kontrolka ładowania na wysokich obrotach

[radek82]

Witam.Nie znalazłem na forum nic co pomogłoby rozwiązać mój problem, dlatego pytam w nowym temacie. Wczoraj podczas przyspieszania zapalała się kontrolka ładowania akumulatora, czasem gasła,a czasem świeciła się dłuższą chwilę(2-3 minuty).Dziś lekka zmiana gdyż zapala sie mniej więcej przy 3400-3600 obr/min i świeci się do momentu aż obroty zejdą poniżej 3000 (tak na każdym biegu).alternator po remoncie w zeszłym roku.Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?

 

p.s:nie wiem czy to ważne ale były wymieniane świece żarowe 2 m-ce temu.po miesiącuautko przy porannym odpalaniu przez 3 sekundy falowało obrotami , a po kilku dniach obroty już nie falują ale bardzo ciężko uruchamia się silnik,dosyć długo trzeba kręcić. dziękuję z góry za zainteresowanie i pomoc.

 

nadchodzi długi weekend chciałem z żoną i dzieckiem wyjechać i pewnie mnie rozumiecie.

[Danek75]

To nic, ze alternator był rok temu naprawiany. Regulator napięcia fixuje :fajny

[radek82]

Nie lubię gdy ktoś zakłada temat i pisze objawy problemu i na tym koniec.Co z naprawioną usterką...cisza.Dlatego zakończę swój temat: otóż problemem okazał się wirnik który przy wysokich obrotach robił zwarcie.Po wymianie wiadomo :dance5

[PersoN]

radek82 mam taki sam problem wczoraj postanowiłem przegonić mojego paska i 2,3,4 bieg but do prawie do odcięcia i właśnie powyżej 3500 - 3800 obr /min właśnie zapala mi się kontrolka akumulatora. Czyli u ciebie to był wirnik a jakiej firmy był alternator Valeo ?? czasami nawet na wolnych obrotach pali się tak z 2 do 5 min.

[david1881]

mam taki sam problem wczoraj postanowiłem przegonić mojego paska i 2,3,4 bieg but do prawie do odcięcia i właśnie powyżej 3500 - 3800 obr /min właśnie zapala mi się kontrolka akumulatora. Czyli u ciebie to był wirnik a jakiej firmy był alternator Valeo ?? czasami nawet na wolnych obrotach pali się tak z 2 do 5 min.

 

Sprawdź regulator i ładowanie.

Edytowane 8 Stycznia 2012 przez david1881

[PersoN]

ładowanie jest tak 14 - 14,2 V w porywach

a regulatora jak sprawdzić bo w valeo podobno trudno się dostać

[david1881]

ładowanie jest tak 14 - 14,2 V w porywach

a regulatora jak sprawdzić bo w valeo podobno trudno się dostać

 

To trochę dziwne jest, ładowanie ok a problemy dopiero powyżej 3500 obr/min. Czytałeś TEN wątek?

[PersoN]

czytałem że w valeo pierścienie się wycierają altek pewnie swój przebieg zrobił i przy większych obrotach możliwe zwarcie będę szukał przyczyny ale pewnie bez wymiany się nie obejdzie także dzieki wielkie Dawidzie za konkretną podpowiedź

[radek82]

naprawa mojego alternatora wyniosła 200zł. Jeżeli uwazsz że Ci się opłaca napraw a jesli nie to kup nowy - nie pakuj sie w używki bo za używkę też dasz 150-200zł a polatasz ile? Ja właśnie sie połaszczyłem pierwszym razem i dzis miałbym nowy za te pieniążki. Tak mój jest firmy Valeo. Piszesz że ładowanie na wolnych się także świeci później gaśnie.Miałem tak samo (dokładnie nie pamiętam ale wystarczyło dodać gazu tak na 2200 i mi gasła ale wiadomo to nie lekarstwo.Wiadomo jesli jeszcze byłby do wymiany regulator to naprawiać się nie opłaca.pozdrawiam

[Gość Michal82]

Witam.

Chciałbym opisać swój problem i zapytać się co może być przyczyną, bo oczywiście należę do tych, którzy przesadnie się wszystkim przejmują

 

Chodzi o kotrolkę ładowania (akumulatorek) + dochodzi na wyswietlaczu komunikat (alternator workshop)

Prosta sprawa: przy wysokich obrotach około 3000 i dalej zapala się kontrolka ladowania, przy spadku obrotów ponizej okolo 2800 gasnie, i tak w kolko. jade spokojnie nie przekraczam 2500 nie zaswieci sie depne od razu sie zapala.

 

Mechanik wymienil mi regulator napiecia, ale problem nadal wystepuje, juz mu o tym mowilem bede wracal do niego.

Mama Passata b5 fl z 2001 1.9 tdi 130km, alternator jest oryginalny nie wymieniany od nowosci auta, pol roku temu bylo wymienine lozysko na rolce bo sie zatarlo, ale reszta nie ruszana.

 

Co prawdopodbnie jest przyczyna i co trzeba zrobic zeby to naprawic, nie chce zeby mnie gosc naciagnal.

 

Dziekuje

[Guti]

Michał82 rozwiązałeś już problem z kontrolką ładowania?

Ja mam w zasadzie to samo.

Wymieniłem altka na inny i nadal przy dodawaniu gazu świeci się kontrolka.

Wcześniej nie było ładowania na wolnych obrotach przy obciążeniu! teraz po wymianie jest ładowanie a kontrolka nadal się żarzy.

[cieli]

Witam u mnie była taka sama sytuacja nie ładował na wysokich obrotach od ok 3 tys w górę nie było ładowania i włączała się kontrolka przyczyną był wirnik a alternator to valeo, gość co mi to robił to mówił że to dość popularny problem właśnie w tych alternatorach

[pompeusz666]

Doświadczyłem podobnego zdarzenia.

Robiłem remont alternatora (wymiana łożyska przedniego oraz tylnego + sprzęgło jednokierunkowe)

po uruchomieniu powyżej 2000 zapalała się kontrolka okazało się że regulator napięcia za lekko dokręciłem i podbijało go przy wysokich obrotach.

Wymontowałem i dokręciłem na nowo i problem znikł, podejrzewam że krótkie szczotki pomagają takiemu problemowi.

Mam zakupione i zamierzam wymienić niebawem.

[Krzycho92]

Witam,

Mój problem polega na tym iż wyskakuje ikona ładowania podczas przekroczenia 3tys obrotów. Wczoraj wyskoczyła pierwszy raz, dojechałem do domu i później auto już się nie uruchomiło. Mechanik wymienił komutator i szczotki, teraz odpala za każdym razem. Niestety ikona wyskakuje nadal, wyłącza się na sekundę radio, czasem pojawia się żółta ikona ABS. Mechanik mówi, że może szczotki muszą się dotrzeć. Przejechałem ok50 km, niestety problem występuje nadal. Co może być tego przyczyną ?

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez Krzycho92
estetyka

[coffin80]

ja miałem także ostatnio przypadek ,przycisnąłem auto do ponad 3,5 tys obr i zapaliło sie alternator workshop, i tak może 2 razy i potem zgasło,dojechalem do domu,na drugi dzień odpaliłem auto normlanie ,włączam wycieraczki a one ledwo sie ruszają.....okazało sie że spalił sie regulator,od razu zrobiłem kompletny remont alternatora za nie całe 300 zł z montażem,teraz jest ok ,dodam że alternator boscha i regulator zamontowany oryginal boscha nie jakieś zamienniki bo one szybko padają