Co zrobiłem źle? Montaż Uniden 520XL

[Tomy]

Dobry wieczór.

Dzisiaj owocny dzień w montaż akcesoriów do Paska.

Niestety nie ma do końca pozytywnego finału.

 

Oczytany tu i ówdzie, mając doświadczenie w montażu i użytkowaniu CB-Radio muszę przyznać się do porażki. Poległem. Chciałem zrobić bezinwazyjny montaż anteny i zdecydowałem się na podstawę magnetyczną.

Użyty sprzęt i sposób przyłączenia:

 

1. Uniden 520 XL zamocowany po prawej stronie konsoli środkowej na rzep samoprzylepny - trzyma się idealnie.

2. Zasilanie poprowadzone spodem prawej części środkowego tunelu aż do tylnej zapalniczki. Kable bardzo ładnie i elegancko pochowane. Z tyłu widać tylko wtyczkę w zapalniczce.

3. Antena to Siro Carbominidium 27 Black zdemontowana z poprzedniego auta, w którym montaż był na stałe (uchwyt z nierdzewki).

4. Kable poprowadzone wzdłuż progów pod plastikami i pierwsze 4 metrowa końcówka wyszła w bagażniku.

5. W bagażniku złączeniówka i kolejne 4 metry kabla (wielokrotności 1/2 fali zatem 8 metrów powinno być OK. Do tej pory zawsze tak robiłem i wszystko było w porządku - oczywiście masa z karoserii pojazdu czyli anteny mocowane na stałe).

6. Antena wylądowała z prawej strony klapy na niemalże samej krawędzi w celu łatwego otwierania bagażnika bez obawy "zarycia" czubkiem anteny o dach autka.

 

W tym zestawieniu jest .. kupa

Nośna podczas trzymania to max 2 kreski na skali, podczas mówienia lekko miga czerwona. Słyszę z max 5km, mnie nie słyszy nikt.

 

Miałem już kiedyś podobną sytuację z magnesem (Śkoda Octavia) i winowajcą okazało się gniazdo zapalniczki gdzie napięcie radia na wyjściu nie przekraczało 1.5-2W.

 

Obawiam się, że i tutaj jest problem z zasilaniem. Nawet w mieście zero odpowiedzi na wywołanie. Ja słyszę OK. Obstawiam złe zasilanie.

 

Miałem dzisiaj wszystko porozbierane (cała prawa strona - demontaż centralki telefonu, która była zainstalowana pod schowkiem pasażera.

Żałuję, że nie znalazłem prawidłowego, wolnego 12V i nie zrobiłem jak piszą w książkach.

 

Proszę o rady - co poprawić?

Chyba zdecyduję się na uchwyt na klapie umieszczony centralnie. Pal licho, że zostanie ślad na klapie. Lepsze to niż przewalony metalik i ślady koła po dłuższym użytkowaniu magnesu.

 

Kwestia anteny to samodzielnego rozwiązania ale zasilanie?

Czy faktycznie zapalniczka to nieodpowiednie miejsce?

Wiadomym jest, że kiepski SWR w przypadku magnesu wpływa znacząco na nadawanie. Czyżby aż tak, że nasze sedany nie nadają się do tego rodzaju rozwiązań?

 

Proszę o sugestie.

Pędzę do innego działu opisać inną kwestię

[Kuczi]

i zdecydowałem się na podstawę magnetyczną

 

Poprawnie polutowałeś beczkę i przewody do podstawy ?

 

Miałem już kiedyś podobną sytuację z magnesem (Śkoda Octavia) i winowajcą okazało się gniazdo zapalniczki gdzie napięcie radia na wyjściu nie przekraczało 1.5-2W.

 

Sprawdziłeś jakie napięcie jest w gnieździe zapalniczki ?

 

Czy faktycznie zapalniczka to nieodpowiednie miejsce?

 

Podłącz na szybko pod bezpiecznik i sprawdź

 

Proszę o rady - co poprawić?

 

SWR jaki bo domniemam ze sprawdziłeś ...

[Tomy]

Dzięki kuczlaw za szybkie info.

 

1. Zapalniczka napięcie 12V.

2. Lutowanie OK, beczka i drugi element od podstawy oryginalnie, fabrycznie.

3. Lutowałem tylko jeden odcinek 4 metrowy (2 wtyczki) - wszystko OK.

4. SWR? Masakra pow. 1.7. Przełożenie anteny względem środka i spadek do max 1.5. Obawiam się, że będzie lipa i całość mocy z radia zostaje w antenie.

 

Jeszcze coś o czym zapomniałem.

Na pierwszym gnieździe zapalniczki (z przodu) mam podłączoną ładowarkę do nawigacji Nokia 500. Jak wyłączam zasilanie Nokia 500, spada poziom szumu w CB. Co więcej .. radio jest bardzo przytłumione tzn. zaczynam słyszeć dopiero na 2-4km od innego pojazdu. Wszystko co dochodzi do mnie z większej odległości jest mocno nieczytelne. Dziwne wszak wysoki SWR nie ma wpływu na odbiór bardziej na nadawanie.

 

Jednak czuję, że gdzieś strzeliłem byka i nie wiem gdzie. Nie chcę robić uchwytów w klapę bo wiem jak to szkodzi blasze. Dodatkowo magnes ułatwia chowanie anteny pod gołym niebem. Ehh... Na tym samym sprzęcie ale w aucie z mocowanie na stałe uzyskiwałem słyszalność na 12-15km a stacje bazowe odbierałem na 30-35km od nich. SWR miałem na poziome 1.1-1.2

[Kuczi]

Przy SWRze 1,5 powinno być dobrze, nie jest idealny ale dopuszczalny

 

Ja bym na Twoim miejscu " przedzwonił " cały tor antenowy czy nie ma gdzieś przerwy lub zwarcia .

 

Jesteś pewny ze radio jest sprawne ?

[Tomy]

Było "dzwonione" 2x. Wszystko działa, i masa i środek. Dziękuję za chęci kuczlaw - widzę, że jesteś tutaj złotym środkiem na kłopoty 24/24h

Radio było "sprawniutkie" do samego końca. Kable antenowe nowiutkie, podstawa nowa ... chociaż kupiona na Allegro za 65 zł. Licho wie, może być lipa. Jutro spróbuję z drugą antenką magnetyczną, którą również w poprzednim wozie jeździła pół roku i było wszystko OK. Wkurza mnie, że do tych 5 km słyszę na medal. Jednak jest to bardziej w kategoriach "jak Cię widzę, tak Cię słyszę" z tym, że wołam, wołam i cisza.

Nie jestem zwolennikiem półśrodków i chciałem iść na "łatwiznę". Mocowanie na stałe to ostateczność.

 

Przy okazji może ktoś podpowie. Gdzie w tej zmasowanej ilości kabli jakie plączą się za schowkiem pasażera, w prawy słupku przy przekaźnikach znajdę "czyste" 12V? Mam już wprawę w demontażu tego całego bałaganu i wolałbym wykorzystać doświadczenie nabyte w dniu dzisiejszym. Schowek demontowałem ponieważ poprzedni właściciel zlecił w niemieckim ASO montaż zestawu do telefonu (oryginalnie auto tego nie miało).

Ktoś wpadł na pomysł aby montaż zrobić właśnie tam

Edytowane 23 Listopada 2009 przez Tomy

[Kuczi]

Było "dzwonione" 2x. Wszystko działa, i masa i środek.

 

No to jak na razie nic mi do głowy nie przychodzi, sprawdź z drugą anteną

 

Przy okazji może ktoś podpowie. Gdzie w tej zmasowanej ilości kabli jakie plączą się za schowkiem pasażera, w prawy słupku przy przekaźnikach znajdę "czyste" 12V? Mam już wprawę w demontażu tego całego bałaganu i wolałbym wykorzystać doświadczenie nabyte w dniu dzisiejszym. Schowek demontowałem ponieważ poprzedni właściciel zlecił w niemieckim ASO montaż zestawu do telefonu (oryginalnie auto tego nie miało).

Ktoś wpadł na pomysł aby montaż zrobić właśnie tam

 

Masz miernik ? Włącz buzer, masa do śrubki i lecisz po bezpiecznikach. Są 3 -4 na których jest stałe 12V lub prosty marketowy próbnik do instalacji 12V z żaróweczką

 

---------- Post added at 20:33 ---------- Previous post was at 20:32 ----------

 

http://www.allegro.pl/item813332781_probnik_napiecia_6_12v_jonnesway_lodz.html

[Tomy]

Dzieki kuczlaw. Potestuję. Wiem jednak, że będzie montaż na stałe czyli last stage

Środek klapy i uchwyt na krawędzi przy szybie. President KF-150 .. będzie dobrze.

Pytanie do fachowców: jak najlepiej zabezpieczyć lakier przed defektami? Na bank pod śrubkami będzie aluminiowy płaskownik na całej szerokości mocowania tak aby nie było dziur w w klapie (spodnia część). Teraz jak zabezpieczyć przed ew. korozją? KF-150 nie jest robiony w nierdzewce (niestety).

[HubeRRo]

Po pierwsze, to wszelkie kombinacje z kablem anteny to PORAŻKA!!!

Jeśli potrzebny Ci dłuższy kabel, kupujesz taki, rozkładasz podstawę i wszystko DOKŁADNIE lutujesz. Nie gadaj głupot o jakich wielokrotnościach fali w przypadku przewodu. ********nie sprzedawców z Allegro...

 

Nie myśli, że fabryka wszystko robi super. Spotkałem się z kilkoma przypadkami zimnych lutów w zupełnie nowych radiach czy antenach. nawet nie mówię, co się dzieje ze sprzętem używanym!

 

Kable od zasilania jak najkrótsze, najlepiej w ekranie i dodatkowo z tłumikami ferro. Ciagnięce tego przez całe auto to GŁUPOTA!

 

Antenę postaw na środku dachu i tam dostrajaj. Antenę dostraja się do nadwozia, nie do konkretnego miejsca na aucie.

 

Zrobienie odpowiedniego 'manewru' z anteną magnetyczną zapewnia takie same parametry jak zamontowanej na stałe. Wystarczy poszukać, a jak nie - zapytać.

Pamiętaj, w przypadku nadajników niskiej mocy, KAŻDA złączka, każde miejsce lutowania to strata mocy i jakości sygnału!

[Tomy]

Zacznijmy od początku.

 

Po pierwsze wypraszam sobie imputowanie "głupot" bo chyba sam nie wiesz co piszesz i nie masz pojęcia o tzw. teorii linii długich. Ilu monterów, praktyków tyle metod. Nawet w technicznych publikacjach opisujących teorię fali długiej nie ma sprecyzowanego sposobu doboru długości kabla.

 

Po drugie apeluję i proszę o zmianę tonu wypowiedzi za pomocą, którego starasz się nie siłę pokazać, że ktoś wykazuje przejawy "głupoty". Dlaczego? Teraz trochę teorii szeroko dostępnej w sieci...

 

"Jeżeli przedłużamy kabel (najczęściej oporność kabla to 50-75 Ohm) to bardzo istotna jest jego długość, która po połączeniu z drugą końcówką musi mieć długość będąca wielokrotnością połówki fali. Jeśli kabel antenowy oryginalnie zalutowany przez producenta posiada długość łączną 3,64 mb to suma po połączeniu powinna wynosić 7,28. Nie wolno zapomnieć dodatkowym odcinku o 50 cm na dalsze strojenie. Bardzo ważna też jest prawidłowa dodatkowa masa ponieważ przy odcinku 8 metrowym w kablach jakie spotykamy na rynku zdarzyć się może duże zwiększenie ściągalności zakłóceń".

 

W celu zasilenia się wiedzą opartą o skuteczne metody odsyłam do bardziej doświadczonych fachowców: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=643940&highlight= Mam nadzieję, ze po analizie dojdziesz do wniosku i przestaniesz czepiać się istotnych elementów prawidłowego wykonania instalacji.

 

Stosuję tę metodę i dlatego napisałem, że poprawnie wykonałem przewód stosując najbardziej optymalną długość kabla czyli tzw. wielokrotność dla 1/2 fali. Nawet połączenie jeśli nie wykazuje zimnych lutów nie ma prawa negatywnie wpłynąć na zwiększenie oporności całego przewodu pod warunkiem zachowania kluczowych zasad jego wykonania.

 

Po trzecie wątek strojenia anteny magnetycznej.

Wstydziłbym się radzić taką metodę bez uprzedniego wczytania się w treść autora posta. Wyraźnie widać, że wszedłeś .. napisałeś to co wyżej w kategoriach "ja wiem lepiej" i tyle. Żadnych podstaw, żadnych wniosków .. puste stwierdzenia nie mające związku z problemem.

 

W sentencji j.w. dałem jasno i wyraźnie do zrozumienia, że dokonując analizy zapisów poświęconym sposobach montażu anteny i radia CB w VW Passat B5 dokonałem jedynego i początkowo (w założeniu błędnym zresztą) wyboru miejsca montażu. Postanowiłem wykorzystać TYLKO I WYŁĄCZNIE klapę (80% sedanów po PL drogach tak jeździ).

Ty z niewiadomych przyczyn nakazujesz wręcz środek dachu. Jaki cel ma jego strojenie w miejscu, które wskazujesz i ponowne przenoszenie na klapę?

 

Zrozumiałeś? "Sugerowałem się wyborem innych użytkowników Passatów", ponieważ z czystej ciekawości i swoim pierwszym w życiu kontakcie z autem typu sedan (uprzednio heatchback'i, kombi, suv'y,4x4) chciałem poradzić się czy przypadkiem gdzieś nie popełniłem błędu. Niestety okazuje się, że klapa w Passacie ma najgorsze właściwości przy antenie magnesowej. Oczywiście nie jest to żadne odkrycie i w sieci istnieje masę dowodów potwierdzających, że jest to najgorsze miejsce do montażu anteny.

Mam kolejną nauczkę wszak 3 lata temu walczyłem z hustlerem stawianym na Octavii Kombi. Analizując skutki takich zabaw stwierdzam identyczne zachowanie się instalacji.

 

Idąc za głosem tzw. tłumu, któremu niestety z tego co widzę nie zależy na dobrej wartości nadawczo/odbiorczej wybrałem akurat to a nie inne miejsce. Taki sposób jest dobry jeśli komuś nie zależy na pełnym wykorzystaniu sprzętu. Koniec i kropka.

 

Gdyby zależało mi na stawianiu bata na środku dachu przez myśl nie przyszło by mi pisanie o problemie na forum.

 

I ostatecznie. Zweryfikowałem instalację na nowo.

PROBLEM ROZWIĄZANY. Uchwyt President KF150, podkładka aluminiowa docięta na wymiar pod śruby imbusowe w celu nie "zrycia" krawędzi klapy i masa pociągnięta dodatkowo kablem 1,0mm2 w oplocie spod dodatkowej śruby w klapie (wystaje tylko niewielki kawałek z poszycia spodniego klapy widoczny tylko przy jej otwarciu). Masa połączona z oryginalną śrubą imbusową uchwytu. Pod uchwytem w kształcie jego podstawy naklejona w kolorze nadwozia folia używana do reklam odporna na UV i zawinięta aż pod wygięte mocowanie na rancie klapy. Radio zostało na swoim miejscu, zasilanie również z tylnego gniazda zapalniczki (zmierzone pod obciążeniem na wyłączonym silniku napięcie 12V). Jeśli kiedyś najdzie mnie "wena" wykonam linię prosto z akumulatora aby pozbyć się zajętego, tylnego gniazda zapalniczki. Na razie tak zostawiam. Reszta kabla antenowego zwinięta w równy oplot z dala od innych wiązek elektrycznych pojazdu.

 

Pierwszy pomiar na całej 40-tce i SWR od 1.1 przy kanale 1 i 1.3 przy kanale 40.

Test drogowy: słyszalność silniejszych "mobilków" na dystansie 12-15km, silna baza oddalone od 35 km słyszalność na 2S. Nadawanie przy pierwszej próbie i słyszalność na dystansie 10km. Nic więcej nie potrzebuję. Jutro dokonam testów z anteną helikalną, którą użytkowałem w aucie 4x4. Niestety obawiam się hałasu generowanych przez grubość promiennika. Obecna Sirio ma ponad 1m promiennik i po otwarciu klapy w momencie jeśli antena jest idealnie w pionie "bat" stuka w dach i tylną szybę. W obawie przed uszkodzeniem antena jest pod kątem 10-15 stopni ustawionym na motylku. Helikalna ma ten plus, że promiennik jest w osłonie z tworzywa i nie wyrządzi szkód nawet kiedy będzie stał pionowo na uchwycie. Są to rzeczy drugorzędne nie psujące frajdy z użytkowania nowej instalacji, rozpatrywane bardziej w kategorii "gustów i wyglądu".

 

Tak więc na przyszłość Szanowny kolego HubeRRo w świetle powyższego. Jeśli kiedykolwiek przyjdzie Ci ochota ponowne pouczać ludzi w formie jaką przedstawiłeś powyżej proszę o dokładnie zaznajomienie się z tematem i nie wysuwanie błędnych i bezpodstawnych wniosków. Z takowymi można się nie zgadzać, mieć odmienne zdanie. Zabrzmiało to bardzo nie profesjonalnie i uwłaczające zwyczajnej kulturze.

 

Tym samym nie zwykłem traktować marketingowego bełkotu sprzedawców Allegro za wiarygodne źródło technicznej wiedzy. Nie wiem na jakiej podstawie postawiłeś taką dziwną tezę? Swoje metody opieram głównie na mającym poparcie 12 letniego montowania i użytkowania (amatrosko) cb-radio, zweryfikowaną w techniczne czasopisma i odpowiednie do tego typu portale usenetowe oraz przyjaciół zajmujących się krótkofalarstwem.

 

Przypadek jaki spotkał mnie z Passatem dobitnie wskazuje, że jeśli chcemy użytkować prawidłowo instalację CB magnes nawet przy użyciu "spec" metod to zło koniecznie biorące górę nad estetyką.

Edytowane 25 Listopada 2009 przez Tomy

[HubeRRo]

Ilu monterów, praktyków tyle metod.

I w tym się zgadzamy!

 

Co do reszty:

Praktyka "przycinania kabla" wynika z niedopasowania na styku kabel-antena. Dobierając długość kabla (skracanie lub wydłużanie) możemy z punktu widzenia nadajnika, dla jednej częstotliwości znacznie zniwelować to niedopasowanie. Nie wpływamy jednak tym zabiegiem na wielkość SWR, a jedynie na Zwe* systemu antenowego, widzianego przez nadajnik.

*impedancja wejściowa linii długiej.

 

Oraz:

Wygląda na to że unikać powinno się 1/8, 3/8, 5/8, 7/8, 9/8, 11/8, 13/8λ... itd. czyli nieparzystych odcinków λ/8.(...) Widocznie odcinki linii o tych długościach działają jak filtr zaporowy.

[Tomy]

Cieszę się HubeRRo, że doszliśmy do kompromisu. Muszę jeszcze poinformować, że od 3 dni jeżdżę z anteną helikalną firmy Sirio. Promiennik pokryty elastyczną żywicą na grubej sprężynie. Wyniki łączności są kosmiczne, aż za bardzo słyszę to czego nie chcę. Na sedanie (o dziwo) nie ma efektu świstu. Uprzednio na aucie 4x4 była masakra - przy 80-90km/h jeden wielki świst słyszalny wewnątrz auta. W przypadku Passata jest lala.

Zostawiam antenę helikalną - raz, że ma wspaniałe właściwości nadawczo/odbiorcze, dwa jest krótsza i bardziej bezpieczniejsza podczas otwierania klapy bagażnika (nie wali w dach) i trzy wygląda prze mega profi Niebawem wrzucę fotki.

 

Update 1.

Niestety zakończę eksperymenty i po 4 dniach jazdy odpuszczę helikalną powracając do lżejszej Sirio Carbonium 27. Masa samej anteny (gruby promiennik) powoduje mocne uginanie się uchwytu na klapie. Nie jest to na tyle mocne zjawisko aby wpadać w panikę jednak widoczne. Boję się, że w którymś momencie gruchnie lakier w miejscu mocowania uchwytu KF150. Jutro postaram się wykonać fotki i pokażę w celu postawienia diagnozy.

Będę wdzięczny za ew. opinię "sedanowców" bo wiem, że wielu używa mocowań KF40 i KF150. Więc liczne uwagi w celu konsultacji będą mile widziane.

 

Update 2.

Stałe zasilanie wykonane - 15 minut roboty. Wykorzystałem kable w okolicy głównych przekaźników tam gdzie przechodzą te grube wiązki. Pomierzone i stałe pełne 12V. Zasilanie idzie z drugiego zasilania na listwie tam gdzie jest zabezpieczenie 30A. Obok masa. Kabelek ładnie podwinięty opaskami i puszczony pod środkiem konsoli, końcówki oczkowe przykręcone nakrętkami 10 i 8. Wszystko ładnie poukładane i pochowane. Zasilanie radia na stałe nawet bez kluczyka w stacyjce (tak chciałem). "Full profeska" jak na elektrycznego amatora Dodatkowo do Unidena dołożyłem stary poczciwy mikrofon ze wzmocnieniem Farun. Całość gra pięknie.

 

Temat uważam za całkowicie wyczerpany.

Edytowane 4 Grudnia 2009 przez Tomy

[Marcin Stos]

Antenę postaw na środku dachu i tam dostrajaj. Antenę dostraja się do nadwozia, nie do konkretnego miejsca na aucie.

A to bardzo ciekawe co kolega napisał, prosiłbym o jakieś wytłumaczenie tej teorii.

[HubeRRo]

A to bardzo ciekawe co kolega napisał, prosiłbym o jakieś wytłumaczenie tej teorii.

A chodzi Ci o pierwszą część, czy o drugą?

Jeśli o pierwszą, to wystarczy poszukać w sieci, jaki ma wpływ ustawienie anteny w różnych częściach nadwozia. Skrajne ustawienie na nadwoziu tworzy silne kierunkowy nadajnik.

Co do drugiej teorii, to też można wyszukać. Najniższa wartość SWR praktycznie zawsze będzie przy tej samej długości anteny. Oczywiście na dachu będzie np 1,1, a na klapie bagażnika 1,3.

Przy bardzo podobnych nadwoziach też różnice także będą niezauważalnie.

Ale dobrze widocznie w przypadku golfa i passata.

I najważniejsze, w/w obserwacje dotyczą zwykłych (mało dokładnych) mierników swr.

Mierniki profesjonalne "zauważą" nawet folię pod anteną.

[Marcin Stos]

A chodzi Ci o pierwszą część, czy o drugą?

Bardziej o drugą, ale pierwsza ma z drugą nierozerwalny związek.

 

Najniższa wartość SWR praktycznie zawsze będzie przy tej samej długości anteny.

Bzdura. Najczęściej im dalej od środka dachu tym antena powinna być dłuższa fizycznie.

 

I najważniejsze, w/w obserwacje dotyczą zwykłych (mało dokładnych) mierników swr.

Chyba że tak

 

Ja jeżeli mam używać anteny na podstawie magnetycznej na kilku samochodach, to zestrajam ją na kawałku blachy 1x1m (postawiona pośrodku tej blachy) a potem kładę ją w pobliżu środka dachu samochodu, na którym chcę ją używać. Anteny o długościach powyżej 1,5m są wtedy zazwyczaj idealnie zestrojone, krótsze często trzeba jednak dostrajać.

[Tomy]

Koledzy odświeżam temat, który w domyśle uznałem za zamknięty.

Wszystko już pozakładane jak należy ale mam jedną obawę.

Zasilanie podłączone pod górną płytę przekaźników (miejsce zaznaczone czerwonymi elipasami)

Pozwoliłem sobie wykorzystać zdjęcie dostępne w poradniku dot. opisów przekaźników.

 

 

Lewa 30 - czerwony, prawa - masa (pod napisem 87F Diesel).

Wszystko gra jak w orkiestrze, radio ma cały czas zasilanie - taki miałem plan.

Jednak co jakiś czas, wybiórczo kiedy uruchamiam silnik przy włączonym radiu jego zasilanie na chwilę znika i wraca po jakiś 20-30 sekundach. Idę w zaparte, że jakiś przekaźnik spełnia swoje zadanie. Tylko pytanie jakie? Nie mogę dojść gdzie ja się wpiąłem. Na zasilaniu pełne 12V. Mam nadzieję, że nie będzie to miało wpływy na całość instalacji Passata?

Edytowane 5 Grudnia 2009 przez Tomy

[Kuczi]

Włączaj radio przy uruchomionym już silniku Przy " kręceniu " masz spadek napięcia i dlatego radio wypada z obiegu a tak poza tym to montaż na " 5 "

[Tomy]

kuczlaw - i tego właśnie oczekiwałem

 

Czyli co jakiś czas jest spadek i radyjko robi odcięcie .. czyli to kwestia zabezpieczeń w radyjku (Unideny i Presidenty AFAIK mają ten "ficzer").

 

No to w drogę, 73 kuczlaw szerokości.

Teraz kwestia zamknięta na 101%.

[Kuczi]

Czyli co jakiś czas jest spadek i radyjko robi odcięcie

 

Za każdym razem jest " odcięcie "

[bochaczyk]

Obiło mi się o uszy że obudowa radia powinna być połączona z "masą" samochodu, podobno wtedy obudowa staje się ekranem i radio uodpornia się na zakłócenia samochodu. Czy ktoś z was spotkał się z tą teorią czy to raczej bajka wyssana z palca ??

Pozdrawiam!

[Kuczi]

Obiło mi się o uszy że obudowa radia powinna być połączona z "masą" samochodu,

 

nie zaszkodzi

 

Wszystkie urządzenia radionawigacyjne na statkach powietrznych które mają anteny są połączone z masą przez różnego rodzaju podstawy lub nie i za pomocą metalizacji. Oczywiście swoją droga przewód antenowy który ma żyłę "gorącą" jak i masę tak jak w CB no i porządny oplot