Pawel21113 Zgłoś #21 Napisano 22 Marca 2010 Panowie sprawa teraz wygląda tak: rano odpalam podgrzewam go ze 3 min na benzynie zeby po przezuceniu na gaz nie padł przed skrzyżowaniem potem jest ok jak go nie gasze. Gaz czuć owszem zwłaszcza jak stane np na skrzyżowaniu to okna musze otwierać. natomiast jak jade nic nie czuć. Udam się chyba do gazownika Dzięki za pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dasiek88 Zgłoś #22 Napisano 25 Marca 2010 kolego przerabialem to juz mianowicie sprawa wyglada tak iz jesli jezdzisz na gazie musisz gasic auto w nastepujacy sposob: przelaczenie na bezynie i przegazowka zeby wypalil nazbierany gaz w kolektorze w innym, przypadku musisz pokrecic zeby auto odpalilo z wiadomych wzgledow gaz z powietrzem + PB to nie jest dobra mieszanka;/ a jesli chodzi o jazde na LPG polecam przelanczanie przy 40 stopniach na gaz gdzyz wczesniej paromnik nie odparuje dobrze Ci LPG a jak wiadomo spalania nie odparowanego gazu daje duzo wieksza temp. spalania a sinik cierpi. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #23 Napisano 26 Marca 2010 przelaczenie na bezynie i przegazowka zeby wypalil nazbierany gaz w kolektorze w innym, przypadku musisz pokrecic zeby auto odpalilo z wiadomych wzgledow gaz z powietrzem + PB to nie jest dobra mieszanka; Bzdury i tyle - to nie gaźnik (chyba że się mylę) Pozdrawiam - kosiad Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dasiek88 Zgłoś #24 Napisano 26 Marca 2010 no niestety mylisz sie kolego... przy gazniku robilo sie to poto zeby mechaniczna papka zaciagla paliwo;] ja robie w ten sposob ze przelanczam na PB jakas chwile przed zgaszeniem i auto pali jak trzeba... a jesli przytaczasz gaznikowca to moze orjetujesz sie ze tam jest taka opcja jak wypalenie paliwa;) przed przelaczeniem na LPG bo na tym i na tym samochod nie bedzie chodzil... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #25 Napisano 27 Marca 2010 Ja swoje auto gaszę na gazie i nie ma znaczenia czy zrobię to za chwilę czy za chwil parę, więc dasiek nie tędy droga. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomw88 Zgłoś #26 Napisano 27 Marca 2010 Ja u siebie mam problem z odpaleniem tylko wtedy kiedy przygazuje mu na LPG przed zgaszeniem. Dasiek mamy te same silniki i nie wiem jak u ciebie ale kiedy zgasze auto na LPG to normalnie odpali na benzynie. Kłopoty były tylko wtedy kiedy zawór mi puszczał gaz wtedy to trzeba było się nakręcić żeby odpalił. Kiedy gasisz silnik zamykają się zawory i zaworek przy membranie w parowniku, gazu zostaje tylko tyle co w wężu między parownikiem a mikserem jest on rozprężony i nie ma go na tyle żeby utrudnił rozruch na benzynie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dasiek88 Zgłoś #27 Napisano 27 Marca 2010 ja mam swoj system sprawdzony;) i tak to wyglada u mnie... a jesli zgasze samochod na LPG trzeba go puzniej krecic. nie chce sie spierac kazdy ma swoj sposób na LPG. kolega w BMW tez tak robil i sie sprawdzalo, jesli bylo by cos nie tak z zaworem to nawed po jezdzie na pb byl by problem z odpalaniem a to sie pojawia u mnie tylko w tedy gdy auto zostaje zgaszone na LPG wiec takie mozna wnioski wyciagnac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #28 Napisano 27 Marca 2010 Ja swoje auto gaszę na gazie i nie ma znaczenia czy zrobię to za chwilę czy za chwil parę, więc dasiek nie tędy droga. Ja mam może trochę inny silnik ale naprawdę nic nie "czaruję" przy zgaszaniu i pali od pierwszego czyli święty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dgasek Zgłoś #29 Napisano 27 Marca 2010 Co to by za generacja nie była po zgaszeniu palić musi. Jak nie pali zepsute. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dasiek88 Zgłoś #30 Napisano 27 Marca 2010 kolego ale ono pali tylko trzeba chwile przytrzymac kluczyk nie jest tak jak po jezdzie na PB... a probe mozna zrobic za to sie nie placi... wiec nie rozumie dlaczego negujecie moje zdanie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomw88 Zgłoś #31 Napisano 28 Marca 2010 No nie kosztuje nic ale coś jest nie tego skoro nie odpali ci na strzała na PB po pracy na LPG. Niezależnie czy jeździsz na LPG czy na benzynie powinien zawsze palić tak samo- o to nam się rozchodzi:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #32 Napisano 28 Marca 2010 wiec nie rozumie dlaczego negujecie moje zdanie... Negujemy, bo tak być nie powinno, oznacza że coś nie jest jak być powinno i powinieneś to zrozumieć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dasiek88 Zgłoś #33 Napisano 28 Marca 2010 to wy koledzy powinniscie wiedziec ze jaki by to gaz nie byl zawsze cos bedzie nie tak... i nie znam kogos kogo auto nie ma problemow z LPG no chyba ze uzywa go raz w miesiacu do kosciola... ale skoro mowicie ze jest cos zepsute podjade do gazownika i wyjasnimy to skoro tak byc nie moze;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dgasek Zgłoś #34 Napisano 28 Marca 2010 Jeżeli gaz (albo auto z gazem) nie działa to są w 99% przypadków dwa powody : - niekompetencja gazownika - ignorancja użytkownika , nie stosowanie się do zaleceń, wymian filtrów itp. No i ja znam masę ludzi, którzy nie mają problemów z gazem. Pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dasiek88 Zgłoś #35 Napisano 28 Marca 2010 Kolego moja b3 pomimo wieku jest utrzymana i zadbana bardziej niz nie jedno 5letnie auto. nie oszczedzam na filtrach, olejach i czesciach zamiennych. musial bys dokladnie zobaczyc o co z tym chodzi bo pisac i opisywac to mozna... po jezdzie na PB lub rano to jest doslownie "kszakniecie" i silniczek odpala niestety po jezdzie na LPG musze chwilke przyczymac kluczyk. jutro pojade do gazownika i sie dopytam ale to tak od poczatku jazdy na LPG bylo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach