lebow Zgłoś #21 Napisano 20 Stycznia 2014 gumki przy zaciskach całe Wnętrze mechanizmu ręcznego w zacisku musi być wypełnione smarem, sama gumka nic nie da, trzecia zima jak wypchałem zaciski smarem miedziowym po wcześniejszej reanimacji ośki w zacisku i wymianie linek i, odpukać, nie wiem co to problemy z ręcznym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #22 Napisano 20 Stycznia 2014 Wnętrze mechanizmu ręcznego w zacisku musi być wypełnione smarem, sama gumka nic nie da, trzecia zima jak wypchałem zaciski smarem miedziowym po wcześniejszej reanimacji ośki w zacisku i wymianie linek i, odpukać, nie wiem co to problemy z ręcznym. A co to ma wspólnego? Chodzi mi o gumki chroniące wejście linki do pancerza. Zaciski zregenerowane i śmigają jak ta lala, zamarzła linka w pancerzu. I tak linki wymienię, tylko pytam czy jest patent aby co roku nie wymieniać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #23 Napisano 20 Stycznia 2014 Chyba kwestia linek i ich smarowania. Zakładałem nowe linki parę lat temu i na pewno nie było to coś z najwyższej półki ale do tej pory nie mam z nimi problemu. Faktem jest że co jakiś czas wypinam je z mocowania ręcznego przy zacisku i smarowanie. Nie jest to jakieś planowe działanie ale jak już jestem pod autem przy innej okazji, to jest to dosłownie parę minut i gwarancja że linki nie staną. Tu zresztą nie chodzi tylko o zimę bo przy dzisiejszej jakości zamienników potrafią zgnić i nie robić również latem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #24 Napisano 20 Stycznia 2014 Chodzi mi o gumki chroniące wejście linki do pancerza Źle zrozumiałem. Sama linka powinna być oblana plastikiem, jak już go nie ma to rdza skutecznie zblokuje linkę w pancerzu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
toku74 Zgłoś #25 Napisano 22 Stycznia 2014 Producentów linek jest wielu. Kup ATE i będzie fajnie. Czy da się zabezpieczyć? Wątpię. Taka budowa. Linka podchodzi od dołu i choćby "srały skały" woda się tam dostanie /zresztą te z podejściem od góry też się zacierają/. Jak wlejesz oleju, to i tak go woda "wyciśnie jak się tam dostanie. Pilnuj pancerza, aby nie uszkodzić plastikowej powłoki zewnętrznej /zwłaszcza w zaczepie przy tulei belki- ten drut/, a linki będą pracowały cały rok. Ktoś pisze o smarze silikonowym, ale tego nie próbowałem, zresztą już 5 lat mam te same linki, używam cały rok i jakoś bez żadnego smarowania działają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aramin173 Zgłoś #26 Napisano 24 Stycznia 2014 Miałem podobną sytuację w Astrze G kilka lat temu. Pech był taki że akurat klient po nią jechał , a an dworze - 23 stopnie wtedy były. Nic nie dało się zrobić. Podjechałem 300 metrów dalej na podziemny parking gdzie była plusowa temperatura i po godzince było oki. Od tego czasu nie zaciągam hamulca ręcznego zimą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach