Ważny przegląd (TUV) w samochodzie do sprowadzenia

[bochum80]

Witam

Szwagier chce przerejstrować swoje auto na niemieckich blachach na swego ojca w Polsce

Jak jest w tym momencie z przeglądem tzw. TUV-em - w aucie jest ważny do sierpnia 2011 - nie ukrywam, że użytkuje samochód w Niemczech i tam chce by pozostał i nie chce nim przyjeżdżac do Polski w celu przerejestrowania.

Podrzuci przez znajomych papiery i tablice i dokonamy rejestracji na jego ojca.

Pozostaje jedynie kwestia ewentualnego przeglądu - w jakich warunach jest kierowany na weryfikacje i w którym momencie procesu rejestracji??

THX

[Patryk_]

Witam

Szwagier chce przerejstrować swoje auto na niemieckich blachach na swego ojca w Polsce

Jak jest w tym momencie z przeglądem tzw. TUV-em - w aucie jest ważny do sierpnia 2011 - nie ukrywam, że użytkuje samochód w Niemczech i tam chce by pozostał i nie chce nim przyjeżdżac do Polski w celu przerejestrowania.

Podrzuci przez znajomych papiery i tablice i dokonamy rejestracji na jego ojca.

Pozostaje jedynie kwestia ewentualnego przeglądu - w jakich warunach jest kierowany na weryfikacje i w którym momencie procesu rejestracji??

THX

 

Z tego co wiem,to jest ważny ten przegląd który masz,przynajmniej tak miało być.Nie musisz jechać na jeszcze jeden przegląd skoro masz aktualny.Pzdr.

[zuczek]

nie wprowadzaj w blad. po pierwsze masz wazny ale tylko do sierpnia tego roku bo: w niemczech wydawany jest na 2 lata a w polsce na rok, skoro masz do 2011 to w polsce jest wazany tylko na rok do sierpnia 2010. Pozatym auto i tak musi jechac na stacje diagnostyczna na opis (czy jakos inaczej to nazywaja) za co i tak trzeba zaplacic wiec szczerze to nie wcale nie oplaca lepiej zrobic normalny przeglad na rok na 98zl.

[Patryk_]

nie wprowadzaj w blad. po pierwsze masz wazny ale tylko do sierpnia tego roku bo: w niemczech wydawany jest na 2 lata a w polsce na rok, skoro masz do 2011 to w polsce jest wazany tylko na rok do sierpnia 2010. Pozatym auto i tak musi jechac na stacje diagnostyczna na opis (czy jakos inaczej to nazywaja) za co i tak trzeba zaplacic wiec szczerze to nie wcale nie oplaca lepiej zrobic normalny przeglad na rok na 98zl.

 

Czytaj dokładnie co napisałem-przegląd ma ważny-o to pytał

[zuczek]

dokladnie przeczytalem i napisalem dokladna odpowiedz, ze i tam musza to na stacja sprawdzic za co trzeba zaplacic chyba okolo 40-50zl a preglad na rok kosztuje 98 wiec w jego przypadku nie oplaca sie to wcale, lepiej zrobic normalny przeglad.

[Slaweeek]

nie wprowadzaj w blad. po pierwsze masz wazny ale tylko do sierpnia tego roku bo: w niemczech wydawany jest na 2 lata a w polsce na rok, skoro masz do 2011 to w polsce jest wazany tylko na rok do sierpnia 2010. Pozatym auto i tak musi jechac na stacje diagnostyczna na opis (czy jakos inaczej to nazywaja) za co i tak trzeba zaplacic wiec szczerze to nie wcale nie oplaca lepiej zrobic normalny przeglad na rok na 98zl.

 

Popieram, chociaż to debilizm użędników, nie chciałem dyskutować z "kierownikiem" wydziału transportu na temat jakości przeglądów u nas i w Niemczech. Polówke, rejestrowałem w październiku, przegląd niemiecki do sierpnia, a baba mi mówi że, nieważny... bo w Polsce na rok i skończył się w sierpniu 3 miesiące temu...

Idąc tym tokiem myślenia to drogówka powinna łapać wszystkie auta na niemieckich blachach ( w tym turystów) i połowa z nich powinna odjechać na lawecie za nieważny przegląd...

Ehhh...

 

Z tego co wiem,to jest ważny ten przegląd który masz,przynajmniej tak miało być.Nie musisz jechać na jeszcze jeden przegląd skoro masz aktualny.Pzdr.

A to też się zgadza, tylko nie do końca, chodzi o to, że kiedyś trzeba było zrobić pierwszy przegląd w Polsce jeżeli auto było sprowadzone i nie było zmiłuj, teraz jeżeli przegląd z zagranicy jest ważny (i mieści się w tym, "rocznym" przeglądem Polskim, wyjątek samochody do 3 lat bodajże) to nie trzeba robić tego pierwszego przeglądu w Polsce.

Inna sprawa, że trzeba zrobić "odpis" chyba tak to się nazywa, za te 40-50zł co napisał zuczek, sprawdza się w niem niejako zgodność samochodu z papierami...

Edytowane 12 Kwietnia 2010 przez Slaweeek

[Grypsik]

He he dobry żart z TURYSTAMI...

A w temacie, z urzędasami to nie ma sensu gadac bo ustawa dokładnie opisuje temat przeglądów technicznych wykonanych po za granicami RP.

Poszukajcie sobie w googlach. A na stację i tak trzeba jechac bo muszą zlokalizowac miejsce położenia tabliczki znamionowej i zgodnosc numerów VIN... W sumie to zawsze pare groszy mniej do zapłaty choc czynności przy rejestracji pozostają nie zmienne.

[lumix]

Na początku 2009 roku mój tato przyciągnął z Niemiec nową naczepę, która miała TUV, a w Polsce kazano zrobić jeszcze jeden przegląd, aby ją zarejestrować. Płacił jak za normalny przegląd i co dziwne sprawdzali również wszystko tak jak przy okresowych przeglądach. Choć w papierach data produkcji była na 06,03,09r, a przegląd robił 17,01.

[Trynity]

czyli:

jezeli ja mam przegląd TUV ważny do 04.2012 roku, to dlaczego w naszym wspaniałym starostwie bełchatowskim powiedzieli mi, że mają to głęboko w .... i powiedzieli, że mam zrobic przegląd w kraju?

 

 

edit:

na formum vwgolf znalazłam oprócz tego takie info:

cyt" I tu jest pies pogrzebany, bo chyba w żadnym kraju unii europejskiej (wyjątek Polska ) nie piszą w dowodzie rejestracyjnym roku produkcji. Więc jeśli podchodzisz z takim do rejestracji (przy założeniu że uznają ci termin przeglądu z dr) to i tak dostajesz skierowanie na stację diagnostyczną na ustalenie roku produkcji. Ustalenie dodatkowych danych na wniosek starostwa kosztuje 60 zł, na twój wniosek też 60 zł."

Edytowane 7 Czerwca 2010 przez Trynity

[turbojajko]

na formum vwgolf znalazłam oprócz tego takie info:

cyt" I tu jest pies pogrzebany, bo chyba w żadnym kraju unii europejskiej (wyjątek Polska ) nie piszą w dowodzie rejestracyjnym roku produkcji.

NIEPRAWDA !

mam przed soba niemiecki dowod od mojego auta - jest data produkci i data 1 rejestracji.

[biszkopt]

Jak sprowadziłem passka do PL, to miałem ważny przegląd, ale babka z urzędu i tak mnie wysłała na jakiś uzupelniający za 99zl. Masakra

[zuczek]

o ile masz stare dokumenty to masz date produkcji, w nowych dokumentach niemieckich masz tylko date pierwszej rejstracji.

[Chrzanu]

Odkopując temacik chciałbym się spytać czy przegląd TUV może gwarantować autentyczny przebieg auta ?

Mam na oku sprowadzone auto z przeglądem TUV i tam chyba wpisują stan licznika czyli...

[KRIS M]

Czyli nic Ci to nie daje ja kupiłem pasiaka , który też miał ważny TUV robiony w kwietniu samochód kupiłem w lipcu. Na dokumentach TUV był wpisany przebieg 130 tys był nawet wydruk z kasy fiskalnej na której też był przebieg i okazało się ,że jednak był cofany ( na szczęście tylko o 40 tyś i auto odpukać sprawuje się super).

[mielke]

TUV daje wam tylko to że nie musicie robić tu w PL przeglądu pierwszego a co do przebiegu to jest to jakiś odnośnik ale w momencie kupna auta od razu po tym przeglądzie i od właściciela z podwórka bo jak kupisz od handlarza to w 90% ma cofnięty licznik (bo tak polski kupujący chce mieć 12 letnie auto z przebiegiem 120 tys co w DE jest praktycznie nie możliwe)