Start fault Workshop!

[pawaroti]

jamal_2005 ma rację. U mnie było tak samo. Zapalał i po 1 sek. gaśnie i pokazuje się błąd oraz miga kontrolka świec żarowych. Napraw kolumnę i problem zniknie.

[MrSheep]

Ja taki problem tez miałem kilka razy, ale po prostu zacząłem przywiązywać większą wagę do sposobu odpalania samochodu. Problem na pewno nie był związany z wilgocią, bo nawet w pełnym słońcu się to zdarzało. Ktoś powyżej podał link do działu z podobnymi problemami i tam radzę zajrzeć.

Z mojej strony: "engine fault - workshop" przy odpalaniu może być skutkiem niewłaściwego odpalania samochodu (stwierdziłem to gdy zacząłem zwracać uwagę na to jak ja to robię).

Przerabiałem ten temat i o to co proponuję zanim zaciągniecie auto do ASO na wymianę kolumny:

- Przy odpalaniu w żadnym wypadku nie ciągniemy za kierownicę, żeby kontrolki zobaczyć - wciskamy sprzęgiełko, hamulec i wciskamy kluczyk na pierwszy "stopień". Powinna się zapalić na żółto tylko kontrolka blokady kierownicy - tu usłyszymy kliknięcie odblokowującej się kierownicy (w którymś temacie było to poruszane - to nie fiat 126p żeby za kierownicę ciągnąć w celu odblokowania).

- Gdy kontrolka zgaśnie wciskamy kluczyk dalej - zapalają się pozostałe kontrolki w tym kontrolka świec żarowych - jak tylko "spiralka" zgaśnie startujemy silnik.

- Przy wyłączaniu silnika włącza się blokada kierownicy - wtedy też nie dotykamy i nie ciągniemy za kółko - pozwalamy się jej zablokować w takiej pozycji w jakiej się znajduje. Najlepiej na wyprostowanych kołach (też to ktoś już opisywał w podobnym temacie)

 

Mi taki problem wyskakiwał kilka razy i często ponowne odpalenie samochodu skutkowało tym samym (engine fault na wyświetlaczu). Jeżeli już wam się to pojawiło to proponuję wyciągnąć kluczyk ze stacyjki, wysiąść z samochodu zamknąć drzwi i po chwili wsiąść i spróbować ponownie. Ktoś gdzieś pisał jeżeli dobrze pamiętam, że czujnik siedzenia trzeba zwolnić.

Od czasu jak stosuję powyższą procedurę spokojnego odpalania samochodu (oraz gaszenia silnika) nie muszę z niego wysiadać i nie wyskakują mi takie komunikaty. W moim przypadku to był chyba efekt niezastosowania się do procedury stratowania silnika i mam nadzieję, że w waszym przypadku jest tak samo.

Edytowane 18 Lipca 2010 przez MrSheep

[turbojajko]

Od czasu jak stosuję powyższą procedurę spokojnego odpalania samochodu (oraz gaszenia silnika) nie muszę z niego wysiadać i nie wyskakują mi takie komunikaty. W moim przypadku to był chyba efekt niezastosowania się do procedury stratowania silnika i mam nadzieję, że w waszym przypadku jest tak samo.

Silnik powinien startowac od razu. Lepiej zmnien pompe jak jeszcze auto jezdzi, bo moze ci po prostu pasc podczas jazdy lub na swiatlach - jak w moim przypadku - wtedy juz tylko laweta.

[TheBrave]

wszystko jest opisane tutaj

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?p=977265#post977265

[Gość rafcom]

Witam.

Pewnie problem rozwiązany ale może się przyda innym.

Miałem podobnie

komunikat: engine fault workschop

pojawiał się po przekroczeniu ok 2200 obr

jak się zatrzymałem i wyłączyłem auto wyjmując kluczyk a następnie włączyłem było oki

Potem znowu do osiągnięcia wysokich obrotów.

Nie było z rury czarnego ani białego dymu.

W momencie pojawienia się komunikatu spadała drastycznie moc i prędkość do max 100 km/h.

Po zgaszeniu auta i odpaleniu ponownie komunikat znikał a samochód odzyskiwał moc.

Badałem auto komputerem w serwisie i innym warsztacie w sumie 3 badania.

W serwisie od razu stawiali na turbinę inni ewentualnie na czujnik cienienia oleju w turbinie lub nieszczelne przewody.

Pojechałem do poleconego mechanika. Podłączył jakiś ręczny mały komputer. Kazał otworzyć maskę.

Otworzył pokrywę filtra i na włączonym silniki coś w sprayu psikał kilka razy po kilka sek następnie zatykał na moment rurę.

Okazało się że coś się zanieczyściło i dlatego pokazywał się ten komunikat. cna po znajomości 40 zł. Normalnie ponoć 200zł.

Tak czy siak w serwisie naprawę wycenili ma na 4800 zł. !!!

Więc może może komuś pomogę w opisany sposób i dzięki temu zaoszczędzi parę złotych.

 

Pozdrawiam forumowiczów.

[tominet]

Witam,może i ja się wypowiem w tym temacie gdyż miałem podobny problem.Migająca kontrolka świec żarowych i komunikat który wyskakuje : "engine fault - workshop" w moim przypadku był związany z EGR-em -układ recyrkulacji spalin,można z tym jeździć wykasować błąd i zmienić stację benzynową.EGR jest wrażliwy na zmiany jakości paliwa,przynajmniej u mnie,pozdrawiam.

[wozny83]

Panowie główną przyczyną tego komunikatu jest błąd czujnika kolektora ssącego (czujnik ciśnienia doładowania).

Czasami pomaga jego przeczyszczenie ale jeśli komunikat się często pojawia i auto zdycha to trzeba go wymienić.

Edytowane 14 Lutego 2013 przez wozny83

[dawi1973]

witam

 

u mnie dzis po zrobieniu 15 kilometrow i zagrzaniu silnika do 90c nagle wyswietliło sie na komputerze ENGINE FAULT WORKSHOP dosłownie na 0,5 sek i zgasło i tak pojawiało sie co 30 sek moze czesciej ale zadna kontrolka jak u was świec zarowych czy inna sie nie zapalała tylko napis EFW pojawial sie i znikał ale auto jechało, przyspieszalo normalnie i nawet ten napis zniknal, auto postało kilka godzin a pozniej pojezdzilem po miescie i nic na razie sie nie zapaliło. Wiem trzeba jechac i zdiagnozowac na kompa ale niestety w moim miescie tylko kilka warsztatow ma kompa i wszystko zajete wiec poki co zapytuje kolegow co to moze byc

 

z gory dzieki za sugestie

dawi1973

 

 

Edytowane 18 Listopada 2013 przez dawi1973