Skocz do zawartości
halski67

Lepiej jedzie bez turbo ???

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

Wymienilem dzis N75 - slabe podcisnienie w ukladzie czyli slabe wspomaganie hamulcy i mul autko z drganiami na cala bude do 2000 rpm mimo ze sztange podnosil, ale wieszal sie bardzo czesto i puszczal przez wszystkie kanaly na raz. Powyzej 2000rpm drgawek nie bylo ale, sila ciagu tez nie rewelacja.

Teraz hamulce ok ale drgania zostaly. Zrobilem maly test i tu anomalia jest taka, ze po zdjeciu wezyka z gruchy od turbo i zaslepieniu go hamulce ok i autko przyspiesza tak samo jak z zalozonym wezykiem??? Dodatkowo mniejsze drgania, duzo mniejsze o wiele bardziej komfortowa jazda nawet przy najnizszych obrotach a nawet silnik troche ciszej chodzi przy przyspieszaniu. Turbo daje troche oleju do dolotu, ale w rurach jest "standart film olejowy" nie zadne rzyganie. Wirnik ma luz poprzeczny minimalny, osiowego brak. Szatnga chodzi ok gora dol szybko bez blokad.

Jezeli ma ktos jakies pomysly to prosze o odp ale mnie sie wydaje ze suszara powoli idzie do bozi albo siedzi w garazu samochod co ma nie wiadomo czemu focha.

Edytowane przez halski67

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a vag-a kolega podpinał? przepływka ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mamy odnieść się do stanu turbosprężarki a tym samym do dynamiki samochodu to widzę tu dwie sprzeczności :

tytuł tematu - "lepiej jedzie bez turbo" a w opisie - "auto przyspiesza tak samo z wężykiem jak i bez" więc musisz się określić jednoznacznie kiedy odczuwasz wzrost dynamiki - z podpiętym wężykiem do turbo czy bez. Jeśli ta druga opcja to zapewne uszkodzone będą skrzydełka wirnika części gorącej. Jeśli chcesz to potwierdzić to należałoby wykonać przynajmniej log statyczny grupy 011 w trybie Basic Settings z podpiętym wężykiem podciśnienia do gruchy oraz log dynamiczny 011 z odpiętym i podpiętym wężykiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK Logi postaram sie wykonac dzis

Vag - zero bledow, dawka paliwa 3,5-4, kat wtrysku dead on! przeplywomierz - test z dioda - bez roznicy na diodzie.

Sprawdzalem jeszcze nowy N75. Przy odpalonym silniku zdjalem wezyk laczacy obudowe filtra powietrza z kanalem ATM w N75 i przylozylem palec - po chwili wytworzylo sie w nim podcisnienie o wiele mniejsze ale jednak i coraz mocniej zassywalo mi palec. Czy to jest normalne? Moze kupilem zepsuty?

Sprawdzenie drugie: odlaczylem zaworek zwrotny bialo-czarny - ten laczacy wezyki miedzy pompa vacum a N75 i zaslepilem przwod idacy do vacum. Efekt jazdy byl taki jak w pierwszym poscie, przy czym wspomaganie hamulca bylo jeszcze lepsze, mysle ze tak powinno pracowac zdrowe wspomaganie. Wniosek jeden ze gdzies dalej spernicza podcisnienie. Dodam ze N18 mam calkowicie odlaczony z drogi podcisnienia Wisi tylko z wpieta kostka od ecu.

Edytowane przez halski67

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawdź króciec wychodzący z pompy vacum. tez narzekam na słabsze hamulce i jeden z mechaników mi pokazał co może być przyczyna. króciec jest wprasowany w pompę i u mnie akurat jest luźny. możliwe ze tamtędy ucieka. nie miałem czasu się tym zająć wiec nie wiem czy uszczelnienie tego da jakieś efekty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamy inne pompy vacum. Niech mi ktos napisze czy dzialanie N75 u mnie jest poprawne czy mam go reklamowac??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N75 na pracującym na wolnych obrotach silniku nie powinien przełączać podciśnienia pomiędzy kanałem VAC a ATM. Kanał ATM powinien być całkowicie wtedy zamknięty by nie wyrównywać podciśnienia z ciśnieniem atmosferycznym a otwarte ma być dla podciśnienia przejście pomiędzy króćcem VAC a OUT. Co innego jeśli w trakcie takiego sprawdzania ktoś inny dodawał wtedy gazu to owszem, im większe obroty silnika tym silniejsze podciśnienie powinieneś czuć na palcu przyłożonym do króćca ATM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posprawdzalem jeszcze raz przewody, podociskalem je. Odpalilem Autko stalo na wolnych obrotach bez dodawania gazu, sztanga w gorze. Zaslepilem wejscie ATM i odlaczylem podcisnienie przed czarno - bialym zaworem. Efekt byl taki ze sztanga nie opadla przez dobre pare minut, wiec wszystko szczelne. Nastepnie zdjalem zaslepke z ATM i po parunastu sekundach sztanga bardzo powoli zaczela opadac. Nastepnie z powrotem podlaczylem podcisnienie i patrzylem zdejmujac i zakladajac wezyk na gruche jak podnoszona jest sztanga na gruszce. Z zaslepionym wejsciem ATM czy z otwartym - tak samo podnosi sztange. Co do wspomagania hamulcy jest identycznie z zaslepionym ATM czy bez wspomaganie takie samo. Czyli zaciaganie powietrza przez ATM nie ma znaczenia. Potem przejechalem, sie rozgrzalem silnik. Do 2000 rpm efekt jak w/w temacie. Powyzej 2000 o wiele ladniej ciagnie niz na starym N75. Dochodze do wniosku, ze cos z lopatami turbiny jest nie halo skoro lepiej ciagnie bez podcisnienia na gruszce.

Edytowane przez halski67

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie mankament polega na tym , ze kiedy powinna zalaczyc sie turbina silnik zaczyna pracowac bardzo glosno a "kopa"nie ma.

do 2-2,5 tys obrotow wszystko jest w jak najlepszym porzadku , wyzej praca silnika jest taka jak w starych silnikach z rozregulowanymi zaworami.

dodam ze kilka godzin wczesniej wyjmowalem komputer i rozłączone były wszystkie wiązki wchodzące do kabiny.

jest możliwe , ze ktróraś z nich jest niedociśnięta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Odgrzeje bo nie bede zakladal nowego tematu, a zdiagnozowalem problem z drganiami podczas jazdy.

J/w pisalem nie mam w aucie katalizatora, odma jest wypuszczona pod autem, a EGR i karbowana rura laczaca go z kolektorem wydechowym lezy na polce w garazu. Zamiast EGR i rury do kolektorow sa przykrecone zaslepki. Problem moj polegal z drganiami i zamuleniem auta jak w temacie, pisalem ze po zdjeciu wezykaz gruchy turbosprezarki lepiej jedzie, wiec zrobilem taki test:

odkrecilem zaslepke z kolektora wydechowego - zostala gola dziura i przejechalem sie autem. Efekt - praktycznie zero drgan silnik nie klekota (oczywiscie nie ma za duzo mocy bo wiekszosc spalin wylatuje dziura a nie idzie na sprezarke) tylko mruczy, oprocz huku spalin bo dziura w kolektorze;). Zrobil sie inny samochod. Tak jak myslalem - spaliny kotlowaly sie w kolektorze i mulily samochod, dlatego po zdjeciu wezyka z gruchy ciut mu bylo lepiej bo i swobodniejszy przeplyw spalin. Pytanie jak to "naprawic" zeby optymalna ilosc spalin szla na turbosprezarke a reszte gdzie, zeby nie bylo drgawek i mulenia????

No i dlaczego tak sie u mnie dzieje, bo nie mam pierwszego AFN bez EGR a z takim przypadkiem sie nie spotkalem zeby bylo "za duzo spalin w kolektorze"???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No koledzy nikt nie ma pomyslu??

Moze trzeba cos przeprogramowac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
odkrecilem zaslepke z kolektora wydechowego - zostala gola dziura i przejechalem sie autem. Efekt - praktycznie zero drgan silnik nie klekota (oczywiscie nie ma za duzo mocy bo wiekszosc spalin wylatuje dziura a nie idzie na sprezarke) tylko mruczy, oprocz huku spalin bo dziura w kolektorze. Zrobil sie inny samochod. Tak jak myslalem - spaliny kotlowaly sie w kolektorze i mulily samochod, dlatego po zdjeciu wezyka z gruchy ciut mu bylo lepiej bo i swobodniejszy przeplyw spalin. Pytanie jak to "naprawic" zeby optymalna ilosc spalin szla na turbosprezarke a reszte gdzie, zeby nie bylo drgawek i mulenia????

 

Ten test niczego nie udowodnił. Drgań nie odczuwałeś bo turbo nie dawało odpowiedniego ciśnienia. Auto było jeszcze bardziej mułowate niż jazda z odpiętym tylko wężykiem podciśnienia od gruchy turbo bo jak sam wiesz spaliny szły w eter zamiast nakręcać wirnik po stronie gorącej. To nie tego wina czyli kotłujących się spalin w kolektorze wydechowym. Przyczyna takiego zachowania auta nadal nie jest ustalona a trudno coś stwierdzić co to może być jak się nie ma możliwości przyjrzeć autu osobiście i jego zachowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauwazylem jeszcze, ze po zdjeciu tej zaslepki ustalo pukanie dochodzace z silnika.

Pukania nie bylo takze kiedy odpalilem silnik po wymontowaniu turbo z samochodu, oczywiscie wczesniej zaslepilem otwory olejowe:-). Tak wiec pukanie wystepuje na nowym turbo takie same , jak i na starym.

Efekt jest taki, jakby turbo blokowalo przelot spalin, a poskladalem je na 100% dobrze, bo w/g twojego zdjecia z innego forum Sztomel. Nie pamietam czy wczesniej pisalem, aoe jazda z odkreconym wydechem nic nowego nie przyniosla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak podejrzewasz, że turbo stawia opór spalinom to sprawdź palcami po zdjęciu rury powietrza dolotowego do turbo od strony filtra z jaką swobodą obraca się wałek turbosprężarki. Nie jest wykluczone, że może się zacierać gdyż wszystko zależy od tego jak się obchodzono z turbo przy jego demontażu, montażu i pierwszym odpaleniu na silniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Turbo jest w jak najlepszym porzadku. Rdzen jest nowy tylko muszle i geometria jest ze starego turbo. Sam zakladalem nowe turbo, zalalem olejem, pokrecilem rozrusznikiem, i odpalilem bez podlaczenia podcisnienia. Przez pierwsze 5 minut auto chodzilo, na wolnych obrotach na calkowicie zbitym doladowaniu, potem zalozylem wezyk podcienienia i tak kolejne 20. roznica w jezdzie jest taka, ze nie kopci na niebiesko, i troszke wiecej mocy, ale glowne anomalie zostaly. Wirnik kreci sie tak samo lekko jak na starym rdzeniu, a silnik kreci do czerwonej kreski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nikt juz nie ma pomyslu na zbyt duza ilosc czy tam cisnienie spalin? To jest nie prawdopodobne, ze bez turbosprezarki czy tam z "dziurawym" kolektorem wydechowym nie ma drgawek, wibracji, klekotu, pukania? Moze jest to wynik jakiegos pseudoczipotuningu poprzedniego wlasciciela ale w logach tego nie widac. Zakladac egr z powrotem nie bede, bo przy przyspieszaniu jest zamkniety jak moje zaslepki na kolektorach wiec efekt bylby zaden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalozylem dzis egr z powrotem tak jak fabryka przykazala i w/w anomalie ustapily.

Moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego nie moge miec zaslepionej recyrkulacji, bo sie dusi spalinami? Za duzo ich silnik produkuje czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy nikt w Polsce nie mial takiego problemu?

Nie chce jezdzic z syfem przy silniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności