Olej z rury wydechowej

[jakubm_wro]

Witam serdecznie,

 

dzisiaj rano mialem problem z odpaleniem silnika - rozrusznik ruszyl i po chwili umarl, kolejne proby odpalenia wiazaly sie z zerowa reakcja rozrusznika. Wiec maska w gore i ... dalo sie wyczuc lekki zapach "elektrycznej" spalenizny z okolic rozrusznika. Dodam ze do tej pory nie mialem z nim najmniejszych problemow.

Umowilem sie wiec w zakladzie na ogledziny i naprawe, przed chwila z pomoca sasiada udalo nam sie go odpalic na "pych". nie od razu ale po chwili zalapal (przy pierwszej probie). I tu niestety zaczelo sie robic niewesolo z rury wydechowej wylecialo sporo oleju - ciezko okreslic ile tego moglo byc po sladach na asfalcie ale pewnie ze 50-200 ml (na pewno nie ilosci sladowe). Silnik jeszcze chwile pracowal, przy lekkim gazowaniu plucie sie intensyfikowalo choc zakladam ze mogl byc to olej bedacy juz w ukladzie wydechowym. Po tym z obawy, o zatarcie silnika zgasilem go, tym bardziej ze zaczynal pracowac lekko nierowno.

Dodam jeszcze ze dwa tygodnie temu silnik dosc mocno sie przegrzal (zablokowal sie termostat na autostradzie i wybilo caly plyn). Po tej przygodzie silnik jednak pracowal poprawnie, wody nie ubywalo, w zbiorniczku z woda nie bylo oleju ani zadnej mazi w oleju.

Wczoraj wieczorem kiedy parkowalem samochod nic nie zapowiadalo takich przygod.

No wlasnie, co to moze byc? Czy wiazac te dwa wydarzenia: prawdopodobne spalenie rozrusznika (lub jego okolic) z olejowa przygoda? Samochod stoi znow pod domem i wiem ze raczej bez mechanika sie nie obejde - czy to koniec silnika?

 

pozdrawiam,

kuba

 

ps. samochod jak w opiscie (1.9TD AAZ)

[pyza99]

moze turbo pociągneło oleum z silnika ?? jesli tak to dobrze ze w ta strone.. bo gdyby zasalo olej do silnika to juz nie byloby co z niego zbierac...

 

i tak jak napisałes mechanik musi zobaczyc co tam sie stało

[souler]

przegrzal sie? o ile sie przegrzal? sciagnij gumowa rure z kolanka od turbiny, ta ktora widac na samym gorze silnika. sprobuj odpalic i zobacz czy pluje olejem. olej w wydechu moze oznacza, ze turbo puscilo, ale takze przegrzanie zabic pierscienie i tuleje cylindrow, dlatego nie odpala. sprawdz najpierw ciurbo, a potem pomiar komprechy na zimnym silniku.

[jakubm_wro]

ok, postaram sie to posprawdzac jak tylko rozwiaze problem z rozusznikiem (bo poki co nie mam go jak odpalic). przegrzal sie powyzej 120 st. C (odczyt z termometru z deski) wiec liczylem sie z walnieta uszczelka, ale stalo sie to dwa tygodnie temu - od tego czasu zrobilem jakies 600-700 km i wszystko wygladalo w porzadku.

 

EDIT: dzisiaj, tj. 07.07.2009, udalo mi sie go sholowac do mechanika - jak cos bede wiedzial, dam znac po diagnozie.

Edytowane 7 Lipca 2009 przez jakubm_wro