ugafike Zgłoś #1 Napisano 2 Kwietnia 2009 Witam wszystkich. Kiedys wyczytalem tutaj, ze ten cienki przewodzik prowadzacy do gory zbiorniczka wyrownawczego moze byc zapchany i stanowi to przyczyne roznych objawow. Zbadalem ten przewod u siebie i wyczulem w nim cos twardego, wiec go odpialem od zbiorniczka i wycisnalem z niego cos w rodzaju dopasowanego waleczka z mala dziurka na przestrzal. Wiec zapytam Was, czy to tam powinno byc? Czy tez ktos go tam wsadzil z pewnych przyczyn. Pilnie czekam na odpowiedz bo mam maly klopot z cisnieniem w ukladzie chlodzenia i staram sie namierzyc przyczyne. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #2 Napisano 2 Kwietnia 2009 Nic nie powinno tam być, to co wyjąłeś to prawdopodobnie pęknięty króciec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ugafike Zgłoś #3 Napisano 2 Kwietnia 2009 hm... to znaczy ze mam intruza Pokazalem go koledze to mi powiedzial ze jak niemiec tak zaprojektowal to tak ma byc ale jakos mnie to dreczy i chyba go zaraz wyciagne... Moze to wlasnie to powoduje ze na rozgrzanym silniku mam klopoty z przelaczeniem na gaz ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #4 Napisano 2 Kwietnia 2009 (edytowane) Jeżeli ten wałeczek/tulejka ma średnicę otworu 1-3mm to powinna tam być ! Nie po to ją wkładali żeby później wyciągać Spotkałem się z dwiema wersjami tego przewodu, we wcześniejszych wersjach ta tulejka była wciśnięta w przewód, w późniejszej wersji jest zalana gumą w miejscu gdzie łączy się z grubym przewodem (przepychałem przewód drutem i niechcący ją wypchałem ) Edytowane 2 Kwietnia 2009 przez monter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach