Skocz do zawartości
Przem735

Złość po zakupie Passaciny.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Po części ten post powinien być w przestrogach, ale bardziej chcę tu się wyżalić niż ostrzegać. W końcu takie manewry są praktykowane wszędzie...

Kupiłem autko od handlarzy z okolic Szczecina. Miałem świadomość tego, że było naprawiane blacharsko, ale na moje oko wyglądało to całkiem nieźle. Pojechałem do serwisu Skody (wybranego przez siebie) i tam potwierdzili naprawę blacharską, ale ogólnie OK. Brakowało z wyposażenia halogenów. Trudno. W ciągu kilku dni lista brakujących elementów wzrosła o zmieniarkę (kabel został :), pajace ), czujnik temperatury zewnętrznej, czujnik deszczu, cała szybę przednią sobie wzięli i wsadzili pękniętą z 98 roku, przełożone body z kluczyka (to co dostałem po 100k km wyglądało jakby milion zjechało...). W serwisie gdzie stoi auto na okoliczność wymiany rozrządu dowiedziałem się, że zderzak trzymał się na skrzętnie ukrytej śrubie, mało brakowało, a nie daliby rady zdjąć zderzaka, osłona rozrządu poklejona silikonem!!! żenada!!!! Dziwne, że kierownica jest :)

Pozdrawiam, mimo wszystko zadowolony z jazdy właściciel VW :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pretensje to możesz mieć tylko do siebie.

Wdziały gały co brały. Tym bardziej, że jeszcze serwisowe gały też auto oglądały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda to. Jednak trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę na temat danego auta żeby wszystko wypatrzyć. Resztę zaakceptowałem, traktując jako brak wyposażenia. Dopiero z czasem okazało się, że powinno być a nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to co za ASO wybrałeś do sprawdzenia? Opisz w dziale "Odradzam".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ogromna wiedze a i owszem, ale zeby zobaczyc ze nie wyswietla temperatury na komputerze, albo nie spojrzec na date produkcji szyby lub przyjrzec sie czy nie jest peknieta... to juz wiedza nie jest potrzebna tylko spokoj i rozwaga przy zakupie uzywanego auta.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemek no niestety trzeba było poprosić kogoś z forumowiczów, pytać w dziale -kupno konkretnego egzemplarza samochodu- myślę ze inni by ci odradzili kupno auta. Poza tym po auto się jedzie w co najmniej dwie osoby i przynajmniej jedna ma jakieś pojęcie o autach. No trudno, tak naprawdę jesteś sobie sam winien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne poszedłes na cene bo była atrakcyjna i na przebieg cofnięty :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sytuacja kupujących nie zawsze musi być beznadziejna (poprawcie mnie jeśli się mylę)

 

jeżeli sprzedający (zwłaszcza handlarz - wyspecjalizowany w sprzedaży aut podmiot) nie poinformował Cię o ukrytych wadach to zastosowanie ma Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (niezgodność z umową) - termin na reklamacje do 2 lat od daty zakupu - a handlarz musi się ustosunkować do tego w ciągu 14 dni, możesz żądać naprawy, wymiany bądź w dalszej kolejności zwrotu gotówki - reklamacja nie może uwzględniać wad o których byłeś poinformowany i byłeś ich świadom

 

podstawa prawna:

http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11-4217-4078-A37A-240588C1EDBF/16575/Ust_o_szczegol_warunkach_sprzed_konsumenc_tekst_je.pdf

 

pytanie tylko w jakiej formie działa sprzedający bo to cwaniaki są heh

 

jeżeli od osoby prywatnej to bodajże na drodze cywilno-prawnej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sytuacja kupujących nie zawsze musi być beznadziejna (poprawcie mnie jeśli się mylę)

 

jeżeli sprzedający (zwłaszcza handlarz - wyspecjalizowany w sprzedaży aut podmiot) nie poinformował Cię o ukrytych wadach to zastosowanie ma Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (niezgodność z umową) - termin na reklamacje do 2 lat od daty zakupu - a handlarz musi się ustosunkować do tego w ciągu 14 dni, możesz żądać naprawy, wymiany bądź w dalszej kolejności zwrotu gotówki - reklamacja nie może uwzględniać wad o których byłeś poinformowany i byłeś ich świadom

 

podstawa prawna:

http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02...c_tekst_je.pdf

 

pytanie tylko w jakiej formie działa sprzedający bo to cwaniaki są heh

 

jeżeli od osoby prywatnej to bodajże na drodze cywilno-prawnej

 

kupujacy byl poinformowany ze samochod mial dzwona ,kupil samochod uzywany nie nowy i nie wszytko zostaje na wyposazeniu.sprawdzal sam i w Skodzie wiec pretensje moze mniec tylko do siebie ,umowa podpisana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emki... proszę Ciebie... który handlarz występuje w umowie? Kupuje w DE auto, bierze umowę z wpisanymi tylko danymi sprzedającego, w Polsce nowy właściciel dopisuje swoje dane. Transakcja ma więc miejsce pomiędzy właścicielem w DE a tym z PL. Na handlarzynę nie ma żadnego kwita, a wszystko po to aby nie zapłacić podatku dochodowego od różnicy w cenie zakupu w DE a sprzedaży w PL.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na handlarzynę nie ma żadnego kwita, a wszystko po to aby nie zapłacić podatku dochodowego od różnicy w cenie zakupu w DE a sprzedaży w PL.

 

 

Gdyby w tym chorym kraju było normalnie to by nie było kombinacji takich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
emki... proszę Ciebie... który handlarz występuje w umowie?

ja spisałem umowę tak napisałeś miedzy Niemcem i mną. A tak naprawdę kupiłem auto od handlarza. Tylko się z nim dogadałem i spisaliśmy miedzy sobą umowę że auto wziąłem od niego tylko że ta umowa była miedzy nami. Zabezpieczyłem się że w razie czego np jak by auto było lewe żeby mieć jakieś zabepiczenie.

 

---------- Post added at 13:43 ---------- Previous post was at 13:38 ----------

 

ale można sie naprade przejechać raz na giełdzie widziałem paska to poduszek nie miał tylko same plastki powkładane ale gościu się upierał że 100% bezwypadek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
emki... proszę Ciebie... który handlarz występuje w umowie?

ja tak mam spisaną umowę, między mną a handlarzem, może dlatego że furak z Italii jest, nie z DE ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam spisaną umowę, między mną a handlarzem, może dlatego że furak z Italii jest, nie z DE ;)

 

I takie coś skutkuje konsekwencjami prawnymi dla Ciebie, krótko mówiąc, jest to przestępstwo.

 

A tak wogóle, to czy Wy ludzie nie macie mózgu :?::!:

Jak można spisac taką umowę :?:

A jakby się okazało, że auto to jeden wielki przekręt to do kogo pójdziesz po zwrot pieniędzy, do handlarza w PL :?: Nie, szukaj hansa w Dojczlandi, bo komis Cie wyśmieje....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jakby się okazało, że auto to jeden wielki przekręt to do kogo pójdziesz po zwrot pieniędzy

Passka mi nie wezmą bo to był mój osobisty wypad na zachód, a Megankę z taką umową to im mogę nawet za friko oddać bo już jej dosyć mamy...

 

to już teraz ciemno jest w tym temacie:

1. spisywać "z Hansem" przy "pośrednictwie" handlarza

2. stricte z handlarzem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Passka mi nie wezmą bo to był mój osobisty wypad na zachód, a Megankę z taką umową to im mogę nawet za friko oddać bo już jej dosyć mamy...

 

 

Zrozumiałem tak, że kupiłes od handlarza, ale na umowie jest hans.

 

to już teraz ciemno jest w tym temacie:

1. spisywać "z Hansem" przy "pośrednictwie" handlarza

2. stricte z handlarzem

 

Stricte z handlarzem. Hansa w to nie mieszać. On już spisał umowę z handlarzem. No i należy tez pamiętać, że obowiązek uregulowania należności celnych ciąży tylko i wyłącznie na osobie, która wprowadziła samochód na terytorium RP, czyli na handlarzu. Chyba, że kupimy od handlarza, ale umowa jest pomiędzy hansem a nami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z handlarzami tak jest,ja sam kupiłem b3 od handlarza i był bity w każde możliwe miejsce,ale zmieniłem bude na zdrowiutką.

O instalacji elektrycznej aż żal wspominać....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
emki... proszę Ciebie... który handlarz występuje w umowie?

 

wszystko zależy od kogo kupujesz samochód - od handlarza, który "pośredniczy" między Tobą a Niemcem - czy np z komisu który targa samochody i rejestruje je już w Polsce i dopiero sprzedaje

 

morał - zdrowy rozsądek przy zakupie i nie kupujmy od byle kogo

 

kupujacy byl poinformowany ze samochod mial dzwona ,kupil samochod uzywany nie nowy i nie wszytko zostaje na wyposazeniu.sprawdzal sam i w Skodzie wiec pretensje moze mniec tylko do siebie ,umowa podpisana.

 

napisałem ogólnie a nie tylko do konkretnego przypadku, choć:

 

W ciągu kilku dni lista brakujących elementów wzrosła o zmieniarkę (kabel został , pajace ), czujnik temperatury zewnętrznej, czujnik deszczu, cała szybę przednią sobie wzięli i wsadzili pękniętą z 98 roku, przełożone body z kluczyka (to co dostałem po 100k km wyglądało jakby milion zjechało...). W serwisie gdzie stoi auto na okoliczność wymiany rozrządu dowiedziałem się, że zderzak trzymał się na skrzętnie ukrytej śrubie, mało brakowało, a nie daliby rady zdjąć zderzaka, osłona rozrządu poklejona silikonem!!! żenada!!!! Dziwne, że kierownica jest

 

chyba jednak nie o wszystkim został poinformowany ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to lipa Przem735 ale aż tak zle nie trafiłeś, można gorzej się nadziac.

Ja wam powiem że jak sam się nie znasz lub ktoś bliski to nic nie pomoże.

Nawet jak wezmiesz "zaufanego" mechanika to może wyjśc nie po naszej mysli. Znajomy ciąga autka z niemiec. Często klient wpada na oględziny ze swoim mechanikiem, scenarisz często (80%) ten sam.

Oglądają autko, Mechanik odciąga sprzedającego na bok i mówi:

Kolego płacisz XXX zł i to autko masz sprzedane. (kwota zależna od wartości auta)

Niestety ale tak jest, mechanik zacznie zachwalac autko i klient kupuje ślepy na wszystko bo mechanik poleca...

 

Także zakup auta niestety wymaga nadzwyczajnej ostrożności i uważnego sprawdzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, a tak z ciekawości jakie kwoty wchodzą w grę za "pozytywne zweryfikowanie" przyszłego / niedoszłego nabytku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności