waldek415 Zgłoś #1 Napisano 1 Stycznia 2011 witam czy idzie jakoś naprawić napinacz paska słyszałem że są jakieś tulejki do naprawy tego napinacza bo ten pręt od rolki ma lekki luz i rano jak odpale pasek piszczy ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #2 Napisano 1 Stycznia 2011 pręt Opisz dokaladnie o jaki pręt Ci chodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek415 Zgłoś #3 Napisano 1 Stycznia 2011 pręt napinacza co wchodzi w łape i do tej łapy jest przykręcony alternator podobno idzie dostać tulejki i ten pręt co przykręca się rolkę napinacza i można zregenerować ten napinacz bo używany dość drogi a nie wiadomo w jakim stanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAFAL10 Zgłoś #4 Napisano 2 Stycznia 2011 Na forum ludzie zmieniali tulejki: http://www.forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=8403 http://www.forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=8081 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grz19850 Zgłoś #5 Napisano 2 Stycznia 2011 To są takie tulejki ---http://allegro.pl/tuleja-tulejka-napinacz-paska-vw-audi-seat-i1384669429.html niedawno je zmieniałem. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek.sz7 Zgłoś #6 Napisano 3 Stycznia 2011 Wymieniałem, pręt Hans Preis - 120,- tulejki - 18,-/szt. Piszczało i po wymianie, w końcu wyszło (poprzez eliminacje kolejnych rzeczy - alternator- regeneracja), że to koło pasowe z tłumikiem drgań Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
perek Zgłoś #7 Napisano 4 Stycznia 2011 Wymieniałem, pręt Hans Preis - 120,-tulejki - 18,-/szt. Piszczało i po wymianie, w końcu wyszło (poprzez eliminacje kolejnych rzeczy - alternator- regeneracja), że to koło pasowe z tłumikiem drgań W moim 1Z mialem poddobnie, jeszcze poprzedni wlaściciel wymieniałpasek, napinacz, łozyska w alternatorze a piszczalo dalej, aż do momentu jak koło pasowe rozleciało się w drobny mak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek.sz7 Zgłoś #8 Napisano 4 Stycznia 2011 W moim 1Z mialem poddobnie, jeszcze poprzedni wlaściciel wymieniałpasek, napinacz, łozyska w alternatorze a piszczalo dalej, aż do momentu jak koło pasowe rozleciało się w drobny mak. no u mnie też, pasek nowy, napinacz nowy rolka INA, pręt i tulejki, regeneracja alternatora, i dalej to samo. W końcu koło wymieniłem i spokój...prawie, bo coś piszczy i to chyba muszę alternator dać ponownie do przeglądu bo chyba te łożyska nie bardzo mi wsadzili. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maniek15l Zgłoś #9 Napisano 11 Stycznia 2011 ja mam to samo jutro kupuje rolke napinacza i trzeba sie wziac za wymiane. mam nadzieje ze bedzie ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach