uszek Zgłoś #1 Napisano 14 Listopada 2009 PRosze o pomoc w napisaniu jakiegos sensownego pisma do PZU Otoz sprawa sie ma tak w 2007 roku sprzedalem motor MZ polisy nie wypowiadalem bo po co(na mnie nie przechodzi) ale PZU uparcie od 2 lat przysyla kwity o zaplacenie skladki a wczoraj dostalem pismo z wezwaniem do zaplaty(ostatecznie) za zalegle skladki inaczej sprawa bedzie skierowana do sadu. Umowa w 2007 zostala zgloszona do Urzedu komunikacji i do PZU ze pojazd zostal sprzedany, w 2008 roku jak dostalem kwit o ubezpiecznie znow zglosilem do PZU, mam na to 2 pieczatki z PZU i jedna z Komunikacji. Najlepsze jest to ze kwity o ubezpieczenie przychodza z warszawy a ja mieszkam w podkarpackim i inspektorat mam w tarnobrzegu. Z tego co sie dowiedzialem to w PZU Tarnobrzegu jest odnotowane ze pojazd zostal sprzedany a z Warszawy przychodza mi bzdury i zaczyna mnie to irytowac i denerwowac, wczoraj zmieszalem kobiete na infolini z blotem bo ona nie wie nic i nie moze nic dalej z tym zrobic to kto to ma zrobic. Chce napisac pismo jakies konkretne i dobitne do PZDU w warszawie wraz z kopia umowy sprzedazy(pieczatkami). Tylko za bardzo nie wiem jak to napisac, tak zeby bylo jasno dobitnie i madrze i zeby sie ustosunkowali do pisma na piśmie!!. Ile maja czasu na odpisanie? Chce cos napisac w stylu "W zwiazku z wezwaniem do zaplaty nr sprawy.... informuje ze pojazd w 2007 roku zostal sprzedany a za balagan w PZU ja nie odpowiadam prosze skontaktowac sie z placówka w tarnobrzegu o potwierdzenie sprzedazy pojazdu, w ktorej to jest to odnotowane. Prosze o ustosunkowanie sie na piśmie do tego dokumentu." Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #2 Napisano 14 Listopada 2009 Tak jak piszesz to zrób, dodaj ksero umowy kupna sprzedaży auta, a jak nie pomoże to się sondować. Ty masz racje, a PZU się pomyliło! Takie jest moje zdanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krawcol82 Zgłoś #3 Napisano 14 Listopada 2009 Chce cos napisac w stylu"W zwiazku z wezwaniem do zaplaty nr sprawy.... informuje ze pojazd w 2007 roku zostal sprzedany a za balagan w PZU ja nie odpowiadam prosze skontaktowac sie z placówka w tarnobrzegu o potwierdzenie sprzedazy pojazdu, w ktorej to jest to odnotowane. Prosze o ustosunkowanie sie na piśmie do tego dokumentu." Nie ma sensu pisać niegrzecznie... Napisz tak: "W związku z wezwaniem do zapłaty, nr sprawy... informuję, iż pojazd MZ został sprzedany Panu (imię i nazwisko), zamieszkałemu (adres), nr dowodu kupującego. W 2007 roku poinformowałem o sprzedaży US oraz placówkę PZU w Tarnobrzegu. W załączeniu: 1. kserokopia umowy sprzedaży, 2. kserokopia zgłoszenia w PZU Tarnobrzeg Proszę o pisemne ustosunkowanie się do sprawy, jak również zwolnienie mnie z niesłusznie naliczonych składek." No i oczywiście załączasz ksero w/w papierków z pieczątką PZU Tarnobrzeg-byłoby super, gdyby tam jakaś data przez PZU potwierdzona widniała. Możesz również skontaktować się z PZU w Tarnobrzegu (ale nie przez infolinię, tylko znajdź konkretny numer telefonu) i prosić o wyjaśnienie danej sprawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uszek Zgłoś #4 Napisano 14 Listopada 2009 ha najlepsze ze ja sie kontaktowalem z nimi w maju niby sprawa mialaby byc wyjasniona a dalej nie jest i normalnie mnie trafia, ale nic przejde sie w poniedzialek do PZU zeby mi potwierdzili zgodnosc z orginalem pism wszystkich i dopiero pozniej wysle, przed chwila napisałem do kobiety maila ze w przyszlym tyg dostanie ksero wszystkiego i prosze o ustosunkowanie sie na pismie do zainstnialej sytuacji. Ale najlepsze jest to ze gosc ktory kupil motor nie przerejstrowal go na siebie bo skladki sa dalej placone na mnie ale widocznie ta ostatnia nie byla zaplacona i oplacane w warszawie. Wogole to co ja mam zrobic zeby sprawdzic na kogo jest ten motor teraz? czy zostal przerejstrowany i jesli nie zostal to jak gosciowi umilić zycie ---------- Post added at 18:36 ---------- Previous post was at 18:35 ---------- Nie ma sensu pisać niegrzecznie... Grzeczny to ja bylem przez 2 lata jak chcialem ta sprawe zalatwic i w maju mnie poinformowali ze jest zalatwiona a jak widac nie i mi cisnienie podnosza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonysmok Zgłoś #5 Napisano 14 Listopada 2009 (edytowane) Napisz to pismo, dołącz kopie dokumentów o których koledzy pisali wyzej, na dole pisma wypisz załączniki: np. 1 - kopia umowy kupna-sprzedaży, 2 kopia zgłoszenia, itp, ale zamiast wysyłać poczta zanieś to wszystko do PZU Tarnobrzeg i niech na Twojej kopii pisma KONIECZNIE potwierdzą z datą że przyjęli takie pismo. A dalej niech już PZU kombinuje.... EDIT: A sądem niech nie straszą... Najwyżej się przejedziesz i pokażesz dokumenty które masz A przedstawiciele PZU wyjdą na idiotów. Więc napisz pismo złóż, niech na kopii poświadczą że otrzymali, i zapomnij o sprawie.... Przez infolinię nic nie załatwisz - ważny jest papier z pieczątką.... Edytowane 14 Listopada 2009 przez zielonysmok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xemit Zgłoś #6 Napisano 14 Listopada 2009 Syn sprzedał motocykl którego nie wyrejestrował i nie zgłosił sprzedaży do ubezpieczyciela.Nabywca natomiast sprzedał go następnej osobie podpisując umowę za syna .Po upływie roku pojazd ten był sprawcą wypadku i kierujący tym pojazdem nie przyznał się do niego gdyz nie miał opłaconego OC.PZU wystąpiło do syna jako ostatniego właściciela pojazdu z roszczeniem zapłaty.Zachowana umowa sprzedaży i logicznie napisane pismo wyjaśniło sprawę.Tym bardziej że nabywca kupując pojazd w świetle dzisiejszych przepisów kupuje również polisę.Jedynym przypadkiem zerwania dotychczasowej umowy jest jej wypowiedzenie ,ale może to zrobić osobiście tylko następny właściciel zaznaczony w umowie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Moro Zgłoś #7 Napisano 14 Listopada 2009 miałem to samo i dwa razy wysyłałem kopie umowy różnica taka, że to Allianz był,w końcu zadzwoniłem do nich i powiedziałem, że nie bedę już im wysyłał nic mam pieczątki od oddziału a że mają burdel w papierach to nie moja wina i zadziałało mam nadzieje że twoja sprawa też się tak potoczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #8 Napisano 15 Listopada 2009 zamiast wysyłać poczta zanieś to wszystko do PZU Tarnobrzeg i niech na Twojej kopii pisma KONIECZNIE potwierdzą z datą że przyjęli takie pismo. Wystarczy jak wyśle to wszystko za zwrotnym poświadczeniem odbioru. Samemu też można iść, ale to tylko czas się traci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kdjk Zgłoś #9 Napisano 16 Listopada 2009 (edytowane) inaczej sprawa bedzie skierowana do sadu. No i DOBRZE !!!!!! Niech Cię podadzą do sądu. Tak. Jeżeli masz wszystko na papierze w sądzie wykażesz że mają bajzel. Jak zapłacą koszty sądowe, odszkodowanie za stracony Twój czas + koszty Twojego dojazdu do sądu + przepraszam za ciągłe nękanie to sami zrobią porządek. PZU to całkiem jak polska administracja (urzędy) - jak sami nie dojdą, że mają bajzel, to nikt inny im tego nie wykaże (z petentem na czele). Edytowane 16 Listopada 2009 przez kdjk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uszek Zgłoś #10 Napisano 16 Listopada 2009 Okazalo sie ze maja jednak w papierach wszystko a nawet wiecej bo wielki burdel, dzis zmieszalem kobiete ktora prowadzi sprawe i jednak jej sie chcialo i znalazla ze pojazd zostal 3 lata temu sprzedany, sprawa i trafi prawodpowodobnie do prokuratury, zglosi to PZU w stosunku do goscia ktory oplacal za mnie skladki i nie przerejestrowal pojazdu, mimo ze mi powiedziala ze sie wyjasnilo zlozylem oficjalne pismo w placówce w krakowie z wezwaniem do zwolnienia mnie z kosztów jakie ode mnie chca i ustosunkowaniem sie na pismie do tego wezwania. Maja na to 14 dni. Zdam relacje z wyników. Ps. Widze ze z tymi z PZU po dobroci sie nie da, jak dzis powiedzialem co mysle i nie dalem dojsc kobiecie do slowa wreszcie sie cos ruszylo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tuniek Zgłoś #11 Napisano 16 Listopada 2009 Z własnego doświadczenia mogę poradzić, żeby wszelką korespondencję wysyłać listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. To pomogło mi kilka razy baaardzo przyspieszyć bieg sprawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uszek Zgłoś #12 Napisano 16 Listopada 2009 a ja nie zamierzam 2 razy tracic pieniedzy na polecone i za potwierdzeniem odbioru poszedlem do placówki na orginale podbili ze przyjeli tego i tego dnia i maja 14 dni na odpowiedz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kacza Zgłoś #13 Napisano 18 Listopada 2009 A co jesli wezwano mnie do zaplaty, pojazd sprzedany a umowa zgubiona i brak danych kupujacego ? co w takiej sytuacji robic ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maciejszczesny Zgłoś #14 Napisano 18 Listopada 2009 Jeśli zgłosiłeś sprzedaż auta w Wydziale Komunikacji, może pomóc pisemna prośba o kserokopię pozostawionej kserokopii umowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach