Skocz do zawartości
Bond29

Wymiana uszczelniaczy i pierścieni w 1,6 AHL. Proszę o pilną pomoc.

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku dodam że szukałam takich informacji jak potrzebuję zaciągnąć lecz wujek Gool mi w tym nie pomógł . Koledzy problem polega na tym iż mój silniczek który kupiłem do mojego pasiora miał mieć niby 160-170 tyś max tak gość od którego go kupiłem twierdził . Po wlaniu lipnej jakości oleju zaczął go spalać aż do dnia wczorajszego kiedy to zrobiłem na silniku 18 tyś a palił od 2 do 4 L oleju na 1000 Km . Ostatnio nawet pobił rekord 0,5 L na 90 Km (obroty nie schodziły z 5 tyś) czyli był niezły . Mierzyłem kompresję miał ok 14-15 bar na tłokach ale mimo to postanowiłem wyjechać z tłokami i wymienić pierścienie bo będzie pewniejszy silnik i już nic mu nie powinno dolegać .Na chwilę obecną silnika ma włożone nowe wszystkie pierścienie takie jak powinny być fabrycznie bo tuleje cylindrów niebyły zrysowane , głowica splanowana nowe uszczelniacze i czeka na złożenie . Teraz moje najważniejsze pytanie czy przy tej operacji należy też robić coś z panewkami . Patrzyłem są w dobrym stanie niema rys luzów na korbach , pytam bo boję się czy gdzieś coś jeszcze nie wyskoczy a drugi problem to z jaką siła dokręcić głowicę bo na uszczelce pisze że najpierw na 20 N później 40N odczekać ok 15- 20 min i jeszcze raz na 40 N a gdy szukałem tych informacji na forum podają że na 60 N . Proszę o szybką pomoc bo zależy mi na czasie żeby autko w sobotę już jeździło . Miło było by jak by ktoś podał jak docierać taki silnik bo nie chciał bym go zarżnąć .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli juz robiles pierscionki, uszczelniacze to panewek tez nie zaszkodzi wymienic. Koszta tego nie sa duze. A jak zalezy ci na autku to rowniez szklanki - kosztuja 30 zl/szt INA czyli firma dobra.

Pozniej zaworki podocierasz i tyle. Co do jazdy to jak podaje wiekszosc producentow - pierwsze 3tys km to z obrotami do 100-120.

Pamietaj o tym zeby przed zlozeniem polac panewki i szklanki olejem zeby ci nie zerwalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi kolego czy gdy w głowicy wszystko jest ok bo tak przynajmniej gość mi stwierdził też trzeba coś robić ?? Facet który jest jednym z lepszych speców w tej branży się tym zajmował i powiedział że po za uszczelniaczami nic nie należy wymieniać . A co do panewek jaki jest sens ich wymieniać skoro nie mają luzów i gdy bym je wymieniał też trzeba zrobić szlify wały korbowego czy tylko je po prstu wymienić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ,jak byś chciał wymieniać panewki to robisz szlif wału, jeżeli są w obrym stanie to nie ma sensu tego robić, ciśnienie oleju jest, to nie ruszaj wału ani panewek,takie jest moje zdanie, tak samo z głowica , jężeli wałek rozrządu jest w dobrym stanie , gniazda nie po wypalane itd , to wymień tylko uszczelniacze i będzie ok ,bo myśle że nie ma sensy pchać sie w koszta ,ale decyzja należy do ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze może założyć nominalne panewki jeżeli wał nie jest ryśnięty, przynajmniej ja tak zrobiłem przy remoncie swojego AHL.

Mojego rekordu nie pobiłeś, mi wchłonął 1l oleju na trasie 50km ;) Tyle że u mnie odłamek ze świecy zrobił bruzde w tulei...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam napisales, ze bierze duzo oleju to wymiana uszczelniaczy to obowiazek. Pozniej pierscionki i ew. glowica lub uszczelka pod nia. Musisz zrobic z tym mechanikiem burze mozgow co moze byc lub on niech jednoznacznie to stwierdzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego właśnie złożyłem taki silniczek, brał olej tez w dużych ilościach i za remont całej głowicy zapłaciłem 350 zł.(uszczelniacze, planowanie, szlifowanie gniazd i zaworów, wymiana prowadnic zaworowych i robota), uszczelka pod głowicę 108 zł Victor Reinz. Teraz próbowanie czy to pomogło. Ja pierścieni nie ruszałem bo sprężanie miał 14bar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie nie wiem jak to jest w volkswagenach zmienialem pierscienie w fiacie i przez 3tys km bylo ok a potem powoli wracal do swojego stanu z przed wymiany czyli spalanie oleju itp.pewien machanik powiedzial ze wymiana pierscieni to tylko na gielde.mam nadzieje ze u was to pomoze.wazne jest jeszcze jakiej produkcji sa pierscienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja nie wiem jak jest we Fiacie ale mam nadzieje że mój silnik będzie chodził i będzie ok . Bo nie po to przez 3 dni robiłem przy nim żeby dolewać później olej . A co do panewek to większość mówi że jak nie stukały i niema luzów a po wyjęciu tłoka włożyłem wszystko na swoje miejsce to powinno być ok . Głowica też była robiona więc nie widzę innego problemu jaki mógł by wyskoczyć . Dzisiaj właśnie złożyłem cały silnika zostało go jeszcze uzbroić i odpalić . Dam znać jak poszło i jak będzie się spisywał po takim zabiegu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie siać mi tu defetyzmu. Ja zrobiłem w AHl pierścionki prawie 2 lata temu i od tej pory śmigam na pełnym syntetyku 5w50. Od wymiany do wymiany ( 15000 km) dolewam 400 ml oliwy. Silnik nie ma lekko ze mną:) Poprzednie pierśionki zgarniające były zapieczone na tłoku tak, że cięzko było je zdjąć.

 

Jak mechanik nie umie zrobić pierścionków na więcej niż 3000 km to niech się bierze za stare rowery, a nie samochody. Zrozumiałbym jedynie gdyby silnik był ekstremalnie przegrzany i doszło do odkształcenia bloku i tuleji tłokowych ( bo w naszych autach są wprasowane w blok na stałe o ile się nie myle bez możliwości wymiany). Wtedy rzeczywiście pierościonki nic nie dadzą. Tylko, że wtedy w ogóle nie da się tego załatwić wymianą pierścieni i nie może być tak, że 3000 km było ok, a potem znów zaczął brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mnie kolego pocieszyłeś bo właśnie ciężko było mi w tu uwierzyć ale może ktoś trafił na felerne pierścienie . A powiedz mi w jaki sposób docierałeś silnik i przez ile km bo ja akurat robiłem sobie sam taki remont gdyż mam uraz do mechaników i wlałem sobie Mobila 15w40. Na chwilę obecną autko już złożyłem pali jeździ jest troszkę zamulone ale podstawa nie czuć już oleju jak przyjadę pod blok no i chodzi ciszej o wiele . Tylko martwi mnie to że gdy go odpaliłem rano i depnołem na gaz to zakopcił nie źle tylko nie było czuć w tym oleju jak by sama benzyna . No i pokazał się wyciek z wału korbowego ale to jest pestka tylko pogoda się poprawi i usterkę naprawię .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Bond29, ja docierałem wg wskazań mechanika tj. 1500 km zrobiłem nim, bez przekraczania 4000 obrotów, i bez jeżdżenia na wysokim biegu na niskich obrotach. Potem wymiana oleju ( chodzi o opiłki metalu, które mogą się pojawić zanim się pierścionki ułożą).

 

Z tego co czytałem to niektórym po wymianie pierścionków jeszcze początkowo bierze olej, ale potem sie "układają" i problem znika ( jak wszystko jest dobrze zrobione). U mnie od początku było ok.

 

Co do tego, że jest zamulony to sprawdź czy nie przestawiłeś rozrządu, albo czy VAG nie wyrzuca błędu czujnika położenia wału. W naszych silnikach są bardzo delikatne, wręcz sypią się w rękach. Mój rozsypał się przy wymianie uszczelniaczy, został polutowany i zrobiłem na takim juz z 50 tysiaków.

Ewentualnie sprawdź jeszcze wszystkie połączenia układu dolotowego ( złączki, pkrywę filtra, dolot przy przepustnicy) - bo może zamula z tego powodu, że dostaje lewe powietrze. Rozumiem, że błędów VAG nie pokazuje?

 

Natomiast w kwestii tego czarnego bąka przy przegazowaniu to może wynika to z tego, że silnik był zimny ( pierścionki jeszcze też zimne = niedokładnie dochodza do tuleji), a pierścienie "nieułozone" i stąd przepuścił nieco oleju.

 

Jeśli zrobisz te 1500 - 2000 km to może spróbuj zalać pełny syntetyk? Silnik jeszcze ucichnie, a po wymianie pierścionków powinieneś miec silnik w pełnis prawny, a więc bezproblemowo pracujący na syntetyku. Niektórzy boją się przechodzenia z półsyntetyka na pełny tłumacząc, że się "silnik wyłucze i rozszczelni". Ja właśnie tak zrobiłem ( do remontu pierścionków latałem na półsyntetyku, a teraz pełny) i nic się z silnikiem nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności