Skocz do zawartości
wektor

Mechanik naprawia auto metodą prób i błędów,a ty płacisz za zbędne części.Porada

Rekomendowane odpowiedzi

No ale klient nie wyraził zgody na naprawę metodą prób i błędów, a jedynie wykonywał polecenia mechanika, który twierdził, że to jest konieczne w celu usunięcia usterki. Części na allegro kupował z polecenia mechanika, a nie sam z siebie, bo po prostu tam jest taniej. Ja idąc do profesjonalisty oczekuję profesjonalnej usługi. Czasy maluchów i dużych fiatów się skończyły, skoro mechanik nie nadąża za postępem aut i nie ma narzędzi to niech zamknie warsztat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale takie rzeczy zweryfikuje tylko rynek.

Od strony prawnej jest to nie do ogarnięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wektor,

masz rację tylko zwróć uwagę, że w tej konkretnej sutyacji klient wyraził na to zgodę, co więcej sam brał w tym udział dokonując zakupów.

 

Bez przesady, klient robił to co mu mówił mechanik. Przecież nie jest idiotą i nie robiłby niepotrzebnych zakupów.

 

---------- Dodano o 19:14 ---------- Poprzednia wiadomość o 19:12 ----------

 

Ale takie rzeczy zweryfikuje tylko rynek.

Od strony prawnej jest to nie do ogarnięcia.

Rynek nic nie zweryfikuje. Zawsze znajdzie się krasomówczy mechanik i naiwny klient.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sławek,

obawiam się że w opisywanej sytuacji klient nie wykazał się specjalną inteligencją.

Rynek już weryfikuje takich partaczy. Traca klientów, zostają na poziomie golfa 2 czy starej vectry. I nie mają szans na rozwój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rynek ich weryfikuje, a na ich miejsce przychodzą nowi :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzą nowi, walczą o rynek, próbują złapać klientów jak w innych branżach.Znam kolesi co po takich porażkach przechodzili na wulkanizację, albo haki, tłumiki. Zarobić można bez większej wiedzy specjalistycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem naprawiam, poprawiam po innych te wasze złomy ale staram się nie brać kasy lub nie podejmować się naprawy jak wiem ze czegoś nie zrobię.

 

Od siebie powiem jeszcze ze więcej naciągaczy jest pośród klientów niż mechaników (w przeliczeniu na liczby),zdarzają się tacy co chcą żeby ich podłączać za 10zl,lub wmawiają ze od wymiany przednich klocków zaczęło coś stukać w zawieszeniu tylnym,dobrze ze widać ich z daleka jest czas na zaryglowanie się i wysłanie kogoś co powie ze mechanik wyjechał i będzie za rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czasem naprawiam, poprawiam po innych te wasze złomy ale staram się nie brać kasy lub nie podejmować się naprawy jak wiem ze czegoś nie zrobię.

 

Od siebie powiem jeszcze ze więcej naciągaczy jest pośród klientów niż mechaników (w przeliczeniu na liczby),zdarzają się tacy co chcą żeby ich podłączać za 10zl,lub wmawiają ze od wymiany przednich klocków zaczęło coś stukać w zawieszeniu tylnym,dobrze ze widać ich z daleka jest czas na zaryglowanie się i wysłanie kogoś co powie ze mechanik wyjechał i będzie za rok.

Zwłaszcza Juliusz,iż zgłębili tajniki mocy tajemnej z netu i gdzieś coś tam dzwoni,lecz nie wiedzą,w którym kościele.Sprawdzaj rygle:hyhy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czasem naprawiam, poprawiam po innych te wasze złomy ale staram się nie brać kasy lub nie podejmować się naprawy jak wiem ze czegoś nie zrobię.

 

Od siebie powiem jeszcze ze więcej naciągaczy jest pośród klientów niż mechaników (w przeliczeniu na liczby),zdarzają się tacy co chcą żeby ich podłączać za 10zl,lub wmawiają ze od wymiany przednich klocków zaczęło coś stukać w zawieszeniu tylnym,dobrze ze widać ich z daleka jest czas na zaryglowanie się i wysłanie kogoś co powie ze mechanik wyjechał i będzie za rok.

Widzę że kolega się obraził, ale proponuję zabrać się rzetelnie do roboty, a nie narzekać na forum. Jak się koledze fach mechanika nie podoba to niech go zmieni. "Klient nasz pan" - czyż nie tak powinno być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli ktos naciaga to dlugo nie pociagnie bo opinia negatywna ma wieksza sile niz pozytywna , jak napisaliscie wczesnie rynek zweryfikuje takich typkow sam jestem w takiej sytacji moglbym sam naprawic ale sprawa chodzi o gwarancje i odbywa sie za granica prawdopodobnie skonczy sie sadem chetnie bym to opisal ale nie chce ........ jesli ktos wie gdzie w angli mozna otrzymac pomoc w sytacji gdzie kupujesz auto 2009 rok i z 29 dni jak go mam 25 stoi na warsztacie i konca nie widac zadne rozmowy nie pomagaja kasy nie chca dac auta nie ma ogolnie smieja sie w twarz bo z polski jestem i nie wiem gdzie udezyc by prawnie cos zrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widzę że kolega się obraził, ale proponuję zabrać się rzetelnie do roboty, a nie narzekać na forum. Jak się koledze fach mechanika nie podoba to niech go zmieni. "Klient nasz pan" - czyż nie tak powinno być?

Sławku,Mar się zna i to doskonale,ten typ tak ma,mistrz ciętej riposty jak zwą.Naprawdę Marewel dobrze prawi,nie wszyscy muszą go lubić,lecz Jego wypowiedzi są rzeczowe,a bany,cóż....;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"Klient nasz pan" - czyż nie tak powinno być?

 

Niestety to polska tu zwykli zjadacze chleba co ledwo uzbierali na auto i nie stać ich na naprawy staja się marudami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajmuję się mechaniką z górą 20 lat i coraz częściej Klienci przyjeżdżają z gotową receptą na usterkę i odsyłam ich do sklepu po zestaw kluczy i tester.

Nie jestem alfą i omegą i też popełniam błędy - kilka lat temu Golf II przyjechał z biciem na kierownicy:

1- diagnoza-niewyważone koła-zła

2- krzywe tarcze-zła

3-wymiana smaru w przegubach zewnętrznych i bicie zniknęło.

Całe szczęście Klient godził się na każdą z napraw ale zapłacił tylko za części i ostatnią naprawę.

Czasem nie da się jednoznacznie ustalić przyczyny usterki i trzeba próbować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w B3 miałem problem ze sprzęgłem. Czułem pod pedałem jakby chrobotanie czy coś takiego. W pierwszym podejściu wymieniłem linkę (z samoregulatorem), ale nic nie pomogło. Uznałem, że problem jest głębszy i pojechałem do mechanika. Tu oczywiście pada diagnoza: linka. Wytłumaczyłem mechanikom, że już linkę wymieniałem i to NA PEWNO nie linka. Ale byli tak pewni swego, że zgodzili się na moją propozycję że gdyby okazało się że to nie linka to ją sobie zabiorą z powrotem. Oczywiście po wymianie linki nic się nie poprawiło i panowie mechanicy rozebrali sprzęgło. Przyczyną usterki było zużycie łapy, przy okazji wymienili tarczę której już też niewiele brakowało do wymiany. Za linkę już nie wzieli chociaż musiałem się upomnieć się "o swoje". Tyle w temacie coraz częściej Klienci przyjeżdżają z gotową receptą na usterkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Grinch
Niestety to polska tu zwykli zjadacze chleba co ledwo uzbierali na auto i nie stać ich na naprawy staja się marudami.

 

 

... dokładnie ! Jak mnie nie stać to jadę dopiero jak mam pieniądze ! Ale to już zależy od mentalności ludzi zwłaszcza - Polaków którzy sami są najlepszymi mechanikami, najlepiej znają się na piłce nożnej i mają najmocniejszą głowę do wódki :dolamam

A wiadomo że jak ktoś/coś jest do wszystkiego to jest do niczego !

 

... A nie przyjedzie taki i pierdzieli swoje farmazony, przed takim to Ja do piwnicy uciekam i zakopuje się głęboko w ziemniakach :bleble

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
... Ale to już zależy od mentalności ludzi zwłaszcza - Polaków którzy sami są najlepszymi mechanikami, najlepiej znają się na piłce nożnej i mają najmocniejszą głowę do wódki ...

 

Proste usterki lubię sam usuwać. Sprawia mi to przyjemność i daje satysfakcję. Cóż w tym złego? Gdy bym miał własny garaż to pokusiłbym się o bardziej skomplikowane naprawy. Mechanik naprawi mi to czego sam nie umiem zrobić lub nie mam odpowiedniego zaplecza do wykonania naprawy. Z wykształcenia jestem elektrykiem, ale to nie znaczy że nie lubię pogrzebać przy mechanice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Grinch
Proste usterki lubię sam usuwać. Sprawia mi to przyjemność i daje satysfakcję. Cóż w tym złego? Gdy bym miał własny garaż to pokusiłbym się o bardziej skomplikowane naprawy. Mechanik naprawi mi to czego sam nie umiem zrobić lub nie mam odpowiedniego zaplecza do wykonania naprawy. Z wykształcenia jestem elektrykiem, ale to nie znaczy że nie lubię pogrzebać przy mechanice.

 

 

... moje słowa tyczyły się tylko i wyłącznie tych którzy jadąc do mechanika nie mają zielonego pojęcia lub naczytają się teorii i są tzw " teoretykami" a i tak swoje gadają ! Uwierz że jest to bardzo deprymujące i wkurzające :dolamam

 

... Jak czegoś nie potrafię to jadę do zaufanego Gościa - mówię co się dzieje zostawiam auto i czekam na telefon - jak na razie raz mi się to tylko zdarzyło.

 

Tyle ode mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos przyjedzie i sypie teoria, ale jeszcze wie co mowi to inaczej. A jak przyjedzie jakis i sypie teoria, ze czytal ze to pewnie przez to czy siamto ma usterke, chociaz ni w zab nie rozumie tego co mowi no to tragedia:/

Co do weryfikacji rynku, byscie sie zdziwili. Gosciu 2-3lata temu zalozyl firme, generalnie robi wsio, oprocz generalki silnika. Duzo, bardzo duzo slysze narzekan na niego ze wymienia po koleii czesci szukajac usterki, albo naprawi niechlujnie. Ale ceny ma tak niskie, ze non stop autu pelno u niego...

Dobra albo inaczej. Pare lat temu pojechalem do mechanika o porade z czujnikiem wody. Pokazal mi na swiece zarowe podgrzewacza wody i mowi ze to ktorys z tych czujnikow. Wiecej tam nie bylem i dalej tematu nie rozwijalem. A ponoc to obcykany koles w grupie vag w moim miescie. Dziekuje, postoje:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Łodzi mam zaufany warsztat do którego odstawiam auto i wiem, że będę miał zrobione dobrze. Zajmują się głównie zawieszeniem. Na wszystko dają gwarancję, ostatnio nawet zakładają książki serwisowe an swoje naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego najlepiej mieć jakiś zaufany warsztat bądź mechanika, który nie będzie metodą prób i błędów próbował coś naprawić a tak naprawdę wyciągał od nas kasy. Niestety ja cały czas szukam takiego dobrego warsztatu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności