TrojkaT Zgłoś #1 Napisano 26 Czerwca 2010 (edytowane) Witam Wczoraj mi to sie stalo na tej pierd... myjni, nie wiem czy te lusterka keidys byly malowane czy co ... ! http://img20.imageshack.us/f/20100626204.jpg Edytowane 26 Czerwca 2010 przez TrojkaT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
theOne Zgłoś #2 Napisano 26 Czerwca 2010 A może źle użyłeś myjki? Nieodpowiednio używając można zniszczyć lakier... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TrojkaT Zgłoś #3 Napisano 26 Czerwca 2010 poprosttu wzielem i zaczolem pryskac i po chwili sie zorientowalem ze cos odchodzi z lusterek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michał2008 Zgłoś #4 Napisano 26 Czerwca 2010 poprosttu wzielem i zaczolem pryskac Może za blisko trzymałeś dyszę... Ale szczęści w nieszczęściu, że to tylko lusterko a nie maska czy drzwi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TrojkaT Zgłoś #5 Napisano 26 Czerwca 2010 tak, tylko ze ja mylem tak przez ostatni rok napewno, i nigdy nic sie nie stalo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
s27 Zgłoś #6 Napisano 26 Czerwca 2010 (edytowane) fabryczny lakier na 99% nie powinien odskoczyć, stawiam że było ponownie lakierowane lecz jeżeli blisko przystawi pistolecik to i fabryczny odskoczy !!!! zawsze gdy odwiedzam myjką to młodzież biegającą uprzedzam by nie doszło do takiej sytuacji, Edytowane 26 Czerwca 2010 przez s27 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TrojkaT Zgłoś #7 Napisano 26 Czerwca 2010 fabryczny lakier na 99% nie powinien odskoczyć, stawiam że było ponownie lakierowane tez tak mysle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam_84 Zgłoś #8 Napisano 26 Czerwca 2010 Myję Karcherem od roku i nic nie złazi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
defender Zgłoś #9 Napisano 26 Czerwca 2010 Może była jakaś dysza rotacyjna? Przy zwykłej dyszy nie ma prawa, żeby był taki efekt. ps. popraw tytuł (Karcher) i błędy ortograficzne, bo zęby bolą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcinrz7463 Zgłoś #10 Napisano 26 Czerwca 2010 tak znam podobne przypadki poprostu byl za silny strumien wody za blisko na myjni z lanca pojechali podobne rzeczy moga byc na masce i boki widzialem wiele aut po myjniach ---------- Post added at 17:00 ---------- Previous post was at 16:59 ---------- jest prawo nie musi byc rotacyjna sa takie karszery co mozna lakier zrywac takie cisnienie jest ---------- Post added at 17:00 ---------- Previous post was at 17:00 ---------- zalezy na jakim karcherze myjesz bo karcher a karcher to jest roznica ---------- Post added at 17:05 ---------- Previous post was at 17:00 ---------- na myjniach nie ma karchera z biedronki za 200 zl ino ok 5-10 tys Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal.Enter Zgłoś #11 Napisano 26 Czerwca 2010 u nas tam sie trzyma lakier a na tym myjemy jakies 2 razy w tygodniu. Zszedł ci klar czyli warstwa bezbarwna. Każdy lakiernik ci to prysnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertkamyk Zgłoś #12 Napisano 26 Czerwca 2010 Musiały być malowane ja swojego myję też karcherem dyszą zwyklą i rotacyjną i jeszcze nigdy nic nie odprysło. Wystarczy bezbarwnym prysnąć i będzie ok. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TrojkaT Zgłoś #13 Napisano 26 Czerwca 2010 tak prysne w tygodniu ale rzeczywysicie pryskalem z bliska pistoletem bo komary sie przylepily , coz czlowiek uczy sie na bledach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jamal_2005 Zgłoś #14 Napisano 26 Czerwca 2010 Ja tam od zawsze recznej myjki uzywalem i nigdy mi nic nie poschodzilo. Tylko na tylnym zderzaku odpadl mi kawalek lakieru ale lakiernik zle zapodkladowal dolne spoilery i bede musial poprawic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Moro Zgłoś #15 Napisano 26 Czerwca 2010 (edytowane) nieprawdopodobne ,ja też ostatnio z bliska dałem bo gadzina się na przyklejała po trasie ,ale jest oki ,słyszałem o karcherach co strumień cegłę przecina ale gdzie na myjce takie buty ,żeby strumień zbyt ostry był ,przecież to wyrok śmierci na właściciela myjni ;)coś ten lakier felerny Edytowane 26 Czerwca 2010 przez Moro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jamal_2005 Zgłoś #16 Napisano 26 Czerwca 2010 Jak mialem praktyki w VW kiedys w technikum to mieli tam takie karcher'y ze nam skorzane buty przecinaly. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Moro Zgłoś #17 Napisano 26 Czerwca 2010 Jak mialem praktyki w VW kiedys w technikum to mieli tam takie karcher'y ze nam skorzane buty przecinaly. no ale na myjce, to raczej nie realne ;)masakra na pół auto i następny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtekk Zgłoś #18 Napisano 26 Czerwca 2010 może buty były z tektury? jest tyle modeli karachera na rynku także na ma co uogólniać, zapewne były to karchery stacjonarne te naprawdę potrafią wytworzyć mocne ciśnienie;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
namotore Zgłoś #19 Napisano 26 Czerwca 2010 na komary i muchy rozmaslone jest chemia. Pryskaj miejsca gdzie masz rozwalone komary tym szwaksem i poczekaj 5-10 minut i myj karcherem czy inna myjka cisnieniowa wg standardowej procedury, minimum 20 cm od lakieru i opon, sam kiedys michelinka uszkodzilem bo z 2cm lanca 200bar pojechalem pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtekk Zgłoś #20 Napisano 26 Czerwca 2010 ja tam tam czasem trzymam dyszę przy samym lakierze i nic nie odpada;p ale mam pewność, że auto nie malowane:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach