obnizyc passka

[Gość krzysztof]

mam takie pytanko mam passata 2002 tdi i 18 calowe alu wyglada fajnie i chce go obnzyc jakie elementy sa mi potrzebnenp.(nowe amorki ,sprerzyny??????)i jaki jest tego koszt????????

[Kuczi]

Wystarczą sportowe sprężyny żeby obniżyć zawieszenie lub profesjonalne gwintowane, w skład którego wchodzą amorki ze sprężynami

[marecek]

springi to wydatek 400-600zł. Usługa - jak masz możliwości - to kwestia dogadania się. Nie wiem jak ceny w GB U nas za coś takiego biorą od 100 do 300zł...

 

btw. 18cali + gleba + równe drogi = uśmiech na ustach kierowcy

[the.wolf]

generalna zasada jest to ze nalezy do krotszych sprezyn dobrac odpowiednie amortyzatory, tzn o krotszym skoku. Niektorzy mowia ze 30-35mm mozna obnizac na seryjnym amorze, jednak jego zywotnosc skracana jest baaaaardzo, i samochod na nierwonosciach moze nawet sie beznadziejnei prowadzic i podskakiwac. Sugeruje dobrac zestaw amorów i sprezyn razem. np koni lub blisteiny B8 i do tego krotsze sprezyny. na polskie drogi ludzie mowia ze eibachy sa bardzo dobre, na weiteci tez nie slyszalem narzekan.

pozdrawiam

 

 

marekale ta wymianai za 100 to chyba bez geometrii..

[marecek]

... plus geometria :P :P

 

ja mam wylatane już 35 tysi na obniżonym zawiasie i jeszcze jest jako tako ok Straszyli mnie tu, że po założeniu krótszych sprężyn amorki padają w ciągu tygodnia lub dwóch...

 

... że już o kompletnej dewastacji zawieszenia nie wspopinając :P U mnie jest OK!

[Nuttie]

a czy ma znaczenie rozmiar kola przy nazwijmy to maxymalnym obnizeniu auta?

[the.wolf]

jesli pytasz o trwalosc amorów to... tak

jesli o to czy wejdzie dana wielkosc felgi i nie bedzie dobijało to...też tak

[Gość silverb6]

Ja jestem zwolennikiem gwintu.

Miałem swego czasu seryjne amory ze sprężynami Eibacha -40mm.Amory padły po 50.000 km.Wyrzuciłem to tałatajstwo i teraz ubrałem się w gwint Weiteca.Koszt 3.000 zeta,trakcyjnie rewelacja,nie ma bujania ,nic nie dobija,sprężyście ale plomby nie wypadają-prawie jak tramwaj.Koło 18''.W Eibachu na seryjnych amorach bujało jak na kutrze rybackim,było bardziej miękko i ogólnie nie ma co porównywać.Padaka.

 

Lepiej odżałować parę groszy i kupić gwint.

[pawelb6]

A ja miałem Eibach -30mm na orginalnych amorach i nie było bujania mocnego,ale jak zmieniłem amory na krótsze to niebo a ziemia.Teraz mam -60 przód i jest bardziej twardo ale nic nie buja.

[Gość mosak]

Krotsze sprezyny to pol srodek...

Abstrachujac troche od tematu. W polo 6n2 na springach -60mm ni dalo sie jezdzic... natomiast po zalozeniu gevwindy Koni bylo idealni autko nadal twarde, lecxz wybierajace jako tako nierownosci, no i ta trakcja...

[Gość TommeK]

Ja jestem zwolennikiem gwintu.

Miałem swego czasu seryjne amory ze sprężynami Eibacha -40mm.Amory padły po 50.000 km.Wyrzuciłem to tałatajstwo i teraz ubrałem się w gwint Weiteca.Koszt 3.000 zeta,trakcyjnie rewelacja,nie ma bujania ,nic nie dobija,sprężyście ale plomby nie wypadają-prawie jak tramwaj.Koło 18''.W Eibachu na seryjnych amorach bujało jak na kutrze rybackim,było bardziej miękko i ogólnie nie ma co porównywać.Padaka.

 

Lepiej odżałować parę groszy i kupić gwint.

 

czyli caly zestaw sprezyny i amory tak??

mozesz powiedziec gdzie kupiles bo zastanawiam sie nad obnizeniem i nie wiem co kupic

[Gość silverb6]

Jest to cały zestaw: amor i sprężyna .Są dwa rodzaje:tylko z regulacją wysokości oraz z regulacją wysokości i twardości.

Ja kupiłem we Wrocku 071 3731251, sprawdź też na http://www.weitec.de

 

Dla porównania różnic w bujaniu na samych sprężynach Eibacha mogę powiedzieć ,że gdy miałem je na aucie to 2 razy ''spadła'' mi osłona silnika.Na gwincie nic takiego nie ma miejsca,jedna osłona cały czas.