mfafik Zgłoś #1 Napisano 12 Lipca 2010 Witam wszystkich, dzisiaj po malej "trasie"-400km, w drodze powrotnej mialem problem z hamulcami tzn.: jak jechalem (w miare szybko-210,220km/h i tak go trzymalem ok. 30-40min) poczulem ze autko nie jedzie tak jak powinno, tzn. lekko hamuje. Zdziwilo mnie to zwlaszcza ze tydzien temu wymienialem klocki hamulcowe z tylu. Zwolnilem i poczulem straszny smrod (nie mogle sie zatrzymac poniewaz jechalem autostrada) i co dziwne jeszcze to ze reczny normalnie mi chodzi na ok. 4,5 zabku, a jak to mi sie stalo to ledwo moglem podciagnac na pierwszy zabek. Jak zjechalem z autostrady to troche odpuscilo wiec pomyslalem ze doturlam sie pod dom (zwlasza ze juz sie sciemnialo), a pod domem calkiem odpuscilo. Wiecie moze co tam sie mogle stac? Moze te klocki hamulcowe co wymienilem sa jakies gorszej jakosci lub cos (kupowalem je w sklepie motoryzacyjnym do swojego modelu). Prosze o jak najszybsza odpowiedz poniewaz za 10dni lece tym autkiem do Polski i niechcialbym zadnych niespodzianek na trasie (tym bardziej ze zonka jest w ciazy i nerwy niewskazane) Z gory dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek0808 Zgłoś #2 Napisano 12 Lipca 2010 poczytaj: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=18296 pewno problem z serwem - tzn. cos nie tak z membrana odpowiadająca za cofniecie tloczków Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mfafik Zgłoś #3 Napisano 12 Lipca 2010 Witam, prawie wszystko sie zgadza, ale mi stalo sie to dzisiaj czyli 12lipiec, a wiec o mrozie czy zamrozonej wodzie w serwie nie ma mowy. Wielkie dzieki i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek0808 Zgłoś #4 Napisano 12 Lipca 2010 wystarczy ze woda dostała sie do serwa np. podczas ulewy - o co w anglii podejrzewam ze nie trudno:) oblukaj to serwo, na moim było widac ze ponad polowe zalane Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piterrr20 Zgłoś #5 Napisano 12 Lipca 2010 A może klocki się jeszcze nie dotarły, skoro niedawno zmieniłeś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #6 Napisano 12 Lipca 2010 jak jechalem (w miare szybko-210,220km/h :doh AFN-em z 2001-go roku . seryjny AVF 130 koni ma prędkość maksymalną do 210 km/h. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czajek19 Zgłoś #7 Napisano 13 Lipca 2010 kolego ja mam 19 lat i nie jeżdzę 210 km/h pomijająć fakt , że autko moje tyle nie osiąga 110 afn seryjna też wątpie a już jedziesz z całą rodzinką to masakra nie chce Cie obrażać albo Cię poczucać i wtrącać się w twoje życie ... ale jazda z taką prędkością z dzieckiem i żoną jest ZDECYDOWANIE NIE WSKAZANA i nie odpowiedzialna w zwłaszcza w twoim wieku. a co do hamulcy to sprawdź sobię czy napewno hamulce są dobrze zamonotwane , bo ja miałem podobny przypadek u siebie i właśnie mechanicy źle założyli docisk pozdrawiam i się nie bulwersuj za to małe pouczenie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xxpasek2.5tdi Zgłoś #8 Napisano 13 Lipca 2010 Może po prostu silnik już dawał z siebie wszystko.Ja mam taki efekt chwilowego hamowania i odpuszczania w 1.6 powyżej 190(bo to koniec już).Dodam,że hamulce sprawne,filtr paliwa nówka.W ceedku też tak mam przy 200. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mfafik Zgłoś #9 Napisano 13 Lipca 2010 Witam, wielkie dzieki za odpowiedzi i faktycznie sprawdze sobie jeszcze raz te zalozone klocki i do serwa tez zagladne. Co do wypowiedzi kolegi "czajek19" to wcale sie nie bulwersuje ani zle nie odbieram twojej opini na "styl" mojej jazdy-wielkie dzieki za troske ale zdaje sobie sprawe z ewentualnych konsekwencji takiej jazdy i sam tak lecialem (rodzinka juz w Polsce). A jeszcze co do autka to sprawuje sie wysmienicie-poza tymi hamulcami, jak bylem u polskiego mechanika to powiedzial ze przejezdzil duzo km roznymi autkami i moje na 100% nie ma 130KM tylko wiecej i ze napewno mam chipa (ja nic na ten temat niewiem)-nie wiem czy powiedzial tak zeby sie przypucowac czy zeczywiscie tak jest, na hamowni nie bylem. Fakt jest ze swoim paskiem dolecialem do 240km/h (mozecie niewierzyc ale tak jest) i zal mi sie go zrobilo bo tuz tuz bylo czerwone pole na obrotomierzu. Tak czy inaczej jeszcze raz dzieki za podpowiedzi i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrisT Zgłoś #10 Napisano 13 Lipca 2010 kolego mfafik najlepiej weż i oddaj licznik do legalizacji bo ma straszne przekłamania.... nawet po cipie AFN nie poleci 220 a tym bardziej 240km/h . wiesz ile mocy potrzeba aby osiagnac taką prędkosc? niestety opory i moc potrzeba do ich pokonania rosnie do kwadratu i nie sa to juz małe liczby przekraczajac realnie dwie paczki....a propo nawet maluch pojedzie 200 tylko jak strome musi byc zbocze?? A wracajac do hamulcow czy dobrze odbijaja klocki i kiedy był wymieniany płyn hamulcowy? mogło byc tak ze przez rozgrzanie zacisku zaczał puchnac płyn hamulcowy (stary, za duzo wody) i to spowodowało dociśniecie jeszcze bardziej klockow ham do tarcz.. ale to chyba mało prawdopodobne, bardziej to ze jak juz napisali coś z serwem nie tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses Zgłoś #11 Napisano 13 Lipca 2010 myślę że po prostu ci się płyn hamulcowy zagotował, chyba czas płukania układu i zalanie go DOT 5 (większa odporność na temperaturę) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach