chorhe Zgłoś #1 Napisano 21 Sierpnia 2010 Drodzy forumowicze... po kradzieży mojego Passata podjąłem decyzję, że nie zakupie następnego Passata (za duże ryzyko). Aktualnie mogę odkupić od znajomego samochód, do wyboru mam: Mazda 6 2.0 136KM Diesel przebieg 170 000 - wyposażenie exclusive czyli xenon (ori) skóra, elektryka full wraz z fotelami Vectra C 1.9 120KM (chip na 150KM) Diesel przebieg 180 000 - wyposażona w navi, elektrykę (szyby przód, lusterka) i nieszczęsny DPF Oba samochody są z 2005 roku, mazda droższa o 5 tyś. Oba samochody są własnościa firmy - robią duże przebiegi po trasach. Oba w b. dobrym stanie technicznym. Pytanie do was: Czy mieliście doświadczenie z takimi pojazdami (jeśli tak to jakie?). Który z nich byście wybrali? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grimson Zgłoś #2 Napisano 21 Sierpnia 2010 Z dwojga złego wybrałbym Mazdę. Wnętrze bardziej pozytywne od Opla, lepszy silnik i wyposażenie. Ujeżdżałem kiedyś Vectrę C 1.9 150PS automat i szału nie było Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piterrr20 Zgłoś #3 Napisano 21 Sierpnia 2010 Ja nie miałem przyjemności jazdy żadnym z aut, ale wybrał bym Mazdę, bo lepiej trzyma cenę mimo iż jest droższa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian11 Zgłoś #4 Napisano 21 Sierpnia 2010 Kolego brałbym Mazdę 6.Miałem Mazdę 626 a po niej Vectrę B wiem że to inne technologie i modele,ale Opel to zawsze Opel.Sam zastanawiałem się nad Mazdą 6 ale niestety brak gotówki,sprawił że kupiłem VW.Mazda ma to coś... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #5 Napisano 21 Sierpnia 2010 Oba samochody są własnościa firmy [...] Oba w b. dobrym stanie technicznym. firmowymi podobno da sie wjechac pod kazdy kraweznik i nie trzeba rozgrzewac silnika przed gazem do dechy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chorhe Zgłoś #6 Napisano 21 Sierpnia 2010 (edytowane) Kolego chyba źle mnie zrozumiałeś, nie napisałem że są to firmowe "białe lodówki", którymi podróżują pracownicy. Oba pojazdy służą właścicielom firmy do sprawnego przemieszczania się na codzień i robią przebiegi po trasach ot to miałem na myśli. Na świecie istnieją ludzie którzy nie wykorzystują służbowych samochodów do off road'u - więc nie generalizuj! Edytowane 21 Sierpnia 2010 przez chorhe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #7 Napisano 21 Sierpnia 2010 to co innego. ale auta firmowego od zwyklego od pracownika bym nigdy nie kupil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grimson Zgłoś #8 Napisano 22 Sierpnia 2010 Jedno co mnie zniechęca do Mazdy 6 to smutna deska rozdzielcza. W Oplu dla porównania jest ona tragiczna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #9 Napisano 22 Sierpnia 2010 Mazdę miałem okazję oglądać i nawet przymierzyć się na targach w zeszłym roku, powiem szczerze że bardzo mi się podoba to auto. Jak dla mnie stylistyka świetna, na pewno ładniejsza od opla. Materiały spoko. Natomiast z tego co czytałem w sieci, to z wad: - rozrząd w dieslu - tylko oryginał w ASO, zamienniki są, ale założenie zamiennika = zerwanie paska (sic!) koszt ok. 2000 zł - korozja rantów drzwi i nadkoli tylnych (mazda nigdy nie miała rewelacyjnych blach) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #10 Napisano 22 Sierpnia 2010 Przed kupnem paska nie bardzo wiedziałem jakie auto chcę kupić-do vectry zniechęcił mnie wygląd wnętrza auta, z zewnątrz też nie powalało mnie na kolana, ale środek był nie do przyjęcia dla mnie. Mimo, że mam pozytywne doświadczenia z oplem, to wybrałem paska. Od przyjaciela, który z racji zawodu jeździ sporo różnymi autami, słyszałem, że nie jest ona najlepsza do prowadzenia (bardzo pod sterowna) i silnik diesla do najcichszych nie należy będąc wewnątrz, a i bez awaryjnością ponoć nie grzeszą. Co do mazdy, to kolega z pracy ma 2004, stylistyka o niebo lepsza, aczkolwiek w środku można spotkać wiele typowych rozwiązań dla japończyków, które mi nie bardzo się podobają. Jakość plastików, mogła by być lepsza, nie wiem jakoś malowane plastiki na srebrno wyglądają dla mnie tandetnie. Mimo nie dużego przebiegu, zaczyna mu stukać przekładnia kierownicza, ponoć częsta usterka. Rdza też już zagościła. Ale po za tym przez dwa lata nic się nie zepsuło. Sam szczerze mówiąc nie wiem co bym wybrał-jeśli masz je w podobnej cenie to chyba wziął bym mazdę, ale to się musisz sam przejechać i ocenić. No i dobrze by było poczytać fora tych aut, choć wiadomo, że świętego auta nie ma, a na forach ludzie przeważnie piszą jak coś nie domaga, ale dobrze jest wiedzieć czego unikać lub się spodziewać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiotrZ Zgłoś #11 Napisano 22 Sierpnia 2010 Nawet bym się nie zastanawiał, mazda. Pomimo swojej ceny, lepiej ją trzymają. A po za tym to mazda, a nie opel. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jaco Zgłoś #12 Napisano 22 Sierpnia 2010 może lepiej by było Passata i nie żałować na AC Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chorhe Zgłoś #13 Napisano 24 Sierpnia 2010 nie żałować na AC Teraz też nie żałowałem (ponad 2 tyś) i co z tego mam?....same problemy. Człowiek był uczciwy płacił, wypełniał swoje ubezpieczeniowe obowiązki a oni (Compensa) odszkodowania nie wypłacili - bo niby kluczyki nowsze niż produkcja samochodu. Z drugiej strony... Pojeździłem troszkę mazdą i stwierdzam , że jest bardzo sztywna i hmm jak to nazwać taka toporna. Plastiki trzeszczą, drążek zmiany biegów jakoś tak ciężko chodzi, rdza się pokazała na nadkolach (2005 rok). Chyba trzeba będzie przekonać żonę do Passata kolejnego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #14 Napisano 24 Sierpnia 2010 Opel z silnikiem fiata,lepsze rozwiązanie niz mazda.Kupisz 6 z dpf olej dostępny tylko w ASO cena okolo 400zl,części droższe niż do opla,ponadto w silnikach obracaja sie panewki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wwwlewy Zgłoś #15 Napisano 24 Sierpnia 2010 A w Mazdzie 6 nie są montowane przypadkiem silniki Fordowskie 2.0 TDCi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chorhe Zgłoś #16 Napisano 24 Sierpnia 2010 Absolutnie nie. Jest to zupełnie inna konstrukcja. Z tego co wiem to z fordem nie ma nic wspólnego. Decyzja zapadła....zaczynam poszukiwania passata - dam mu jeszcze jedną szansę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #17 Napisano 25 Sierpnia 2010 Jak B6 to odpuść, szkoda nerwów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chorhe Zgłoś #18 Napisano 25 Sierpnia 2010 Nie nie ta liga Stare poczciwe B5 3BG najlepiej 1.8T lub 1.9 TDI AVF Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #19 Napisano 25 Sierpnia 2010 Stare poczciwe B5 3BG najlepiej 1.8T Jest takie jedno "poczciwe" http://www.forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=86260 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kubelt Zgłoś #20 Napisano 25 Sierpnia 2010 Tak się składa, że ja ujeżdżam Vectre C, 1.9 diesel 120KM. Samochód w moim posiadaniu od 2 lat (de facto od nowości), w tym czasie zrobiłem nim 130 tys km. Na trasie mocy trochę brakuje choć na autostradzie do 160 km/h rozpędza się w miarę zadowalająco, później komfort jazdy się pogarsza. To jest jednak pojęcie względne. Eksploatacyjnie nie mam mu nic do zarzucenia. Przeglądy co 30 tys km dzięki czemu nie muszę co chwilę odwiedzać warsztatu, konsumpcja oleju zerowa, samochód generalnie bezobsługowy. Jedyna awaria to zatarcie łożyska na pasku alternatora w zeszłym roku. Z plusów: - nigdy nie miałem bardziej pakownego samochodu - specyficzny rodzaj tapicerki. Palę w samochodzie i nikt jeszcze nie wyczuł smrodu papierosów, nie pochłania w ogóle zapachó - nie stwarza żadnych kłopotów, taki wół roboczy. Z drażniących rzeczy: - wygląd deski rozdzielczej. Można (albo i nie) się do tego przyzwyczaić. Na mam wbudowaną NAVI, więc ekran jest kolorowy a nie w tym okropnym bursztynowym odcieniu. - ok. raz w miesiącu włącza się procedura czyszczenia filtra cząsteczek stałych. Objaw jest taki, że silnik zaczyna nierówno pracować, jakby go zalewało. Po jakimś czasie objaw zanika a w trasie podczas jazdy ciągłej bywa to nawet niezauważalne. - gumowa podkładka pod przednim zderzakiem znika szybko - samochód jest tak nisko zawieszony, że wystarczy trochę wyższy krawężnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach