Skocz do zawartości

vvaldi

  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O vvaldi

  • Urodziny 07.09.1970

Informacje osobiste

  • Imię
    Waldemar
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Legnica

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 2.5 TDI V6 150KM (AKN)
  • Rok produkcji
    2002
  1. nie wierzę w samonaprawę auta ale dziś od rana wszystko jest ok . ale masz racje , ten komuniakt ktory pokazal sie wczesniej to bbylo coś w stylu nieprawiodlowego kata wtrysku jesli tsak jest faktycznie , to czy skasowanie błędu spowoduje że nie będzie on wracał ?
  2. spróbowałem go skasować i .. się skasował, ale pewnie jutro jak odpalę auto znów się pojawi . wtedy dokładnie go zapiszę
  3. chodzi mi konkretnie że świeci się ta kontrolka która normalnie oznacza ESP . ona zapala sie rowniez jesli jest jakis błąd systemu
  4. witam mam problem z 2.5 tdi w 3BG jadąs z silnikiem na obrotach do 2-2,5 tys jest wszystko ok , ale w momencie kiedy auto powinno dostać "kopa" silnik zaczyna klekotać jakby miał rozregulowane zawory. oczywiście mocy nie przybywa w tym momencie i po jakiejś chwili zapala się na desce ten wykrzyknik w żółtym kółeczku. jak puszczę pedał gazu wtedy po kinku sekundach kontrolka gaśnie . vag wyświetlił komunikat czymś nieprawidlowym przy wtrysku paliwa. usterka pojawiła sie nagle , ale zanim się pojawiła miala miejsce inna usterka - generalnie nie związana z nią , ale być może w trakcie naprawy coś poszlo nie tak otóż znany jest motyw z niedziałającym pedałem gazu. rozebrałem obudowę komputera i wyjęte były wszystkei wtyczki z wiązkami wchodzącymi do kabiny. po pierwszym złożeniu auto odpalało i gasło niemal natychmiast . okazalo się że jedna z nich jest niedociśnięta. bylo ok ale za jkis czas wyszła na jaw inna usterka , która jest tematem moijego pytania czy jest możliwe że opisana na początku usterka moze miec jakies swoje podloze we wczesniejszej naprawie - jakas wtyka nie styka albo cokolwiek ?
  5. u mnie mankament polega na tym , ze kiedy powinna zalaczyc sie turbina silnik zaczyna pracowac bardzo glosno a "kopa"nie ma. do 2-2,5 tys obrotow wszystko jest w jak najlepszym porzadku , wyzej praca silnika jest taka jak w starych silnikach z rozregulowanymi zaworami. dodam ze kilka godzin wczesniej wyjmowalem komputer i rozłączone były wszystkie wiązki wchodzące do kabiny. jest możliwe , ze ktróraś z nich jest niedociśnięta
  6. ja mam zdecydowanie inny problem związany z turbiną mianowicie w momencie kiedy auto powiino dostać największego kopa silnik zaczyna wydawać odgłosy jakby mial rozregulowane zawory. przy okazji tez traci moc. stalo sie tak z dnia na dzien , wiec wykluczam jakies stopniowe zuzyie materialu . dodam tez ze do 2-2,5 tysd obrotów wszystko jest w jak najlepszym porządku
  7. mam podobny problem ze skrzynią 6 biegów popytałem znajomych i większość zaleca wymianę na nową ( inną w sensie używaną) , ale jednocześnie inni twierdzą ,że jeśli ktoś wypycha skrzynię 6 biegów to musiał mieć ten sam problem i istnieje niemal 100 % ryzyko że kupi się "szumiącą" skrzynię początkowo ten szum był naprawdę niezauważalny ale z biegiem km robi się coraz głośniej , a niektórych przypadkach zakrawa to na dźwięk wiertarki podłączonej pod napęd dodam , że częstowtliwość tego hałasu jest zgodna z obrotami kół, nie silnika tzn nawet jak leci na luzie auto to słychać ten szum , a przy hamowaniu silnikiem jak ktoś wyżej zauważył jest to normalne buczenie. czy te skrzynie 6 biegów były faktycznie takie felerne ?
  8. ja mam jeszcze innego typu problem zauważyłem to dziś. na postoju nawet jak chodzi silnik cięzko jest skręcić koła, natomiast w czasie jazdy lub nawet na wyższych obrotach silnika jest ok ciekakowstka jest dla mnie też fakt , że w zbiorniczku sprawdzałem poziom płynu dwukrotnie i .. za drugim razem było go więcej (!). poziom był taki , że sięgał prawie do korka. zastanawiam się czy ma na to wpływ fakt , że dwa dni temu po trasie przy jeździe przez zaspy zerwało mi osłonę silnika i zrobiłem kilkaset km bez tej osłony. w wyniku tego kolumna kierownicza przy warunkach jakie obecnie mamy sunie się prawie cały czas w śniegu. nie chcę mi się wierzyć żeby płyn do wspomagania "zamarzł" albo coś w tym rodzaju , ale takie właśnie ma objawy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności