kupiłem anglika- prośba o radę

[oldkas]

....

Edytowane 29 Grudnia 2010 przez oldkas

[Ziewal]

idź do adwokata i niech wysle do gościa pismo często taki papier od papugi sprawia że dalikwent się przestraszy i odda Ci kase

[Koucz]

Ja bym sie udal ewentualnie do radcy prawnego, zawsze to jakas dodatkowa wiedza na tematy takie czy sad cos tu pomoze.

 

Gdyby to bylo zalatwiane przy pomocy alledrogo, to sprawa byla by wg mnie łatwiejsza.

 

Życze powodzenia w rozstrzygnięciu sprawy, odzskania pieniędzy i zakupu w koncu tego odpowiedniego samochodu.

[shared]

Przeczytaj artykuł Anglik prosto z Niemiec, na dole napisane jest jakie są Twoje prawa. Życzę szybkiego odzyskania pieniędzy.

[zdun_VW]

Tak na przyszłość. Warto by może żądać od sprzedającego aby na piśmie jako załącznik do umowy dołączył własnoręcznie podpisane oświadczenie, że sprzedawane auto nie jest "angolem". Tylko, że to coś pomoże

[robert.gda]

Tu kolega shared ma rację ale nie do końca jeżeli auto nie było jeszcze zarejestrowane i on jako firma je sprowadził następnie przerobił i to zataił to sprawa jest do wygrania ale jeżeli już ktoś go zarejestrował jeździł nim a teraz go sprzedaje zawsze może powiedzieć że nie wiedział i tu udowodnienie nie jest takie łatwe i w sądzie też tak łatwo nie pójdzie .

[oldkas]

No niestety był zarejestrowany, kupiłem od osoby prywatnej...No nic- chyba nic z tym nie zrobię- ale ciężko się z tym pogodzić. Swoja drogą to szkoda, że człowiek jest "normalny i uczciwy" to chyba nie popłaca...

[Charakterek]

Ja bym walczył. Gość bankowo o tym wiedział - zataił to. Jeśli dotrtzesz do gościa, który sprzedał auto klientowi od którego kupiłęś i powie ci, że był sprzedawany i jasno kupujący wiedział, że przeróbka, a Tobie sprzedając zataił (a jeszcze może w poprzedniej umowie być klauzula, że to anglik) to sprawę masz wygraną. Po prostu musisz dotrzeć do kolesia, który sprzedał auto temu, kto sprzedawał Tobie. I jak mu mówił, że to anglik a ten zataił, to możesz śmiało sprawę naciągaczowi robić i powołać na świadka właśnie tamtego kolesia.

[shared]

oldkas posłuchaj kolegów, którzy wyżej wypowiedzieli się i przejdź się do radcy prawnego lub adwokata, on będzie wiedział czy da się coś z tym zrobić. Dużo nie stracisz, a zyskać możesz wiele.

[J@ceq]

oldkas posłuchaj kolegów, którzy wyżej wypowiedzieli się i przejdź się do radcy prawnego lub adwokata, on będzie wiedział czy da się coś z tym zrobić. Dużo nie stracisz, a zyskać możesz wiele.

Oprócz tego jest jeszcze urząd ochrony konsumenta i nie wiem czy oni nie są w stanie ci pomóc.

[Gość golas9]

UOKiK Ci nie pomoże, odezwij się do federacji konsumentów i wybadaj temat. http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

porada jest bezpłatna i od razu powiedzą Ci z doświadczenia jakie problemy możesz napotkać.

Pisali mi kiedyś pozew do sądu przeciwko jednemu z biur podróży i powiem Ci, że pełen profesjonalizm (i na dodatek za darmo)

[oldkas]

Bardzo dziękuję za poradę

[Nuttie]

skoro kupiłeś od os. prywatnej to nie jesteś konsumentem. W tej sprawie chodzi m. in. o wadę oświadczenia woli, poprzez wprowadzenie strony kupującej w błąd. Masz rok na uchylanie się od skutków oświadczenia woli od momentu wykrycia błędu. Musisz o tym poinformować sprzedawcę na piśmie. Art. 84 i n oraz 88 kodeksu cywilnego. No i oczywiście przepisy o sprzedaży też się kłaniają - 535 kc.