mielke Zgłoś #21 Napisano 27 Marca 2011 Wiesz, jeśli problem jest w oringach, czy tandemie to w ogóle betka. Jesli wyrobione gniazda to już większy problem, niemniej jednak wymiana głowicy zawsze będzie tańsza od wymiany motorowni. Problem w tym, że nikomu nie chce się ruszyć głową i coś naprawić. Spora cześć mechesów nie rozwija się, stoją w miejscu, nie myślą tylko wymieniają. To zły trend, bardzo zły biorąc pod uwagę jak drastycznie spada jakość nowych samochodów. dla nas mechaników to betka ale dla "mechaników serwisowych" to czarna magia więc sam rozumiesz EOT ---------- Post added at 16:16 ---------- Previous post was at 16:14 ---------- nie chodzi o to ze nie mogl znalesc usterki! bylo tyle naniszczonych elementow ze nie oplacalo sie go juz naprawiac bo remont wyniosl by mnie dwa razy tyle co kupienie drugiego motora z osprzetem i go wsadzenie. poza tym powiedzial ze motor po takiej naprawie to juz by nie bylo to samo. ja widzialem silnik rozebrany, widzialem tloki, glowice, turbo i doslownie trup. dlatego zaproponowal wymiane bo szanowal moje pieniadze i powiedzial ze on to moze naprawic ale zaplacil bym w przedziale 5000-6000zł za remont a za drugi silnik z osprzetem i wymiane zaplace gdzies z polowe. to gdzie tu by bylo logiczne naprawianie trupa? nie bylo sensu. no w takim wypadku też bym proponował wymianę serca tylko do takiej diagnozy musiał mieć go rozebrane w proch więc mógł go poskładać i sprzedać kolejnemu klientowi w podobnej sytuacji chyba ze zabrałeś trupa ze sobą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paul Zgłoś #22 Napisano 27 Marca 2011 mam trupa. jak wroce do polski to sobie go tez przejze i pokaze wam w jakim stanie sa tloki i glowica... ale mysle o turbinie czy jej nie oddac do regeneracji... stara jak zlapal z zewnatrz za wirnik miala spory luz... mozna by tak bylo zrobic i by byla w zapasie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stern Zgłoś #23 Napisano 27 Marca 2011 dla nas mechaników Ja nie jestem mechanikiem. Jestem elektronikiem, który mechaniki się cały czas uczy. Z całym szacunkiem do mechaników z krwi i kości- uważam, że dzisiejsze samochody powinni (tak w uproszczeniu) naprawiać elektronicy przyuczeni w mechanice. Łatwiej bowiem nauczyć elektronika podstaw mechaniki, niż mechanika elektroniki, która w dzisiejszych samochodach jest na poziomie dość zaawansowanym. Co do mechaników ASO- coż się dziwić.... jak płacą tak pracują. Mało który mechanik, który prezentuje dobry poziom wyszkolenia będzie chciał pracować za takie smieszne pieniądze. Pójdzie na swoje, albo do warsztatu gdzie zarobi. ---------- Post added at 14:39 ---------- Previous post was at 14:26 ---------- nie chodzi o to ze nie mogl znalesc usterki! bylo tyle naniszczonych elementow W takim przypadku..... może i słusznie. NIemniej jednak ktoś wymieniał: wymienione pompki, uszczelki i oringi na pompkach też nowe, wymieniona głowica i uszczelka, no i vaku pompa po co więc to było wymieniane jak wszystko inne kaputt? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paul Zgłoś #24 Napisano 27 Marca 2011 taki mechanik. nie ma mnie w polsce ale jak bede to tam podjade do niego bo wychodzi na to ze wzial kase i nic nie wymienil! mam caly stary silnik wiec pojade i zapytam co tam wymienil skoro wszystko co mial wymienic jest w takim stanie! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach