Skocz do zawartości
harmoniush

Wspomaganie kierownicy- brak wspomagania zaraz po odpaleniu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mój problem polega na tym, że po odpaleniu silnika ciężko kręci się kierownicą.

Dopiero po chwili tak jakby kierownica się przełamała i kręci się coraz lżej, a już po kilkudziesięciu metrach jazdy leciutko.

W ciepłe dni krócej to trwa a w zimne dłużej. Najgorzej jest zimą bo na "rozruszanie się kierownicy" trzeba czekać dość długo. Płukanie całego układu nie pomogło. Czy może być to pompa lub maglownica, a może ten gruby wąż co idzie od pompy jest przytkany?:confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od jakiegoś tygodnia zauważyłem u siebie to samo, jednak również nie wiem co może być tego przyczyną. Pompy nie słychać więc raczej wszystko z nią wporządku :confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawdzaliście olej, bo jak jest zły czyli np za gęsty to właśnie trzeba poczekać aż się rozgrzeje wtedy robi się inna konsystencja i wszystka wraca do normy a zimą stary lub zły olej to już tragedia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sprawdzaliście olej, bo jak jest zły czyli np za gęsty

Też o tym myślałem. Ale gęstość oleju nie zależy od jego wieku. Płyn do wspomagania raczej jest rzadki. Może ktoś dolał innego płynu niż jest zalecany i jego gęstość wrosła, albo jego właściwości się zmieniły. Jeżeli taka operacja została wykonana moja rada spuścić stary płyn i zalać zalecany przez producenta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przepłukałeś układ i wymieniłeś na płyn, mam nadzieje że ten zielony w białej butelce z zieloną nakrętką to kolejnym etapem jakim bym wykonał to sprawdzenie pompy. Być może po rozgrzaniu metal sie rozszerza i daje większe ciśnienie.

Jak nie pomoże to niestety może coś być maglownicą:( a to już wydatek:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak przepłukałeś układ i wymieniłeś na płyn, mam nadzieje że ten zielony w białej butelce z zieloną nakrętką to kolejnym etapem jakim bym wykonał to sprawdzenie pompy. Być może po rozgrzaniu metal sie rozszerza i daje większe ciśnienie.

Jak nie pomoże to niestety może coś być maglownicą:-( a to już wydatek:-(

Witam, układ był czyszczony i zalany zielonym płynem. Trochę to poprawiło sytuacje, ale tylko w ten sposób, że szybciej wspomaganie zaczęło działać. Można jakoś sprawdzić pompę bez specjalnych urządzeń? Dodam jeszcze, że przy czyszczeniu układu mechanik znalazł w pompie plastikową miarkę od stanu płynu, ale nie stwierdził, że pompa może przez to być uszkodzona. Czy mógł się mylić i okazałoby się, że pompa przez to padła i jeszcze jakieś cząstki plastiku blokują ten gruby wąż, co idzie do układu kierowniczego?

 

Mam również w zbiorniczku zawieszony magnes neodymowy i zbiera się na nim sporo malutkich opiłków żelaza.Co może ścierać się w taki sposób?

Edytowane przez harmoniush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może że faktycznie jakiś plastik blokuje wąż. Mało prawdopodobne ale prawdziwe. Co do opiłków to może to być z pompy. Mechanik nie stwierdził luzów? jeśli wyrobiła się to nie bedzie dawać odpowiedniego ciśnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że przy czyszczeniu układu mechanik znalazł w pompie plastikową miarkę od stanu płynu, ale nie stwierdził, że pompa może przez to być uszkodzona.
Wlot pompy jest tak skonstruowany żeby się żadne obce ciała tam nie dostawały. Poza tym cała pompa, z racji ciśnienia z jakim pracuje, jest bardzo wytrzymałym urządzeniem, wiec kawałek plastiku by porostu zmieliła...

Czy mógł się mylić i okazałoby się, że pompa przez to padła i jeszcze jakieś cząstki plastiku blokują ten gruby wąż, co idzie do układu kierowniczego?

Raczej wątpliwe z racji powyższego, ale jak chcesz mieć pewność, to sprawdź. Odkręć wąż ciśnienia od pompy i zobacz czy nie ma tam syfu. To samo zrób na drugim końcu przy wlocie do maglownicy. Ale tam na pewno nic nie znajdziesz...

Mam również w zbiorniczku zawieszony magnes neodymowy i zbiera się na nim sporo malutkich opiłków żelaza.Co może ścierać się w taki sposób?

To bardzo dobry patent, szczególnie dobry dla Twojego portfela, gdyż zabezpiecza uszczelnienia maglownicy przed zniszczeniem.

Niestety te wszystkie opiłki, to elementy twojej POMPY!!!

Wystarczy że nieznacznie się przytrze i już będzie lekko puszczała ciśnienie. A brak ciśnienia, to brak wspomagania.

 

Zrób test, czy to na pewno chodzi o pompę. Zapal zimny silnik i na wolnych obrotach kręć kierownicą. Potem, dodaj gazu i utrzymuj obroty na poziomie 2-2,5 tysiąca. Jak będzie lepiej, to masz odpowiedź. Jak silnik i pompa się zagrzeją, ponów test.

Dobrym sposobem będzie umieszczenie w zbiorniku wyrównawczym płynu czujnika termometru. Będziesz mógł z wnętrza kabiny sprawdzać, czy wzrost temperatury pociąga za sobą poprawę wspomagania.

Jest też możliwość, że padły Ci uszczelnienia zaworów na trzpieniu ślimaka. Jak nie kręcisz kierownicą, płyn z zaworu głównego jest kierowany od razu do odpływu. Jak zaczynasz kręcić, zawór odpływu się przymyka a otwiera kierujący olej to tłoka maglownicy. Jeśli uszczelnienia doprowadzające płyn do zaworów padły, to w wspomaganie będzie kiepskie... Ale ja obstawiam pompę.

Zasmucę cię, ale dokładna diagnoza jest możliwa tylko w warsztacie regenerującym pompy. Ponieważ trzeba wpiąć ciśnieniomierz i przepływomierz z zaworem w miejsce maglownicy i sprawdzić, czy pompa daje odpowiednie ciśnienie i czy ma odpowiednią wydajność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój problem polega na tym, że po odpaleniu silnika ciężko kręci się kierownicą.

Dopiero po chwili tak jakby kierownica się przełamała i kręci się coraz lżej, a już po kilkudziesięciu metrach jazdy leciutko.

Wygląda raczej na to,że pompa do wymiany.Ale sprawdź jeszcze w tej pompie zawór ciśnieniowy może się on tylko zacina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zrobiłem test. Nie ma znaczenia czy są obroty niskie czy 2.5tyś zaraz po odpaleniu na zimnym silniku. Na początku w ogóle ciężko ruszyć, potem jakby puszcza kierownica i jest lepiej. Co ciekawe gdy jadę na wstecznym kierownica szybciej "puszcza" niż jak chcę skręcać jadąc do przodu. Po około 100m jazdy już pracuje w całym zakresie lekko i normalnie. A kiedy rozgrzany silnik zostawię zgaszony i np. po godzinie odpalę to wspomaganie od razu jest bardzo dobre.

Edytowane przez harmoniush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącze się do tematu, też mam problem ze wspomaganiem, bardzo słabo działa i na dodatek strasznie buczy podczas kręcenia kierą. Buczenie pochodzi z maglownicy, pompa chodzi normalnie. Wymieniłem płyn Febi, stary był bardzo zanieczyszczony i dalej to samo, płynu nie ubyła, magiel nie jest mokry. W sobotę będę u mechaniora, ale chciałem podnieść poziom mojej świadomość usterki żeby mnie nie oskubał, skubaniec:). Na forum ktoś pisał żeby sprawdzić jeszcze stan płynu, ale nie na prostych kołach, tylko podczas kręcenia kierą, oczywiście ostrożnie trzeba bo płyn może chlapać, wieć się dzisiaj przymierzyłem, ostrożnie odkręcam korek podczas kręcenia kierą, zaglądam do środka a tam płyn ani drży, aż byłem w szoku, bo spodziewałem się conajmniej gejzera. Czy te obawy wskazują na magiel czy pompę?, aha pasek jest dobrze napięty. No i jeszcze został jakiś zaworek ciśnieniowy na pompie chyba, nie wiem gdzie on jest i jak go sprawdzić. Będę wdzięczny za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Buczenie może pochodzić od paska wieloklinowego, Jak pada sprzęgiełko alternatora, to przy skręcaniu pasek na nim przeskakuje i buczy...

W maglownicy raczej nie ma co wyć, na chyba, że masz poprzytykane węże oleju, to mogą jakoś świstać, ale w to wątpię.

Jak masz taką możliwość, to spróbuj podnieść przód auta i pokręcić kiera na włączonym i wyłączonym silniku, może się okazać, że to piszczy coś w zawieszeniu, albo ze to końcówki drążków kierowniczych...

 

Co do stanu płynu, to pompa 'buczy' jak ma go mało, ale jak jest połowa zbiorniczka, to jest ok.

Zbiorniczek możesz odkręcać w dowolnym momencie, powinno być widać jak płyn przelewa się z prawej strony, na lewą, delikatnie falując. Nie powinno w nim być piany ani pęcheżyków powietrza.

 

Pasek może być dobrze napięty, ale jak któreś z kół pasowych cieżko sie kręci, to on będzie piszczał. Jak masz chwilę, to zdejmij pasek luzując napinacz (płaski klucz 13 załóż na śrubę rolki napinacza i naciskajac w lewą stronę poluzuj napinacz. Żeby było łatwiej, użyj przedłużki.) Pokręć wszystkimi kołami pasowymi, i posprawdzaj luzy. Alternator powinien kręcić się tylko w jedna stronę, zablokuj wrzeciono i sprawdź.

 

Zaworek w pompie, to prosty zawór spreżynowo-kulowy który zabezpiecza pompę przed zbyt wysokim ciśnieniem, np podczas całkowitego skręcenia kół. Z nim nie ma problemu, bardzo rzadko działa, więc jeszcze rzadziej się psuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałem podobną historię tylko że w T4 i jak kupowałem od niemca to opuścił dość dobre "PINIĘDZE" na pompę bo tak jak by się przycinała,pasek nie piszczał- żadnych zgrzytów i pojechałem do znajomego mechanika on wziął auto na podnośnik zmienił pasek i jak ręką odjął. więc sprawdzcie może naprężenia paska a nóż widelec coś pomoże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mnie wygląda to tak, wspomaganie przestaje działać na krańcach podczas kręcenia kierownicą w miejscu w lewo i w prawo( około ćwierć obrotu koła kierownicy przed maksymalnym odchyleniem ). Podczas jazdy jest ok, pompa wymieniona i nie wiem co dalej...(?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem tu znowu nowy bo starego loginu i hasła zapomniałem ,wcześniej pasek b3 teraz b5 jak w opisie,odświerzam temat bo problem nie został do końca rozwązany a mam objawy podobne jak harmoniusz-brak wspomagania po uruchomieniu silnika ,olej wymieniłem.Problem znika jak jest powyżej +12 C . Dodatkowo w czasie jazdy muszę korygowac często tor jazdy jakby nie było zbieżności ,ale geometria była zrobiona i jak dygnę lekko kierę np. w prawo to w tej pozycji zostaje i nie wraca , podejżewam łożyska amortyzatorów ale co do tego ma temperatura ? Proszę o pomoc osoby , którym udało sie zcos z tym zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lelek po pierwsze w b5 nie ma łożysk amortyzatorów więć problem jest gdzie indziej, a co do wspomagania to niestety dla wsztstkich którzy borykają sie z problemem braku wspomagania po dłuższym postoju do wymiany macie przekładnie kierowniczą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lelek po pierwsze w b5 nie ma łożysk amortyzatorów

 

Na pewno wiesz co piszesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Chcę poruszyć trochę stary temat ale...

Ja mam podobny problem i nie wiem jak to ugryźć. Gdy wchodzę rano do auta wspomaganie działa normalnie w prawo a w lewo to jakby go nie było albo jeszcze gorzej. Jak potrzymam trochę w tą zablokowaną stronę to po jakimś czasie jest takie uczucie jakby nagle się włączyło bo momentalnie kierownica chodzi lekko. Co to może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Chcę poruszyć trochę stary temat ale...

Ja mam podobny problem i nie wiem jak to ugryźć. Gdy wchodzę rano do auta wspomaganie działa normalnie w prawo a w lewo to jakby go nie było albo jeszcze gorzej. Jak potrzymam trochę w tą zablokowaną stronę to po jakimś czasie jest takie uczucie jakby nagle się włączyło bo momentalnie kierownica chodzi lekko. Co to może być?

może olej nie tego już lub magiel pada ewentualnie pompa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodem opisanego tu niedomagania jest nieszczelność na zaworze dystrybucyjnym w maglownicy. Z czasem, wypłukuje się aluminiowa obudowa zaworu, płyn przedostaje się między sekcjami. Brudny, szary olej, to wynik domieszki drobin aluminium z obudowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności