Skocz do zawartości
Adiamus

Po lekkim dodaniu gazu i puszczeniu pedalu gazu szarpie silnikiem

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy koledzy jest w moim pasku b6 2.0 170 BMR taki problem mianowicie na biegu jalowym jak dodam lekko gazu pedal ok centymetr i gwaltownym puszczeniu jest tak jakby odciecie paliwa czy powietrza silnik szarpnie i chodzi dalej ale obroty lekko spadaja, przy gwaltownym dodaniu gazu nic sie nie dzieje. PROSZE o porade co moze byc przyczyna takego faktu

Edytowane przez Adiamus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filtr powietrza i paliwa sprawdź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
filtr powietrza i paliwa sprawdź

 

Dzeki ale wymieniony na nowy tydzien temu jakies inne wskazowki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzeki ale wymieniony na nowy tydzien temu jakies inne wskazowki ?

sprawdź poduszkę skrzyni po ciężkich mrozach lubi złapać luza i szarpie silnikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sprawdź poduszkę skrzyni po ciężkich mrozach lubi złapać luza i szarpie silnikiem

 

poduchy ok to jest tak jakby odcinany zostal doplyw paliwa silnik ma czkawke co ciekawe tylko przy minimalnym gazie musniecie gazu i naglym puszczeniu silnik chce zgasnac jakby mial ciezkoaz obroty spadaj o 50 obr nizej ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś "odkryłem" u siebie to samo. Rzeczywiście wystarczy muśnięcie. Filtry nowe, poduchy pod skrzynią i silnikiem (łącznie z łapą) również. Odpuściłem po konsultacji z kilkoma mechanikami. Teorie były różne łącznie z kołem dwumasowym, które również siedzi nowe.

 

Może ktoś mądrzejszy wyjaśni, czy to zaczątki jakiegoś problemu, czy taki urok. W sumie muskanie pedału gazu w trybie "P" nie ma nic wspólnego z codziennym użytkowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś "odkryłem" u siebie to samo. Rzeczywiście wystarczy muśnięcie. Filtry nowe, poduchy pod skrzynią i silnikiem (łącznie z łapą) również. Odpuściłem po konsultacji z kilkoma mechanikami. Teorie były różne łącznie z kołem dwumasowym, które również siedzi nowe.

 

Może ktoś mądrzejszy wyjaśni, czy to zaczątki jakiegoś problemu, czy taki urok. W sumie muskanie pedału gazu w trybie "P" nie ma nic wspólnego z codziennym użytkowaniem.

 

Tak kolega ma racje ale bywa ze przy zmianie biegu tez slychac takie zadlawienie a to juz jest wkurzajace, moe jakies inne wskazowki ?? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nikt nie miał podobnego problemu ? Proszę o poradę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy nikt nie miał podobnego problemu ? Proszę o poradę

 

Mechaniki no dalej jakies propozycje co za cisza w eterze z bele czym to tysiace postow a tu nic ciekawe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Ja ma bardzo podobne objawy a w dodatku kiedy samochód pracuje na biegu jałowym zaczyna nim lekko "szarpać" takie delikatne wibracje na karoserii. W piątek byłem w Margo autoryzowanym serwisie w celu sprawdzenia poduszek silnika. Miało trwać godzinke a trwało 3h. Posprawdzali i okazało się, że to nie poduchy a chłopcy coś spieprzyli przy wymianie rozrządu. Kierownik mi tłumaczył, że tak się dzieje jak kąt wyprzedzenia wtrysku jest za duży (podobno dopuszczaly jest od 0% do 6% max) u mnie jest 5,67% tak że silnik pracuje w "miare" normalnie ale mogą występować takie anomalie właśnie z bujaniem i nierówną pracą. Dzisiaj jadę na ponowne ustawienie rozrządu, niestety koszt 580 zł, ale napisze czy pomogło. Za diagnostyke zapłaciłem 150 zł.

Edytowane przez siara80

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie. Ja ma bardzo podobne objawy a w dodatku kiedy samochód pracuje na biegu jałowym zaczyna nim lekko "szarpać" takie delikatne wibracje na karoserii. W piątek byłem w Margo autoryzowanym serwisie w celu sprawdzenia poduszek silnika. Miało trwać godzinke a trwało 3h. Posprawdzali i okazało się, że to nie poduchy a chłopcy coś spieprzyli przy wymianie rozrządu. Kierownik mi tłumaczył, że tak się dzieje jak kąt wyprzedzenia wtrysku jest za duży (podobno dopuszczaly jest od 0% do 6% max) u mnie jest 5,67% tak że silnik pracuje w "miare" normalnie ale mogą występować takie anomalie właśnie z bujaniem i nierówną pracą. Dzisiaj jadę na ponowne ustawienie rozrządu, niestety koszt 580 zł, ale napisze czy pomogło. Za diagnostyke zapłaciłem 150 zł.

 

Ja mam rozrzad od nowosci 80 000 i jest jak nowka wiec nic nie pozwalam ruszac a dalej podszarpuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś z was logował przepływkę?Być może to ona w dolnym zakresie źle wskazuje.Zawsze można pogadać z kimś i zrobić podmiankę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już jestem po ponownym ustawieniu rozrządu. Bujanie wzdłużne na biegu jałowym ustąpiło jednak takie delikatne okresowe "podszarpywanie" jak Ty to nazywasz pozostało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności