Lcf Zgłoś #1 Napisano 16 Czerwca 2009 Witam, jestem tu nowy, wiec prosze mnie od razu nie negowac jesli moje pytanie wyda sie Wam banalne Znajomy zakupil Passata B6 (3C) 2.0TDI z 2007r, auto jest po stluczce. Probowal je odpalic, ale niestety kreci rozrusznikiem a nie chce odpalic. Nie znam sie na tym az tak, ale wiem, ze jest cos takiego jak zawor uderzeniowy, czy jak sie to tam nazywa. Nie wiem czy wystepuje cos takiego w tym Passacie i w zwiazku z tym moje pytanie do Was. Czy jest jakis taki wylacznik bezpieczenstwa, ktory podczas wypadku odlacza chyba pompe paliwa ? Jesli tak, to jak zrobic, zeby znowu chcial zapalac ? Czy wystarczy podpiac sie z laptopem i zobaczyc co i jak, czy tez nalezy gdzies w aucie szukac jakiegos guzika, ktory trzeba wcisnac i wszystko wroci do normy. Z gory dziekuje za odpowiedz, mam nadzieje, ze mnie nie wysmiejecie. Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matsil Zgłoś #2 Napisano 16 Czerwca 2009 Z tego co wiem, to w passacie raczej nie ma tzw. "grzyba" bezpieczeństwa . Musisz podpiać komputer i wszystko powinno sie wyjaśnić, bo bez tego mozna będzie sobie długo gdybać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
m3iaz Zgłoś #3 Napisano 22 Czerwca 2009 a ten twój znajomy wie że żeby odpalić paska trzeba wcisnąć sprzęgło? sprawa banalna ale może się okazać że tu leży problem. a poza tym tak jak pisał przedmówca... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach