chorhe

No właśnie nie. W OWU napisane, że COMPENSA wykorzystuje wyceny Info-Ekspert. Ja zamówiłem wycene w Info-Ekspert i kwota wyszła dużo większa (22 tyś). Zapewne Compensa nie raczyła ująć w wycenie wyposażenia dodatkowego jak np. nawigacja - ale tego nie wiem do końca bo zwlekają z wysłaniem do mnie decyzji z wyliczeniami co i jak. Na pewno nie odpuszcze! A temat na forum będzie może wskazówka dla innych, którzy mają podobne problemy (nie życze nikomu).

Polisa zawarta 24/10/2009 - Kradzież 2 Lipca 2010

W ubezpieczeniu było wpisane 25 000 zł ale to jest suma ubezpieczenia (szczegóły w OWU)

Po długiej walce i złożeniu odwołania wraz z fakturą wymiany zamków od poprzedniego właściciela Compensa uznała odwołanie i wypłaciła ale to jakieś nieporozumienie - 19 tyś równiutkie co do grosza. Niby robili wycenę z Info-Ekspert. Ja też zrobiłem wycenę z Info-Ekspert i mi wyszło 22 tys zgroszami. Tak więc pisze kolejne odwołanie.

Nie nie ta liga Stare poczciwe B5 3BG najlepiej 1.8T lub 1.9 TDI AVF

Absolutnie nie. Jest to zupełnie inna konstrukcja. Z tego co wiem to z fordem nie ma nic wspólnego. Decyzja zapadła....zaczynam poszukiwania passata - dam mu jeszcze jedną szansę

Teraz też nie żałowałem (ponad 2 tyś) i co z tego mam?....same problemy. Człowiek był uczciwy płacił, wypełniał swoje ubezpieczeniowe obowiązki a oni (Compensa) odszkodowania nie wypłacili - bo niby kluczyki nowsze niż produkcja samochodu. Z drugiej strony... Pojeździłem troszkę mazdą i stwierdzam , że jest bardzo sztywna i hmm jak to nazwać taka toporna. Plastiki trzeszczą, drążek zmiany biegów jakoś tak ciężko chodzi, rdza się pokazała na nadkolach (2005 rok). Chyba trzeba będzie przekonać żonę do Passata kolejnego

Kolego chyba źle mnie zrozumiałeś, nie napisałem że są to firmowe "białe lodówki", którymi podróżują pracownicy. Oba pojazdy służą właścicielom firmy do sprawnego przemieszczania się na codzień i robią przebiegi po trasach ot to miałem na myśli. Na świecie istnieją ludzie którzy nie wykorzystują służbowych samochodów do off road'u - więc nie generalizuj!

Drodzy forumowicze... po kradzieży mojego Passata podjąłem decyzję, że nie zakupie następnego Passata (za duże ryzyko). Aktualnie mogę odkupić od znajomego samochód, do wyboru mam: Mazda 6 2.0 136KM Diesel przebieg 170 000 - wyposażenie exclusive czyli xenon (ori) skóra, elektryka full wraz z fotelami Vectra C 1.9 120KM (chip na 150KM) Diesel przebieg 180 000 - wyposażona w navi, elektrykę (szyby przód, lusterka) i nieszczęsny DPF Oba samochody są z 2005 roku, mazda droższa o 5 tyś. Oba samochody są własnościa firmy - robią duże przebiegi po trasach. Oba w b. dobrym stanie technicznym. Pytanie do was: Czy mieliście doświadczenie z takimi pojazdami (jeśli tak to jakie?). Który z nich byście wybrali?

Już się dowiedziałem bo też mnie to zastanawiało... Po dacie produkcji na obudowie pilota. A jednak nie... Brzeszczoty klucza posiadają tzw. zegary produkcyjne - tak mi napisano w decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania.

To już teraz współczuje Tobie i sobie rówież, że taki naiwny byłem

Czołem Potrzeba mi porady bo już nie wiem co robić... Na początku lipca skradziono mi Passata. Pojazd ubezpieczony w COMPENSA:dolamam. Ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania twierdząc, że kluczyki które im oddałem są z innego pojazdu bo mają datę produkcji 2004 a pojazd był z 2002. Tępaki robili zdjęcia tych kluczy przed ubezpieczeniem i po kradzieży i nie ma siły są to te same klucze. Co robić? Jak się do tego zabrać bo nie popuszczę skurw..... Uało mi się ustalić, że poprzedni właściciel wymianieł wszystkie zamki i stacyjkę więc z tego powodu klucze mają inną datę produkcji niż samochód.

Marka: VW Model: Passat Rocznik: 2002 Nr VIN: WVWZZZ3BZ3E177648 Nr rej.: SK 4372S Kolor: Czarny met. Nadwozie: kombi Znaki szczególne: Gleba -40mm, 17'' koła Okoliczności: ukradli mi go z prakingu na osiedlu Witosa w Katowicach Zabezpieczenia: ukryte odcięcie zapłonu Zdjęcia: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=75057 Kontakt: PW lub 600 219 500

W moim AVB również występuje takie "jarmolenie" Tak jak u Ciebie próbowałem już przykręcać wszystkie plastiki w komorze silnika i po dokładnym przykręceniu pokrywy jakby troszkę ustało ale nadal coś słychać. Udaje, że tego nie słyszę

Sam ostatnio stałem przed takim wyborem i wybrałem Passata. Sharan to wielka bestia..pali odpowiednio więcej i osiągi już nie takie ale za to w środku można "biegać"