EbanPleban Zgłoś #1 Napisano 26 Kwietnia 2010 (edytowane) Witam Od jakiegoś czasu borykam się z problemem czujnika zużycia okładzin klocków hamulcowych oraz jak mniemam czujnikiem ABS. Od końca zeszłej jesieni, podczas testu poprzedzającego rozruch silnika, zaczęły pojawiać się pierwsze komunikaty błędów. Zapala się kontrolka ABS oraz ESP, choć myślę że ta druga to wynik powiązania tych układów. Zgodnie z instrukcją podświetlenie powinno zapalić się na ok. dwie sekundy, a w przypadku udanego testu lampki gasną. Niestety u mnie coraz częściej przechodzą one w stan pulsujący. Początkowo stan ten występował na przemian z czujnikiem zużycia okładzin. Swojego czasu, było tak, że test nie zgłaszał rządnych problemów, jednak sporadycznie po najechaniu na nierówność (wysoki podjazd, nierówny przejazd kolejowy) zapalała się kontrolka zużycia okładzin (i nic więcej). Na dzień dzisiejszy sygnał zużycia klocków pali się cały czas, choć te ostatnio zostały wymienione na nowe przy okazji wymiany tarcz hamulcowych. Początkowo całą sytuację tłumaczyłem sobie zawilgoceniem ew. zabrudzeniem układu. Teraz ta teza niejako obaliła się sama. Mamy coraz więcej ciepłych i suchych dni, a ja widzę, że problem jak by narastał. Paradoksalnie, zwłaszcza mroźną zimą (choć bez chlapy) po kilkanaście dni wszystko było ok. Przy bezbłędnym teście wyświetlacz i lampki świeca znacznie wyraźniej, nadchodzący błąd zwiastuje bladość ikon. Już po odpaleniu silnika nic się nie zmienia. Prawie zawsze, jest tak, że po cofnięciu kluczyka i ponownym jego przekręceniu test już nie wywala błędu. To mnie trochę dziwi bo w przypadku uszkodzenia czujników, te w obu przypadkach powinny pozostać nadal w tej samej pozycji, a tym samym dać ten sam obraz. Co ciekawe, testy praktyczne, które wykonałem na lodzie, śniegu, a ostatnio na suchej powierzchni, wskazują, że ABS jak i ESP cały czas działają poprawnie. Przez to, trochę odwlekało moją interwencję, ale cza najwyższy się za to zabrać Dodatkowo wspomnę, że przy okazji innych interwencji, jeden z mechaników miał zerknąć w logi. Twierdzi, że nic nie znalazł, choć mogła być to ściema bo przyjechałem w innej kwestii, a temat czujników wyszedł między wierszami. Do postu dołączam fotki oraz krótki filmik prezentujący rozruch w dniu dzisiejszym. http://img691.imageshack.us/i/img0167pulse1.jpg/ http://img710.imageshack.us/i/img0168pulse2.jpg/ Video: http://img190.imageshack.us/i/mvi0171m.mp4/ Edytowane 26 Kwietnia 2010 przez EbanPleban Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość alonso_b5 Zgłoś #2 Napisano 4 Maja 2010 Witam. Mam podobny problem zaświeciła sie kontrolka od zużycia okładzin, dzisiaj wymieniłem na nowe (tylne bo przód w bdb stanie) i ta kontrolka nie gaśnie. Jest jakis sposób na to, czy trzeba kasowac jakimś magicznym sposobem ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #3 Napisano 4 Maja 2010 Jest jakis sposób na to, czy trzeba kasowac jakimś magicznym sposobem ? Kontrolka jest tylko od zużycia klocków z przodu, tył nie ma tu nic do rzeczy. A jesli klocki masz dobre, to znaczy ze masz uszkodzona instalacje elektryczna do czujników zużycia. przód w bdb stanie A sprawdzałeś wewnętrzne klocki, czy tylko zewnętrzne? Bo może być tak ze zewnętrzny jest dobry a wewnętrzny zjechany do czujnika (bo czujniki są tylko w wewnętrznych klockach) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tofana Zgłoś #4 Napisano 4 Maja 2010 Witam.Mam podobny problem zaświeciła mój przypadek: ( dziwi mnie tylko bo w opisach za poziom płynu jest odpowiedzialna inna kontrolka) http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=153&page=8#143 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EbanPleban Zgłoś #5 Napisano 23 Maja 2010 Muszę częściej pisać na forum - to daje zadziwiające efekty Po pierwsze: kontrolka zużycia okładzin zgasła w dniu kiedy napisałem temat na forum. Teoretycznie wszystko wróciło do normy, bo chyba tylko raz czy dwa, przy maksymalnym dokręceniu kół w jedną ze stron dostałem monit o zużyciu. Po zgaszeniu zapłony błąd nie powrócił. Tym samym podejrzewam uszkodzenie wiązki, ewentualnie jakiś luz na łączeniach. Niestety VAGiem nie potrafię wyciągnąć informacji, o którą ze stron chodzi - a ponoć się da. Kolejna sprawa to błąd ABS/ESP podczas testu, przy włączaniu zapłonu. Problem zaczął się stopniowo nasilać do tego stopnia, że zastanawiałem się, czy któregoś dnia nie stanę na dobre. Niby komunikaty ostrzegawcze (żólty), a silnika nie pozwalało odpalić. Bladość ikon, co któryś rozruch przemieniał się w kompletny brak podświetlenia deski - mimo, że cała reszta elektryki startowała. Udało mi się to skojarzyć z sposobem jakim przekręcam kluczyk. Któregoś dnia postanowiłem rozebrać stacyjkę co by sprawdzić czy wszystko gra jak trzeba. A że nie miałem pod ręką informacji jak ją rozebrać pozostało mi tylko sprawdzenie czy styki niezaśniedziały i kontrolne spojrzenie w szczelinę bębenka. Wykałaczką wybrałem drobinki kurzu, które z pewnością zaczęły zbierać inne śmiecie. Znajomy doradził by do akcji zaciągnąć WD-40, które wydawało mi się nietrafnym pomysłem. I słusznie bo smarowanie było tak marne, że momentami nawet kluczyka nie dało się przekręcić. Specyfik jedynie nadał się do rozpuszczenia syfu i pomógł w jego wypłukaniu (brud dobrze osadzał się na kluczyku, a wcześniej na wspomnianej wykałaczce). Na sam koniec napchałem odrobinę smaru, który przywrócił gładkość przekręcania. Od tygodnia wszystko działa bez zarzutu. Jestem tylko ciekaw czy to kwestia wspomnianych zabiegów. Tak na przyszłość - czy da się w B5 wyciągnąć bębenek w celu jego gruntownego wyczyszczenia, ewentualnie sprawdzenia jego stanu ? Słyszałem, że zwłaszcza w wcześniejszych paskach ten element był dosyć problematyczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TOMITAL Zgłoś #6 Napisano 25 Maja 2010 Witam Miałem problem z zapaloną kontrolką ABS.Rozwiązanie było bardzo proste.Wyjąłem przeguby wyjąłem czujniki ABS (po obu stronach auta) i poprostu wszystko wyczyściłem.Po tych czynnościach wszystko jest OK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomaszek-1234- Zgłoś #7 Napisano 25 Maja 2010 Napisał alonso_b5 Jest jakis sposób na to, czy trzeba kasowac jakimś magicznym sposobem ? Jest sposób ale on ci klocków nie wymieni możesz jedynie wyłączyć tę kontrolkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #8 Napisano 25 Maja 2010 Niestety VAGiem nie potrafię wyciągnąć informacji, o którą ze stron chodzi - a ponoć się da. :nie nie da się, czujniki są podpięte szeregowo i VAG nie wykryje nic w tym temacie. Nie przeceniaj możliwości tego urządzenia. ---------- Post added at 15:47 ---------- Previous post was at 15:40 ---------- PS Do tomaszek-1234-, to nie ja pisałem, ja tylko to cytowałem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bodyguard41 Zgłoś #9 Napisano 25 Maja 2010 Witam. Moim zdaniem to sterownik ABS do naprawy - mialem podobny problem. Wiecej info - szukajka na forum,pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TOMITAL Zgłoś #10 Napisano 25 Maja 2010 Wymieniałem kiedyś klocki hamulcowe bez czujnika grubości okładzin,a problem kontrolki rozwiązałem.Zalutowałem razem dwa przewody które były przy starych oryginalnych klockach.Czyli kostka z przewodami zostaje stara,łączymy te przewody razem i zakładamy nowe klocki bez czujnika grubości okładzin. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #11 Napisano 25 Maja 2010 Moim zdaniem to sterownik ABS do naprawy A możesz mi wytłumaczyć jaki związek ma ABS z czujnikami zużycia klocków? ---------- Post added at 22:42 ---------- Previous post was at 22:41 ---------- Wymieniałem kiedyś klocki hamulcowe bez czujnika grubości okładzin,a problem kontrolki rozwiązałem.Zalutowałem razem dwa przewody które były przy starych oryginalnych klockach.Czyli kostka z przewodami zostaje stara,łączymy te przewody razem i zakładamy nowe klocki bez czujnika grubości okładzin. O takim zabiegu było pisane już wiele razy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach