[VR6] Silnik źle pracuje

[Phil]

Phil a powiedz ile kosztowały Cie te kable? Ja również mam do wymiany,a jak się dowiadywałem to Janmora 150zł w sklepie.

 

Kosztowały 145 złotych. ProLine do LPG.

Można znaleźć trochę opinii jakoby jakość tej firmy się poprawiła, ale u mnie te kable polecił mechanik i jestem pozytywnie zaskoczony. Robią wrażenie solidnych i dobrze się trzymają na świecy.

 

Pozorna oszczędność! Twój VR lada dzień upomni się o coś lepszego - zobaczysz

 

NGK kosztowały 2x tyle i nie wytrzymały nawet jednego roku. A teraz nareszcie silnik chodzi jak zegarek.

[jablon]

Odświeże temat. Mam podobne objawy jak u Ciebie. Czas na wymiane kabli i świec nadszedł, co polecacie? Mam teraz ngk i beru.

[marcin007]

Różnie polecaja,ale zazwyczaj kable to beru lub bremi,ngk niepolecam bo sie na nich przejechałem a czytajac wpisy na forum to nie jedyny byłem, ja kupiłem tutele polecana na forum golfa

http://moto.allegro.pl/przewody-zaplonowe-vw-golf-passat-vento-2-8-vr6-i2921707164.html

i jest ok,a swiece to ngk lub jak kogos stac to beru,choc u mnie nawet na świecach iskra tez było ok,sam zreszta przetestowałem kilka firm np denso k20tt i przy gazie niezle sie silnik pracował choc niestarczaja na długo

Edytowane 11 Stycznia 2013 przez marcin007

[jablon]

A jezeli chodzi o olej? Bo znowu rozne sa opinie.

[Qdlik]

A jezeli chodzi o olej?

interesują Cię parametry czy firma??

[jablon]

Firma. Na 10w40 jezdzi juz drugi rok.

[Qdlik]

a na czym jeździsz??

[jablon]

GM. LPG stag.

[marcin007]

Ja mam zalanego mobila półsyntetyk

[Misiek2247]

A ja powiem tak. Jak kable to BREMI fakt drogie bo drogie ale warte swojej ceny. Ja tez leje polsyntetyka tyle ze Castrola i filtr oczywiscie MANN. Wymiana oleju co 10 tysiecy lepiej wedlug mnie skrocic przebieg od wymiany do wymiany bo VR to nie zwykly silnik i grzeje sie duzo bardziej niz zwykle silniki. Raz mialem temp oleju w granicach 140 stopni a to juz cos mowi. Choc zaluje ze od remontu nie zaczolem lac pelnego syntetyka.

[fauer]

Hey. Mój passat znów niedomaga

Pojechałem sobie na zakupy,wracam ze sklepu odpalam i się zaczyna:obroty ok.300 obr/min i telepanie,przełączam na gaz wskakuje na 2000,po chwili opada i jest ok.,do rana. Odpalam zimnego,pali elegancko,ale zaraz obroty opadają i gaśnie,teraz zawsze rano muszę trzymać trochę wciśnięty gaz żeby nie zgasł.Jak już ruszę to się dławi(tak jakby były przerwy w dostawie paliwa). Na gazie jezdzi bez zarzutów,chociaż czasami mam wrażenie jakby był słabszy niż zwykle.

Na benzynie muszę jezdzić z odpiętą przepływką (rano są takie same objawy,tylko łagodniejsze, a po rozgrzaniu da się jechać,na wolnych nie gaśnie i ciągnie do końca więc pompę bym raczej wykluczył.

Sprawdziłem cały dolot,podmieniałem silnik krokowy i czujnik temperatury silnika,ale używany i nie wiem czy dobry.

Jeszcze zauważyłem,że po przełączaniu gaz/benzyna,albo ponownym odpaleniu jest poprawa i to diametralna.Mam instalacje z mieszalnikiem. Błędów żadnych nie wywala.Elektryk polecił wymianę sondy i to wszystko z Jego strony,chociaż sam nie wiem,bo z odłączoną nie ma poprawy.

Może ktoś coś poradzi?

[lebow]

czujnik temperatury silnika

Kup multimetr i sprawdź oporności czujnika.

[fauer]

Akurat nie dawno wróciłem i przy 75 stopniach pokazuje 262 ohm. Zauważyłem jeszcze, że z pompy paliwa słychać takie "chrum" raz na dwie sekundy,ale jak zgasiłem i odpaliłem to już tego nie było.Czyli i tak muszę się dobrać do pompy.

 

Jeszcze mam pytanie. Jak na zimnym silniku z odpiętym przepływomierzem pracuje silnik? Osobiście robiłem takie próby tylko na rozgrzanym.

 

Dzisiaj czujnik mierzony przy 15 st.C - 3500 ohm. Czyli według tabeli jest w normie.

Edytowane 26 Kwietnia 2014 przez fauer

[JacoVR6]

Witam na odpientej przepływce i zimnym silniku ma tyle mocy co fiat 126p i 40km/h to max co mogłem pojechać jak miałem uszkodzoną przepływke.

[fauer]

Witam. Winowajcą okazał się przepływomierz. Zostało jeszcze pełzanie na ciepłym silniku,ale to na pewno wina sondy.

Nigdy bym nie pomyślał,że przepływka może aż tak namieszać. Mam nadzieje,że pasior jeszcze posłuży jakiś czas,bo szkoda staruszka na złom oddawać