Akumulator padł po byrzy czy to możliwe?

[Jakub0011]

Witam nie wiem czy to możliwe z dnia na dzień padł aku. Nie dawał żadnych sygnałów. Kręcił jak głupi. Aku bezobsługowy centra. Ranao przyszedłem po zajefajnej nocnej burzy a tu niespodzianka nie kręci. Jak przekręciłem kluczyk to tylko cyknięcie jak by luźna klema. Wziąłem przeczyściłem klemy i nasmarowałem smarem grafitowym. Po włożeniu kluczyka kontrolki zapalają się tak trochę słabiej niż wcześniej. Jak przekręcam kluczyk to samo wszystko siada tylko centralny wariuje. Aku podłączam do ładowarki pokazuje, że naładowany. Podłączyłem na noc do akumulatora lampkę i go rozładowałem. Podłączam prostownik 5 sekund i naładowany. Koledzy czy to znak, że bateria padła na dore. I czy to możliwe, że od burzy? W knajpie piwo beczkowe mi szlag trafił może i elektrolit tak samo? :doh

[mielke]

tak to znak ze aku padł skoro szybko sie naładował i rozładował

P.S. popraw temat

[Jakub0011]

Dzięki tak myślałem. A co sądzicie o tum zbiegu okoliczności z burzą w nocy?

[indyczes]

Ma się jak piernik do wiatraka.

[tomascor]

Nie ma to żadnego wpływy jak napisał indyczes , aku padł sam z siebie chyba że mu pomogłeś ( wzmacniacze w bagażniku itp. ) generalnie urządzenia prądożerne , z czasem dobijają aku do tego stopnia że z dnia na dzień kończy swój żywot.

[discusec]

Miałem taki sam przypadek. Wróciłem z trasy i wszystko było ok, a rano jak chciałem jechać do pracy moje zdziwnienie sięgło zenitu że aku nie kręci. Wymiana konieczna;)

[Siwy_223]

a nie mogło się coś zalać podczas intensywnych opadów jakie są w czasie burzy...?

[Alfik0406]

A może piorun trafił w samochód :diablica

[Siwy_223]

A może piorun trafił w samochód :diablica

 

...wtedy by miał napięcie na aku 48 V :

[Jakub0011]

Zaobserwowałem jeszcze coś dziwnego otóż radio w aucie zaczęło terkotać w rytm silnika. Przyniosłem przed chwilą akumulator do domu i go ładuje a tu nagle znajome terkotanie. Tak się zdrzaźniłem, że rozebrałem bezobsługową centre i widzę, że w jednej celi podczas obciążenia i ładowania bulgocze. Padła jedna cela więc do koszalina czas na nowy. Mam passka 1,8T z klimatronikiem i elektryką bez esp. Nie wiecie czasem jaki aku się nadaje. Wyklejki w bagażniku nie mam. Ten co miałem 5 lat był chyba za wielki 74Ah i 740 a.

[Alfik0406]

74Ah na 1,8 T to troche sporo 65Ah w zupełności wystarcza.

[Jakub0011]

oczywiście wymieniłem aku. W tym była oberwana cela. Sądzę, że istnieje jakiś związek przyczynowo skutkowy pomiędzy burzą, piorunami, grzmotem itp. a oberwaniem celi. Może pierdykneło gdzieś obok i uderzenie oberwało cele. Ubezpieczyciel nie podzielił mojej wersji. Odmówił wypłaty.

[slawekm65]

oczywiście wymieniłem aku. W tym była oberwana cela. Sądzę, że istnieje jakiś związek przyczynowo skutkowy pomiędzy burzą, piorunami, grzmotem itp. a oberwaniem celi. Może pierdykneło gdzieś obok i uderzenie oberwało cele. Ubezpieczyciel nie podzielił mojej wersji. Odmówił wypłaty.

Celę mogłeś oberwać po wjechaniu w dziurę, a jedyna możliwość powiązania wyładowania atmosferycznego i padu akumulatora to bezpośrednie trafienie . Zakładając oddziaływanie pola elektromagnetycznego towarzyszącemu wyładowaniu atmosferycznemu to prędzej popaliło by elektronikę niż uszkodziło aku.