. Wtedy SM ani MO nie ma prawa np. ściągnąć Twego auta które blokuje, bo jest to teren prywatny i zanim nie dojdzie do kolizji nie będą interweniować, a jeżeli osobnik zablokowany uszkodzi Twoje auto próbując wyjechać to ma pozamiatane, bo Ty na swoim podwórku możesz parkować jak chcesz, a on nie ma prawa uszkodzić Twego pojazdu nawet jak byś mu na jajach zaparkował. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blezor Zgłoś #15 Napisano 27 Grudnia 2012 No ciezka sprawa, no i na dodatek u nas taka kultura ze wszystkim wszystko wolno a bo co:) Faktycznie rozwiazaniem bylby szlaban i pilot dla kazdego wlasciciela parkingu, albo taniej mozna kupic taka jak to napisac? Taka mini bramke ktora montuje sie na koncu swojego miejsca parkingowego, jak sie wyjezdza to wystarczy podniesc i samo sie zatrzaskuje, a jak chcesz zaparkowac to wystarczy kluczykiem poluzowac i bramka kladzie sie na asfalcie. Nie wiem jak to sie nazywa, to taka rura wygieta w litere "U", jak znajde foto to podesle ja to wyglada. Wszedzie w wiekszych miastach na miejscach parkingowych to jest montowane, fajna rzecz:) Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarekcw Zgłoś #16 Napisano 27 Grudnia 2012 Na sam początek: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcinL Zgłoś #17 Napisano 27 Grudnia 2012 ormowiec ma racje, zainwestowac pare zlotych na plakietke PARKING PLATNY i jakas duza kwote wpisac... przy okazji kase zbierac jak jakis sie trafi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pjotrm Zgłoś #18 Napisano 27 Grudnia 2012 Jeśli teren jest czyjąś własnością lub współwłasnością, to nie jest drogą publiczną, na której może interweniować milicja itp.Wszyscy współwłaściciele mogą ustanowić sposób korzystania z nieruchomości wspólnej, łącznie z wpisaniem tego do księgi wieczystej. Można np wytyczyć kilka miejsc postojowych i przypisać je konkretnym lokalom. Pozostały teren można uczynić drogą z zakazem postoju. Piotrze w regulaminie Wspólnoty jest zapis że na terenie działki mogą parkować tylko mieszkańcy w ilości jedno auto na lokal. Najemca olał temat i dalej parkuje jego synuś na posesji gdy go odwiedza. Ktoś doradził postaw znak i po sprawie. No to się wczoraj okazało że jaki bym znak nie postawił to szkoda kasy bo : - SM nie bedzie dochodzić czyje to auto - może powiedziec że właśnie kupił auto i mogą w d..e pocałować Dzisiaj byłem w ROMie zgłosić naruszenie regulaminu i skoro ROM jest właścicielem mieszkania niech swojego najemce postawi do pionu. Zobaczymy czy to coś pomoże bo wcześniejsze pisma nic nie wnosiły do sprawy. Piotruś jeżeli zwykły przekaz ustny nie skutkuje, Tylko Miłosz ma wpływ na niego, ale zbyt rzadko mnie odwiedza Wtedy SM ani MO nie ma prawa np. ściągnąć Twego auta które blokuje, bo jest to teren prywatny i zanim nie dojdzie do kolizji nie będą interweniować Kiedyś ten wazon próbował mnie zblokować i SM pouczyła łamage, że następnym razem będzie blankiet zgodnie z taryfikatorem nawet jak byś mu na jajach zaparkował. To jest najtrudniejsze w całej tej sprawie bo to jest Miriam tylko juz bez siusiaka Taka mini bramke A może parking miejsca parkingowe z numerami pojazdów + tabliczka przed oczami i Panowie nie bede zatrudniał ciecia żeby pilnował wjazdu czy robił blokady szlabany itp. Koleś wjedzie, bo najemca go wpuści czy odblokuje blokade lub stanie poza wyznaczonym miejscem. Na sam początek Czarek najlepiej wielkości A2 ale obawiam się że może to obrażać pozostałych karnych k......w :haha Wszystko co jest związane z tym kuternogą nie mieści się w głowie. Jeździ lanosem z manualną skrzynią pomimo braku lewej nogi i nic nie można mu zrobić. Postawił garaż bez pozwolenia, niezgodnie ze sztuką budowlaną i od roku Inspektor nie może go nakryć że parkuje tam auto pomimo nadesłanych zdjęć. Żona mojego ulubieńca napisała że trzymają tam wózek inwalidzki i gra na ich uczuciach. Chcąc zamontować kamerę monitorującą miejsce parkingowe, bo miałem podejrzenia, że on mi rysuje samochód - oczywiście brak zgody, bo z terenu on też użytkuje i nie życzy sobie filmów ze swoim udziałem. Normalnie jak nic nie jest wstanie rozwiązać tych problemów to tylko przyj..ć żeby łeb razem z płucami odleciał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Robuś Zgłoś #19 Napisano 27 Grudnia 2012 Jakby ten teren wyglądał jakbym co tydzień zrobił spota i wszyscy tam parkowali? Może to jest rozwiązanie żeby wku&&ić intruza To jest dobry pomysł, zacznij tam organizować cykliczne spoty grupy Łódzkiej Tylko Miłosz ma wpływ na niego, ale zbyt rzadko mnie odwiedza Nie ma problemu, będziemy was odwiedzać częściej, zorganizowaną grupą... do skutku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blezor Zgłoś #20 Napisano 27 Grudnia 2012 Pjotrm ale ja piszac o tych podnoszonych "bramkach" nie mialem na mysli zadnego ciecia, kazdy ma kluczyk do swojej i po sprawie, jego miejsce jego kluczyk, wyjezdzasz podnosisz zatrzaskujesz bramke, parkujesz otwierasz i po problemie, ja tak mialem w moim bylym miejscu zamieszkania, kazdy mial swoje miejsce i na kazdego miejscu byla taka bramka, a co z nia robil to jego sprawa. ---------- Dodano o 23:24 ---------- Poprzednia wiadomość o 23:04 ---------- Znalazlem na allegro wystarczy wpisac blokada parkingowa sa rozne nazwy: motyl, choinka, skrzydla bo sa rozne ksztalty i modele, drozsze i tansze. U mnie byly prawie identyczne jak ta: http://allegro.pl/blokada-parkingowa-mocna-i-szeroka-na-klucz-i2883341537.html, prosta i skuteczna. Albo sie zgadac i wszyscy niech sobie kupia jednakowe napewno bedzie taniej albo dajesz dwiescie zlotych i masz spokoj z parkowaniem i zawsze twoje miejsce czeka na ciebie po domem:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach