spidi Zgłoś #16221 Napisano 15 Lutego 2013 Wie ktoś ile się płaci we Francji za autostrady? Od ch... i ciut,ciut Miłego odpoczynku panowie, ja mam na razie przymusowy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kristofero1 Zgłoś #16222 Napisano 15 Lutego 2013 (edytowane) Zamieszczone przez adam75pl Wie ktoś ile się płaci we Francji za autostrady? Zasada chyba jest taka im dalej jedziesz to mniej płacisz , ja od Calais do Marsyli 58 euro zapłaciłem , w sumie 2 autostrady i ring w okół Paryża w ostatnie wakacje . Adam z Pn na Pd Francji są trzy autostrady dobrze sprawdź która Ci najbardziej przypasuje . Edytowane 15 Lutego 2013 przez kristofero1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam75pl Zgłoś #16223 Napisano 15 Lutego 2013 A juh z żabojadami. Jadę przez Szwajcarję. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spidi Zgłoś #16224 Napisano 16 Lutego 2013 Korzystając z względnie dobrej pogody,wypucowałem "złotko" W czwartek środek,wczoraj mycie,dziś tech wax,koło na połysk itp.. Czasami mam ochotę go pogonić,ewentualnie rozbić/spalić,potem przychodzi moment taki jak np w piątek, gdy żonka mi powiedziała,że Passek wygląda zajebiaszczo gdy tak nisko siedzi,no i koło ładne itp Dodaje mi to animuszu do dalszej pracy nad nim Jadę zaraz się po wsi polansować Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat 4motion Zgłoś #16225 Napisano 16 Lutego 2013 Korzystając z względnie dobrej pogody,wypucowałem "złotko"W czwartek środek,wczoraj mycie,dziś tech wax,koło na połysk itp.. Czasami mam ochotę go pogonić,ewentualnie rozbić/spalić,potem przychodzi moment taki jak np w piątek, gdy żonka mi powiedziała,że Passek wygląda zajebiaszczo gdy tak nisko siedzi,no i koło ładne itp Dodaje mi to animuszu do dalszej pracy nad nim Jadę zaraz się po wsi polansować to pokaz jak wypicowales to swoje zlotko i nie zapomnij o zimnym lokciu jak bedziesz sie lansowal po wsi hehe ;p Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
g_b Zgłoś #16226 Napisano 16 Lutego 2013 lokcia lepiej schowac bo jak spotkasz innego takiego w ciasnym wiejskim zakrecie z zimnym lokciem to otarcia bedziecie mieli;) ---------- Dodano o 15:27 ---------- Poprzednia wiadomość o 15:26 ---------- a korzystajac z pogody to i ja zaraz ide odpicowac czornego w srodku;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacenty02 Zgłoś #16227 Napisano 16 Lutego 2013 ja już w uk. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam75pl Zgłoś #16228 Napisano 16 Lutego 2013 A ja w Szwajcarii Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TheBrave Zgłoś #16229 Napisano 16 Lutego 2013 ja już w uk. A ja w Szwajcarii Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bedford-passat Zgłoś #16230 Napisano 16 Lutego 2013 Korzystając z względnie dobrej pogody,wypucowałem "złotko"W czwartek środek,wczoraj mycie,dziś tech wax,koło na połysk itp.. Czasami mam ochotę go pogonić,ewentualnie rozbić/spalić,potem przychodzi moment taki jak np w piątek, gdy żonka mi powiedziała,że Passek wygląda zajebiaszczo gdy tak nisko siedzi,no i koło ładne itp Dodaje mi to animuszu do dalszej pracy nad nim Jadę zaraz się po wsi polansować Leszek ja mam dokladnie to samo ja dzisiaj umylem filtr powietrza no i chcialem zamontowac OCT ale nie podpasowaly mi przewody i bede musial zkombinowac wieksze gdzie kupowaliscie swoje przewody bo na mojej wiosce sprzedaja tylko po 15metrow a tam moze z metr potrzebny jest OCT mam z Land Rovera pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TheBrave Zgłoś #16231 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bedford-passat Zgłoś #16232 Napisano 16 Lutego 2013 Teraz afera z tym imiesem wyszla ze niby to z PL ja pracuje przy miesie i powiem wam ze to ze sie odswieza daty mieso i ordery to jest norma mi osobiscie wydaje ze wiekszosc jak nie wszystkie zaklady tak robia bo bez tego by zbankrutowaly wiec nie ma sie co dziwic ze wkoncu cos wyszlo pije za wasze zdrowie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #16233 Napisano 16 Lutego 2013 Nie z polski tylko z rumuni bo tam wszedł jakiś przepis że nie można się poruszać końmi po drogach i sprzedają na potęge za grosze. Wszystko było dostarczone do przetwórni we francji poprzez pośredników z holandii i luksemburga przynajmniej tak mówili w radiu bbc2 pije za wasze zdrowie ja dziś na sucho o 4 odpalam MANA i kierunek Frankfurt potem Nurybergia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spidi Zgłoś #16234 Napisano 16 Lutego 2013 Sierra Tequila Silver Zdrówko. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kulio Zgłoś #16235 Napisano 17 Lutego 2013 Czym różni się silver od gold? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mruku Zgłoś #16236 Napisano 17 Lutego 2013 Dobry Panowie. Mam takie niecodzienne pytanie. Po przeprowadzeniu się ponad półtorej roku temu mam problem z kotami w moim ogrodzie, a dokładnie prawie każdy sąsiad w okolicy ma kilka kotów i te ch...e bezczelnie srają mi w ogrodzie. Gonie wstrętne futra ale one są tak sprytne, że srają jak jest już ciemno albo jak jesteśmy w pracy. Znacie jakieś sprytne sposoby, żeby sierściuchy nie przyłaziły do mojego ogrodu? Tylko błagam nie piszcie - ''kup wiatrówke'' lub coś podobnego, ponieważ do okoła jest pełno okien i zaraz ktoś sprytnie by mnie podkablował, że mecze biedne zwierzątka. Są środki chemiczne, tylko deszcz je szybko zmywa, kupiłem też taką lampę na ultra dźwięki ale nic nie pomaga. Pomóżcie koledzy bo już mam dość robić za osiedlową toaletę dla wszystkich kotów. Najchętniej bym złapał do wora i wywiózł na jakąś wioskę w okolicy ale uciekają sierściuchy. Proszę pomóżcie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kulio Zgłoś #16237 Napisano 17 Lutego 2013 Co chodzi o koty to Patrick jest prawdziwym masterem w tej materii, bowiem męczył się z tym samym problemem dłuższy czas. Jednak znacznie pomogło to: http://www.ebay.co.uk/itm/PESTBYE-ULTRA-SONIC-CAT-DOG-FOX-PEST-DETERRENT-SCARER-REPELLER-REPELLENT-/330738076942?pt=UK_Home_Garden_Garden_Plants_Weed_Pest_Control_CV&hash=item4d01868d0e Jednak z tego co czytam to zakupiłeś takie urządzonko i nie pomogło. Wywiezienie szkodników nic by nie dało, bo te skubańce zawsze wracają, kota i szczura nie oszukasz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szymondeck Zgłoś #16238 Napisano 17 Lutego 2013 Ktos mi mówił kiedyś, że można pieprz wysypywać, no ale to by trzeba co chwila szczególnie po deszczu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mruku Zgłoś #16239 Napisano 17 Lutego 2013 Ktos mi mówił kiedyś, że można pieprz wysypywać, no ale to by trzeba co chwila szczególnie po deszczu. Chyba bym musiał sypać co pół godziny tym pieprzem :-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #16240 Napisano 17 Lutego 2013 Polecam stronę I hate cats.co.uk. Jest tam parę dobrych pomysłów. Jak na przykład smar na górę ogrodzenia, płotu-siersciuch się ubrudzi, następnie zacznie lizać by to zmyć...więcej już nie wróci o ile przeżyje. Innym pomysłem jest elektryczny pasterz...ja jeszcze nie sięgnąłem po drastyczne środki ale jestem coraz bliżej-bo ileż można? Sąsiadka ma ok 10kotów, które sobie wolno chodzą kiedy chcą. Do tego każdy dom dookoła ma po jednym. A council nic nie zrobi bo koty to free spirits i robią co chcą więc palcem nie kiwną by gonić ich jak właścicieli psów. Za to jeśli u kogoś będą kupy na trawnikach to mogą go ukarać za zagrożenie biologiczne. A jak wiadomo kot nie robi tam gdzie je więc właściciel nie zostanie ukarany tylko sąsiad ofiara kotów śmierdzieli...Jednak w tym też jest metoda-zacząć je dokarmiac-skoro nie walą tam gdzie jedzą... Elektroniczne odstraszacze pomagają na trochę, podobnie jak lampa halogenowa na czujnik ruchu. Po czasie przyzwyczają się. Definitywnie problem załatwi miska płynu chłodniczego bądź trutka na szczury pomieszana z karmą...mam to i to, nie mam jednak serca by do tego się posunąć, ale tracę cierpliwość mieszkając tu już szósty rok... Mam pistolet wiatrówkę na co2 - gdybym wiedział, że futra nie przebiję, a tylko go zaboli żeby zapamiętał to bym użył. Boję się jednak, że zabije śmierdziela...ostatnio ktoś mi powiedział że herbata odstrasza je-mam już tą śmierdzącą herbatę PG-spróbuje. Wszystko że sklepu to strata kasy bo jak pisałeś deszcz zmywa, a i cześć z tych potworów jest albo odporna albo już bez węchu...Kiedyś nie miałem nic do kotów, nawet je lubiłem... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach