artkon Zgłoś #21 Napisano 13 Sierpnia 2010 Jak to czytam to zaczynam bać się wyjeżdżać na ulice Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Key86 Zgłoś #22 Napisano 13 Sierpnia 2010 No bez przesady Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek87 Zgłoś #23 Napisano 13 Sierpnia 2010 Oprócz tego były przypadki, że słupka nie zauważyłe, albo znaku, albo za daleko cofałem na parkingu wgniatając tablice. Taki już ze mnie szkodnik. Jak to czytam to zaczynam bać się wyjeżdżać na ulice A co ja mam powiedzieć? Michał jest z Elbląga Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #24 Napisano 14 Sierpnia 2010 A co ja mam powiedzieć? Michał jest z Elbląga Dobrze, że często go nie widuje na mieście Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nord Zgłoś #25 Napisano 16 Sierpnia 2010 jak na razie nie miałem żadnych przygód i oby tak dalej, odpukać jest dobrze.. chociaż długo kierowcą nie jestem, bo dopiero 1,5roku.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Komandos Zgłoś #26 Napisano 16 Sierpnia 2010 No ostatnio jak wracałem z nad morza tir wyjechał jakieś pół metra na mój pas i musiałem uciekać na pobocze.Dwie alumki krzywe.Dodatkowy koszt w postaci zakupu dwóch stalówek z oponami żeby jakoś dojechać z Kąt Wrocławskich do Katowic.I teraz mam dwie stalówki w nadwyżce.Nio i kupe nerwów moich żony i młodego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
remix13 Zgłoś #27 Napisano 25 Sierpnia 2010 Witam Was, jak by coś - BARDZO chętnie służę swoją pomocą. POWODZENIA Pozdrawiam Z poważaniem Remik K. PS. A tak na marginesie OBY NIE BYŁA ona potrzebna. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krk62 Zgłoś #28 Napisano 25 Sierpnia 2010 Co tu dużo mówić:dupablada gościu transporterem w ostatnim momencie zaczął hamować bo chciał skręcić lecz mi już nie udało się wyhamować... Dostałem 6 pkt i 300zł i oczywiście poleciały zniżki:dolamam ale przez ten incydent stałem się szczęśliwym posiadaczem passata Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koucz Zgłoś #29 Napisano 26 Sierpnia 2010 Ja miałem jedna jak na razie (i oby więcej nie) kolizje drogową. Wina była po stronie babki która mi wyjechała z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem na której znajdowałem się ja. Wszystko to działo się na moście, ja wyjeżdżając na niego widziałem jak polonez stał i czekaj na wyjazd z drogi po mojej lewej stronie. W tej samej chwili widzę jak zaczyna mi jechać w prost przed maskę. Pomimo ostrego hamowania, z prędkości 70km/h szybo się nie dało wyhamować na odcinku 3m także nastąpiło zderzenie. Uderzenie nastąpiło w tył poloneza którego obróciło i stoczył sie po drodze obok wału. Wina kierowniczki poldka, choć w gruncie rzeczy nie było pewności czy czasem nie prowadził jej mąż, który po całym zdarzeniu chodził strasznie poddenerwowany. Po tym wszystkim stałem się posiadaczem aktualnego bolida. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #30 Napisano 26 Sierpnia 2010 Ja z poważniejszych rzeczy to: przejechałem przez rondo (o czym już wszyscy pewnie wiedzą ) i potrąciłem sarnę. Sarna to ta z mojego avatara, przed potrąceniem zdarzyłem jeszcze wyjąć telefon i zrobić jej zdjęcie, tylko coś się krzywo uśmiechnęła, chyba zdziwiona była zaistniałą sytuacją oba zdarzenia B4-rką która nadal dzielnie zapindala Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #31 Napisano 26 Sierpnia 2010 przed potrąceniem zdarzyłem jeszcze wyjąć telefon i zrobić jej zdjęcie, tylko coś się krzywo uśmiechnęła, chyba zdziwiona była zaistniałą sytuacją Po tym wytrzeszczu gałek ocznych sadze ze była lekko wystraszona ze jakieś B4 na nią szarżuje :lol3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maxdax Zgłoś #32 Napisano 28 Sierpnia 2010 no i ja też pewnego jesiennego wieczoru wybrałem się na polowanie Astrolotem i ustrzeliłem dwie sarenki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach