Odstraszacz psów, czy istnieje coś takiego ?

[Michal.Enter]

Witam.

 

Mam pytanie, czy istnieje w ogóle coś takiego jak odstraszacz psów i czy ma jakąś skuteczność ? Po ostatnich przygodach z pieskami błąkającymi się po ulicy, często wygłodzonych i agresywnych postanowiłem w trosce o swoje bezpieczeństwo zainwestować w coś takiego. Czy moglibyście coś podlinkować co spełni swoją funkcję i co będzie skuteczne ?

 

Pozdr

Michał

[Danek75]

Najprostszy i najtańszy bedzie gaz pieprzowy

[Grucha...]

Miałem okazje używać i muszę przyznać, że pieski się cofały

http://allegro.pl/okazja-odstraszacz-psow-dazer-ii-na-psy-okazja-i2094857466.html

[Michal1980]

Dziala, ale nie na wszystkie psy.

[Michal.Enter]

Czyli Karol mówisz ze to nie jest taki pic ? Ze jakieś działanie ma ?

[adams]

gaz pieprzowy - "dobrze" działa też na ludzi "hyhy"

[makeć]

http://allegro.pl/paralizator-telefon-mocny-bez-zezwolenia-tanio-i2100288344.html

może, nie to dokładnie, ale blisko ...

nie tylko na pieski ...

Pozdr

[prezess7]

Myślę, że ten odstraszacz ultradźwiękowy to pic nie jest. X lat temu miałem taki stary niemiecki telewizor z pilotem. Ten pilot też skutecznie przeganiał mi psa. Sprawdzałem na psach sąsiadów i rzeczywiści chowały ogon...

Ktoś kiedyś mi mówił, że pilot wysyła jakieś dźwięki niesłyszalne dla człowieka.

[Hugster]

Takie ultradźwiękowe odstraszacze działają.. przetestowane nie raz w przeróżnych warunkach/sytuacjach - niesłyszalne dla człowieka a psy zawracają w miejscu :wojak

[Michal.Enter]

Dziękuje wszystkim za odp Chyba zdecyduje się na ten dźwiękowy elektroniczny odstraszacz. Chociaż pomysł z gazem tez jest fajny, jednakze niebezpieczny kiedy właściciel jest na gazie Wolałbym tego przy sobie nie mieć wtedy bo mogłoby psiknąć w moją stronę

[adams]

musiał byś byś dobrze na********** żeby sobie tym po oczach psiknąć

[Michal.Enter]

To działa na zasadzie "No qwa ze mną sie nie napijesz ? " albo "Coo, ze ja nie dam rady ? " Z resztą Arek sam dobrze wiesz jak to jest

[Passkiewicz]

A nie lepiej kupić sobie jakiegoś pieska np. owczarka niemieckiego? Przy nim żaden pies ci krzywdy nie zrobi. To mądre i silne psy.

[jacenty64]

Kup gaz pieprzowy , w pl jest legalny -skuteczność zapewniona .

Elektroniczny odstraszacz , dużego -agresywnego psa , tylko rozjuszy .

[Mała30]

A można zapytać jaką to przygodę miałeś z tymi psami?

[gajdus]

A można zapytać jaką to przygodę miałeś z tymi psami?

pewnie jakiś nasrał w windzie

[mariuszzk85]

A można zapytać jaką to przygodę miałeś z tymi psami?

 

Dobre pytanie, też jestem ciekaw odpowiedzi, czy to nęka cie pies sasiadow ktory szczeka ciągle albo przeszkadzają ci wieksze pieski na placu ?

 

Powiem ci tak jak byś moim psom ty czy ktoś inny prysnął gazem w pysk to tak bym cie zlał że nie miałbyś siły sie bronić przed wsadzeniem ci tego gazu w dupe i rozpyleniu tak zeby pieczenie poczuło twoje potomostwo.

Zamiast gazu kup se książke o psach i poczytaj albo poszukaj na odpowiednich forach. Boisz sie jakiegoś psa, nie podchodz do niego, jak on podejdzie do ciebie nie krzycz to raz, dwa nie podnoś rok do góry a zwłaszcza nad glowe, wyciagnij rękę zewnetrzna stronąi daj mu do powąchania. Sa inne sposoby na wystraszenie psa, sa odstraszacze dzwiękowe, niektore wydają dzwięki ktorych psy nie lubia i poprostu rezygnująz tego co chciały zrobić, są tez zapachowe i smakowe, ktorych ludzie nie czują i też działają a nie gazem w pysk. Na początku zwolennikom tej metody proponuje sobie prysnąc w twarz. W twoim przypadku jeśli widzisz psa błąkającego sie po ulicy, zadzwoń na straż miejską, miałem teką sytuację, zadzwoniłem, pan powiedział ze natychmiast pwoiedamo kogo tam trzeba i za 20 minut psy wyłapane i po sprawie

Edytowane 12 Lutego 2012 przez mariuszzk85

[Michal.Enter]

Mariusz nie bulwersuj sie tak, gaz jak mówiłem nie jest dla mnie.

 

Sam mam 3 psy i mogę sobie wyobrazić jak zareagowałby owczarek na takie cos, wkurzyłby się bardziej. Jest po szkole i jest odporny na takie cos jak i na strzały z karabinu - to znaczy był pare lat temu .

 

Syutacja nie dotyczy mnie a mojej dziewczyny, która mieszka poza miastem i w jej miejscowości jest sporo bezpańskich kundelków które jak to głodne psy coś próbują wydobyć. Prawnie sytuacji nie da się rozwiązać, dzwoniliśmy do urzędu gminy, na straż miejską a nawet na policje ze te pieski zagrażają życiu i zdrowiu. Latają jak latały. Nie zamierzam torturować zwierząt, sam je bardzo lubię, jednakże chce bronic w taki "mało inwazyjny" sposób swoją dziewczynę.

[mariuszzk85]

Ja sie nie bulwersuje, bezpańskie psy to inna kwestia ale gazu nie pochwalam, dzwoń co chwila na straż miejscką wkońcu sie wkurzą i będą zmuszeni coś zrobić

[Grucha...]

dzwoń co chwila na straż miejscką

Coś Ty się czepił straży miejskiej!! Na wsi ich nie ma.

 

która mieszka poza miastem i w jej miejscowości jest sporo bezpańskich kundelków

Michał urządzenia z linku, który Ci podesłałem używałem z sąsiadami właśnie w podobnych sytuacjach. Jak to za małolata prawka jeszcze nie było przemieszczało się pieszo po okolicy, a pieski jak to na wsi mało kto tym się przejmuje biegają sobie jak chcą.