sznikers23 Zgłoś #1 Napisano 5 Lipca 2009 Witam. W ubiegłym tygodniu wymieniałem w swoim Passacie sanki. Po ich wymianie stuka w samochodzie podczas gwałtownego ruszania (moment startu) i gwałtownego hamowania (jego pierwsza faza) - jest to 1 stuk jakby spod silnika. Byłem na szarpakach: koleś stwierdził, że niedokręcona była jedna śruba od sanek i że tylna tuleja wahacza prawego nadaje się do wymiany. Wymieniłem od razu obie tuleje tylne (obustronnie). Porobiłem te rzeczy, jednak nadal jest dzieje się to, co opisałem w pierwszej części posta. I nie wiem o co kaman z tym autem ... Proszę o rady, z góry dzięki. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 5 Lipca 2009 poducha silnika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #3 Napisano 5 Lipca 2009 Takie stukanie może też być przyczyną obluzowania mocowania/ podpory skrzyni. Podnieś samochód do góry i zobacz czy wszystkie połączenia są prawidłowe. A może to tłumik drgań skrętnych masz już do wymiany? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buki Zgłoś #4 Napisano 5 Lipca 2009 czasmi zacisków nie luzowaęś?? raczej nie ale jak po wymianie wózka to alo cos nie dokręcone, ale piszesz ze sprawdzone, to stawiam na przednia poduche pod chłodnica, a czemu w ogle wózek zmieniaęś??? przychaczone coś?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #5 Napisano 6 Lipca 2009 o ile pamietam to korozja była przyczyną wymiany sanek. Coś masz niedokręcone lub silnik się źle ułożył na poduszkach. Poluzuj górną śrubę poduchy z przodu, górną przy skrzyni i 3 górne koło rozrządu, pobujaj autem i silnikiem i wtedy dokręć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #6 Napisano 6 Lipca 2009 A co się dzieje z autem w momencie, gdy tę sprawę (poduchę silnika) się zaniedba? Sanki zmieniałem - tak jak pisze Ormowiec - z powodu gnicia na uchu sanek, urywało się powoli Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #7 Napisano 7 Lipca 2009 (edytowane) Z tym stukiem u mnie to jest grubsza sprawa. Bylem wczoraj na ścieżce na stacji diagnostycznej, diagnosta faktycznie stwierdzil ten stuk, jednak sam nie byl w stanie zdiagnozować, z którego miejsca się to wydobywa. Mówil, abym podjechal do nich wtedy, gdy będą we dwóch diagnostów, wtedy jeden będzie siedzial za kierka, a drugi patrzal. Mówi, że trzeba cofać, w momencie cofania zgasić silnik i przyhamować. Wtedy będzie można to bardziej zdiagnozować - tzn. silnik niepracujący nie będzie w tym przeszkadzal. Mówi, że przegląd by mi podpisal, ponieważ nic nie widzi tam, ale dla mojego świętego spokoju (męczący psychicznie temat) sprawdzą mi to, jednak tak czy owak nie byl w stanie jednoznacznie sam stwierdzić, co to jest. Edytowane 7 Lipca 2009 przez sznikers23 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #8 Napisano 8 Lipca 2009 Dodam jeszcze, ponieważ nie pisałem o tym wcześniej, że stuk jest wtedy, gdy np. wyjeżdżam z parkingu cofając (pierwsza faza hamowania), następnie jadąc już do przodu i hamując (1 faza hamowania). Gdy np kolejny raz hamuję (podczas jazdy do przodu) - np na światłach, to już tego stuku nie ma. Pojawia się dopiero wtedy, gdy ponownie później cofam (1 faza hamowania). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mcgregor88 Zgłoś #9 Napisano 9 Lipca 2009 ja też mam podobny objaw - ale co jest to nie wiem:confused: Miesiąc temu byłem na przeglądzie i zero luzów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #10 Napisano 10 Lipca 2009 Diagnosta nie stwierdził wad w zawieszeniu - wymaglował auto na wszelkie możliwe sposoby - żadnych luzów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mickusio Zgłoś #11 Napisano 10 Lipca 2009 Ja ogumienie zmienialem na wahaczach, i po jakims czasie wydarzylo sie to samo, ale mi mechanior stwierdzil że jest to przekładnia kierownicza bo mam wspomaganie, na stacji diagnostycznej to samo mi powiedzial, sprawdzcie sami . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #12 Napisano 11 Lipca 2009 Ja wspomagania nie mam Diagnosta jedynie powiedział, że stuki mogą dochodzić z zawieszenia silnika lub skrzyni biegów, ale jak to sprawdzić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mickusio Zgłoś #13 Napisano 12 Lipca 2009 jemu by reke obcieli a to nie bylo by zawieszenie, wiec trzeba dokladnie obadac, proponuje bujac samochod w kazda strone, ja ostatnio tak zbadalem amorek prawy na przodzie, uciekl olej;/ ale mial wczesniej 80 % Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #14 Napisano 13 Lipca 2009 Gdyby np okazało się, że to guma od zawieszenia silnika jest do wymiany, to jest to jakaś poważna usterka, zagrażająca bezpieczeństwu? Za co ona ewentualnie odpowiada? Diagnosta powinien to wykryć jakoś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #15 Napisano 13 Lipca 2009 Sznikers ja dalej obstawiam pukającą poduchę, w szczególności prawa tylna (koło rozrządu) może pukać o łapę. Zwróciłeś może uwagę czy były na miejscu takie dwie okrągłe gumy przy tej poduszce? nr 23 http://www.vagcat.com/p/B084/048000.png Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nikos Zgłoś #16 Napisano 14 Lipca 2009 Widze że nie jestem sam z tym dziwnym puknieciem co jakis czas. U mnie podobnie jak u kolegów z UP jedno pukniecie podczas pierwszego wcisniecia hamulca potem nic kilka kilemetrów tak samo i podczas cofania. Byłem na szarpakach nic nie stwierdził. Wydaje mi sie albo to pukanie dochodzi od strony pompy hamulcowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #17 Napisano 14 Lipca 2009 Otóż problem okazał się bardzo "błahy" - niedokręcone w kole były ... 3 ŚRUBY Masakra! Ale i tak wszystkim dziękuję za pomoc. P.S. Gdy przez ten tydzień czasu jeździłem tylko na tej jednej dokręconej śrubie, to istnieje jakieś niebezpieczeństwo że jej gwint się wyrobił i trzeba poprawiać gwinty, czy cuś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #18 Napisano 15 Lipca 2009 Wykręć śruby i będziesz widział, mógł uszkodzić się gwint zaraz przy łbie śruby. Jeśli jest uszkodzony na na tyle krótkim odcinku że nie wchodzi w piastę, to się nie ma co przejmować. W piaście raczej się nic nie stało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #19 Napisano 15 Lipca 2009 Śruby dały się wkręcić bezproblemowo, więc chyba gwint w takim razie jest git? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #20 Napisano 15 Lipca 2009 Przed przykręceniem było je wykręcić i zobaczyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach