Piszczenie z silnika - potrzebny fachman w Szczecinie

[bonusik29]

Panowie, ostatnio caraz bardziej zaczyna mi cos piszczec z silnika (2.0 2E). rocznik 1990. na poczatku przypuszczenia poszly na konczace sie lozyska alternatora, wyminilem to raczej nie to.

piszczy roznie, czasami rano, czasami po chwilowej jezdzie, piszczy mocniej w miare rosniecia obrotow silnika. trzymajac obroty na poziomie powiedzmy 2,5 tys obr po chwilce przestaje acz kolwiek dalej slychac jak tylko zacznie je od nowa krecic obrotami.

ostatnio dokladnie posluchalem i brzmi to tak jakby jakas rolka/lozysko sie powoli konczylo.

tak sobie dumam i doszedlem do tego ze chyba rolka napinacza od rozrzadu ew pompa wody ;/

tutaj panowie mam prosbe, niech ktorys z Was da mi jakies namiary gdzie w szczecinie moge podjechac do jakiegos normalnego mechanika. problemem jest fakt ze passior juz jest troszke wiekowy i nie kazdy mechanik chce na niego patrzec

 

Z gory dzieki za wszelkie sugestie i wskazowki

pozdrawiam

[Marek]

Chyba będzie pompa (choć wiadomo jak to piszczy)

[bonusik29]

wlasnie caly problem w tym ze piszczy jak chce, czasami zaczyna naprawde glosno.

 

a jesli to pompa wody to jakich prod polecacie?? na co szczegolnie dobrze sie polakomic ??

[hotair]

koło pasowe i rolka napinacza też się psują wbrew pozorom

zdejmij pasek alternatora i odpal na chwilę zobaczysz wtedy z którego to napędu paska piszczy jak pierwszy to wiadomo rolka koło pasowe wału lub koło na alternatorze jak jest ze sprzęgłem no i może być łożysko kompresora jak masz klime, jeżeli po zdjęciu paska alternatora nadal piszczy to temat jasny, pompa wody bo wspomaganie kierownicy raczej rzadko pada, pozdr

[bonusik29]

jutro spobuje znalesc chwile i sicagne pasek alternatora. jednak alternator byl dopiero co robiony tzn wymieniane oba lozyska wiec raczej odapada. ale sprobowac zawsze mozna

[Gość sailor_ro]

siema.

u mnie mialem tak,piszaczalo,jeczalo,czy zgrzytalo,to mozna roznie okreslic na wolnych obrotach tylko,ale na nagrzanym silniku.jak dodalem lekko gazu,objaw znikal.co bylo smieszne zaczelo mi to robic po wizycie u mechaniorka,ktory zmienial popychacze,pasek plus rolke(SKF),amorki i cos tam jeszcze.zaczelo robic od razu po wyjezdzie,on moiwl cos o tej plastikowej oslonie rozrzadu,ze to ona wibruje i takie tam.w miedzyczasie wymienilem popmpe wody(i tak byla do wymiany,ale to nie ona byla przyczyna),luzowalem pasek rozrzadu,sprawdzilem ze to nie alter,no i zostal napiancz albo pompa wspomy,i okazalo sie ze to ten nowy zasrany napinacz SKF,teraz kupilem INA i SKF-a w zyciu juz nie kupie,aha na forum Passata na autocentrum.pl sGary opisywal ze jemu nowa pompa wody SKF robi to samo,czyli siakies wadliwe buble wypuszczaja.

pozdrawiam

napinacz to grosze wiec wymien i zobaczysz co bedzie