Slon Zgłoś #1 Napisano 15 Czerwca 2009 Witam od niedawna jestem posiadaczem paska b2 86 1.8 jest to moj pierwszy samochodzik w zyciu i do tej pory mnie niczym nie zaskoczyl... Jednak dzisaj prawie pod samym domem na dosc stromym podjezdzie na 4 zaczalem tracic moc (jechalem dosc wolno za autobusem normalnie lece tam na 5 bez problemow) zredukowalem na 3 wszystko bylo ok przejechalem jakies 300-400 mi juz po plaskim i nagle mi wszystko padlo samochod stanal deba bez elektryki. Po scholowaniu pod dom niemoglem go odpalic z kabli po przelozeniu aku do samochodu kumpla niebylo zadnego przeblysku zycia aku byl pusty nawet zegarek nie lapal po wlozeniu aku kumpla do mojego paska odpalil od pierwszego kopa. Pytanie brzmi co moglo sie stac... czy mozliwe jest zeby aku tak poprostu padl? moze alternator nie laduje i sie rozladowal? jakies zwarcie? niedysponuje niczym czym mogl bym sprawdzic prad co gorsza prostownikiem tez nie... Pomocy! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #2 Napisano 15 Czerwca 2009 Może to być tylko wina akumulatora, ale koniecznie sprawdź alternator. Miałem kiedyś podobnie, zaniki napięcia, wyłączanie radia w czasie jazdy, itp. Winnym tej sytuacji był alternator, a co ciekawe kontrolka ładowania nie zapalała się ani na chwilkę, pomijając świecenie jej przed odpaleniem silnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #3 Napisano 15 Czerwca 2009 jest mozliwosc ze sie alternator zepsół mógł sie spalic mostek prostowniczy albo lozysko zwarcie bys wczesniej zauwazył przez słabniecie aku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Fizyk Zgłoś #4 Napisano 15 Czerwca 2009 u mnie byl za slabo naciągnety pasek napędu alternatora.Najpierw radio (normalnie włączone radio na FM wtedy bylo) wydawalo z siebie dzieki,jak by ktos zwolnil tempo odtwarzania,potem przygaslo podświetlenie i swiatła Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wela156 Zgłoś #5 Napisano 15 Czerwca 2009 Stawiam na alternator. Mozliwe ze masz do wymiany ktoras z jego czesci np. szczotki, regulator napiecia albo diody Najlepiej jakbys mial jakis multi-meter (miernik) i sprawdzil czy alter podaje jakiekolwiek napiecie bo tak to jest wrozenie z fusow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marianos007 Zgłoś #6 Napisano 15 Czerwca 2009 Mnie to wygląda na regulator napięcia miałem kiedyś identycznie w Peugeocie na naładowanym aku pojechałem do szkoły (na parking musiałem już go wepchnąć) Postał tak pół dnia na słońcu i odpalił. W drodze powrotnej 3, 4 km od chaty umarł ponownie i trzeba było holować. 8 dych i przygoda się nie powtórzyła Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slon Zgłoś #7 Napisano 16 Czerwca 2009 Disaj powinienem miec prostownik jesli naladuje aku i dojade do roboty (8km) to mi elektryk sprawdzi czy mam jakies oznaki ladowania. Dodam jeszcze ze niedawno mialem mala krakse i spiecie ktore rozladowalo aku blachasz go na ladowal i od odbioru paska zrobilem jakies 70km. Wtej chwili na moim aku pali sie lampka atrapy alarmu ale gdy probuje cokolwiek wlaczyc to odrazu gasnie. A i jesli to pomoze z pychu terz nieprobowal nawet zapalic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szary_misiek Zgłoś #8 Napisano 16 Czerwca 2009 A może masa przegniła? Kiedyś miałem podobne objawy w cieniasie, ojciec dwa lata dochodził co się stało, wymieniał dwa razy regulator napięcia, aż w końcu okazało się, że masa po prostu przegniła i nie stykała. Wyczyściliśmy i śmigał jak nowy. W sumie chyba najprostsza sprawa do sprawdzenia a może się okazać, że akurat. pozdrawiam szary_misiek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emcom Zgłoś #9 Napisano 16 Czerwca 2009 Brat taki przypadek miał, wieczorem normalnie wrócił do domu - rano wychodzi do auta, auto martwe... Akumulator najprawdopodobniej miał słabe połączenie na jendej celi i puściło, widać było leciutko taki ślad jak po podgrzaniu plastiku na pokrywie od góry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slon Zgłoś #10 Napisano 16 Czerwca 2009 Chyba rozwiazalem problem... A w kazdym badz razie po podladowaniu aku udalo mi sie go rozladowac troche ekspresem :-). Facet od ktorego kupilem passka wsadzil wiekszy akumulator rozmiarowo i mowil ze kiedys mu sie zwarl z maska i dlatego polozyl na niego karton zeby go izolowal. Po wypadku blacharz usunal karton i prawdopodobnie jak wjerzdzalem pod gorke aku sie przechylil dodatkowo jak wpadlem w dziure to sie zwarl z maska. Ale jutro jak dojade do dam w pracy do sprawdzenia elektrykowi Ale zauwazylem teraz ze niemam prawych pozycyjnycj jedynie z prawej mi dziala mijania i dlugie i migacz z tylu migacz i chyba stop musze sprawdzic aczkolwiek bespieczniki mam wszystkie sprawne moze jakis spin mi poszedl?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slon Zgłoś #11 Napisano 17 Czerwca 2009 Podo bno mam wszystko w porzadku ladowanie 13.9 nic nie ucieka na boki tylko jeszcze te pozycyjne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość michus Zgłoś #12 Napisano 21 Czerwca 2009 Przyłaczę sie do tematu,by nie zakładać nowego.Mój problem polega na tym,że szybko coś rozładowuje mi akumulator.Po przejechaniu 150 km dwóch dniach pobytu w tym miejscu i powrocie do domu (następne 150 km) auto postało na parkingu 2 dni a kiedy chciałem je odpalić na 3 dzień i jechać do pracy, auto już nie odpaliło (rozładowany akumulator).Sprawdzałem miernikiem, niby ładowanie ok.Pół roku temu wymieniałem szczotkę.Czy ktoś miał podobny problem?Gdzie szukać przyczyny?Z góry dzięki za odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #13 Napisano 21 Czerwca 2009 Przyłaczę sie do tematu,by nie zakładać nowego.Mój problem polega na tym,że szybko coś rozładowuje mi akumulator.Po przejechaniu 150 km dwóch dniach pobytu w tym miejscu i powrocie do domu (następne 150 km) auto postało na parkingu 2 dni a kiedy chciałem je odpalić na 3 dzień i jechać do pracy, auto już nie odpaliło (rozładowany akumulator).Sprawdzałem miernikiem, niby ładowanie ok.Pół roku temu wymieniałem szczotkę.Czy ktoś miał podobny problem?Gdzie szukać przyczyny?Z góry dzięki za odpowiedzi. jedz do elektryka i nech poszuka co ci zrzera ten prad albo sam zobacz który z bezpieczników sie pali najczesciej a moze to przekaznik wariuje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #14 Napisano 21 Czerwca 2009 Miernik między kleme a akumulator, wyłącz wszystkie odbiorniki i zobacz czy ucieka prąd;jak ucieka kolejno wyciągaj bezpieczniki i będziesz miał obwód odpowiedzialny-prosta robota, nie musisz jechać do elektryka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość michus Zgłoś #15 Napisano 22 Czerwca 2009 (edytowane) @mielke żaden z bezpieczników sie nie pali nie wiem jak ze stycznikami, @The_Saint sprawdzę w podany przez Ciebie sposób jak znajde chwilkę czsu. Zastanawiam sie jeszcze nad tym, czy takich objawów nie daje walnięta jakaś dioda w alternatorze?Przy przejechaniu 150 km akumulator powinien być doładowany a nie umrzeć po 2 dniach postoju. Przepraszam,że zadałem pytanie w dziale B2 ale jeśli chodzi o wasze odpowiedzi to chyba są aktualne jeśli chodzi o B3.człowiek czasami jest zakręcony. Edytowane 28 Czerwca 2009 przez michus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tuniek Zgłoś #16 Napisano 24 Czerwca 2009 dioda w alternatorze Wtedy by Ci się paliła, a przynajmniej żarzyła dioda na desce od ładowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skopek Zgłoś #17 Napisano 25 Czerwca 2009 (edytowane) Wtedy by Ci się paliła, a przynajmniej żarzyła dioda na desce od ładowania. Nie zawsze. U mnie paliła się bardzo rzadko jak czasem zeszło nisko z obrotów i przy dużym obciążeniu np. xenony. Miałem taką sytuacje że ładowanie było jak sprawdzałem miernikiem około 13,6 ale aku zdychał po kilku dniach. Wymieniłem diodę i teraz pięknie. Edytowane 25 Czerwca 2009 przez skopek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tuniek Zgłoś #18 Napisano 25 Czerwca 2009 Wymieniłem diodę i teraz pięknie. No fakt, że u mnie dioda to była dość często wymieniana. Dzięki "pomocy" bydgoskich mechaników było to jakieś 2-3 razy w roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MlodyS53 Zgłoś #19 Napisano 26 Listopada 2010 Okej podepne się pod ten temacik, przekopałem wszystkie tematy o problemach z akumulatorem i nie znalazłem odpowiedzi. Czy ktoś wie jaki fabrycznie montowany był akumulator w B2? Odrazu przepraszam za odkop ale to w takim celu aby nie zakładać nowego tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #20 Napisano 27 Listopada 2010 Czy ktoś wie jaki fabrycznie montowany był akumulator w B2? Tu masz dane techniczne, łącznie z akumulatorami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach