PiotrekVW Zgłoś #1 Napisano 31 Maja 2010 Witam Mam pewnien delikatny problem, samochod jedzie prosto nic nie sciaga wspomaganie chodzi dobrze - OK. Podczas np. parkowania czy zawracania kiedy skrece kolami na maxa w lewo lub prawo wydaje mi sie ze kola nie ida w parze tzn ktores jest jakby mocniej skrecone od drugiego i ucieka( jakby jedno bylo skrecone o 50stopni a drugie o 55stopni) . Samochod nie jedzie wtedy tak jak ma isc. Bylem ustawic zbierznosc i zadnej poprawy i teraz sie zastnawiam czy to moze byc wina mechanika czy przekladni kierowniczej ktora jedna strone bardziej od drugiej "wypycha". Myslalem tez o oponach ale mam nowki zimowe i na nich jest tak samo tyle ze mniej to czuc ( zimowe 185/65/14 letnie 195\55\15) Czy jezeli przekladnia moze odstawiac takie cuda to podczas wymiany obejdzie sie bez odkrecania sanek? Bo jestem prawie pewien ze pourywam sruby Mechanikom nie ufam, mam warunki do wymiany samemu oraz pomoc kolegi ktory ma warsztat ale nie chce go ladowac na "mine" Dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #2 Napisano 31 Maja 2010 Witam Mam pewnien delikatny problem, samochod jedzie prosto nic nie sciaga wspomaganie chodzi dobrze - OK. Podczas np. parkowania czy zawracania kiedy skrece kolami na maxa w lewo lub prawo wydaje mi sie ze kola nie ida w parze tzn ktores jest jakby mocniej skrecone od drugiego i ucieka( jakby jedno bylo skrecone o 50stopni a drugie o 55stopni) . Samochod nie jedzie wtedy tak jak ma isc. Bylem ustawic zbierznosc i zadnej poprawy i teraz sie zastnawiam czy to moze byc wina mechanika czy przekladni kierowniczej ktora jedna strone bardziej od drugiej "wypycha". Myslalem tez o oponach ale mam nowki zimowe i na nich jest tak samo tyle ze mniej to czuc ( zimowe 185/65/14 letnie 195\55\15) Czy jezeli przekladnia moze odstawiac takie cuda to podczas wymiany obejdzie sie bez odkrecania sanek? Bo jestem prawie pewien ze pourywam sruby Mechanikom nie ufam, mam warunki do wymiany samemu oraz pomoc kolegi ktory ma warsztat ale nie chce go ladowac na "mine" Dzieki przekladnia kierownicza jest ok masz tylko zludzenie ze jest zle ale w przekladni przesuwa sie listw ktora jest w jednym kawalku i nie ma mozliwosci by cos bylo nie tak jesli zbieznosc masz ok auto jedzie prosto to sie nie przejmuj ---------- Post added at 21:55 ---------- Previous post was at 21:51 ---------- sciagnij sobie rysunek coprawda b5 ale moze to ci pomoze wyobrazic sobie oczym mowie to jest przekladnia http://rapidshare.com/files/37544209...dnia1.pdf.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #3 Napisano 31 Maja 2010 kola nie ida w parze tzn ktores jest jakby mocniej skrecone od drugiego i ucieka Powód? Kąt wyprzedzana zwrotnicy....powoduje że koła wracają lżej do położenia na wprost i powoduje że auto jedzie prosto ...tak na szybko... Sprawdż promień zawracania , czy jest jednakowy w lewo i prawo....jesli jest inny to wracaj do tych co ustawiali zbieżność... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #4 Napisano 31 Maja 2010 Powód? Kąt wyprzedzana zwrotnicy....powoduje że koła wracają lżej do położenia na wprost i powoduje że auto jedzie prosto ...tak na szybko...Sprawdż promień zawracania , czy jest jednakowy w lewo i prawo....jesli jest inny to wracaj do tych co ustawiali zbieżność... ale jezeli ma zrobiona zbieznosc i autko smiga prosto ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #5 Napisano 31 Maja 2010 ale jezeli ma zrobiona zbieznosc i autko smiga prosto ? Oczywiście może śmigać prosto ,problem pojawić się może gdy właśnie chcesz skręcić na max w którąś stronę, brakuje zębatki na listwie w maglownicy, łatwiej zdjąć kierownicę i przestawić na wieloklinie niż bawić sie z doregulowaniem na drążkach, powinno być tak jak w starych fordach,nie było wieloklina pod kierą tylko sześciokąt i nie było siły trzeba było idealnie doregulować drążkami.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #6 Napisano 31 Maja 2010 problem pojawić się może gdy właśnie chcesz skręcić na max w którąś stronę, brakuje zębatki na listwie w maglownicy, łatwiej zdjąć kierownicę i przestawić na wieloklinie niż bawić sie z doregulowaniem na drążkach PiotrekVW chyba nie w tym ma problem kiedy skrece kolami na maxa w lewo lub prawo wydaje mi sie ze kola nie ida w parze tzn ktores jest jakby mocniej skrecone od drugiego i ucieka( jakby jedno bylo skrecone o 50stopni a drugie o 55stopni Tak ma być i nic z tym nie zrobisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #7 Napisano 31 Maja 2010 PiotrekVW chyba nie w tym ma problem Tak ma być i nic z tym nie zrobisz wlasnie tez tak to rozumiem ze tak ma byc kolega lebow chyba odebral problem ze przy skrecie w jedna strone skreca bardziej a w druga mniej ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #8 Napisano 1 Czerwca 2010 Podczas np. parkowania czy zawracania kiedy skrece kolami na maxa w lewo lub prawo wydaje mi sie ze kola nie ida w parze tzn ktores jest jakby mocniej skrecone od drugiego i ucieka Normalny objaw. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiotrekVW Zgłoś #9 Napisano 1 Czerwca 2010 Promien skretu w lewo i prawo jest taki sam, tylko ten "USLIZG" mnie strasznie wnerwia, mam w domu jeszcze jeden samochod T4 i tam takiego czegos nie ma na 100% zreszta jezdzilem nie jednym samochodem i takiego czegos nie bylo ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #10 Napisano 1 Czerwca 2010 To może pojedź gdzieś gdzie potrafią dobrze ustawiać geometrię żeby jeszcze wszystko sprawdzili. Przy maks skręcie kół różnica między lewym a prawym ma wynosić 3st 15' czyli jak prawe koło ma 34st 30' to lewe ma mieć 37st 45' i na odwrót. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach