Skocz do zawartości
Gość sebmiet

Uważajcie na złodzieji!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sebmiet

Dziś wczesnym popołudniem wyszedłem do pracy (jestem kierowcą autobusów miejskich) otwieram mojego paska (b5 1,9 TDI AFN srebrny) jak zawsze z pilota, otwieram drzwi, a na siedzeniu kierowcy leży sobie jakaś wkładka zamka - jak się okazało od stacyjki, oprócz tego guma z kostki diagnostycznej ściągnięta i ten czytnik chyba immo. leży sobie pod fotelem pasażera - ktoś próbował w nocy odjechać moim paskiem, Bogu i Wszystkim Świętym dzięki, że mu się nie udało, albo nie mógł ominać immo, albo ktoś go spłoszył (duże blokowisko w Krakowie). Oprócz tego zniszczony zamek w drzwiach kierowcy czego nie widać na pierwszy rzut oka. Na szczęście dziś fabryczne zabezpieczenia dały radę i nadal cieszę się nieco tylko "upośledzonym chwilowo" passatem. Teraz dostanie kilka zabezpieczeń. Koleżnaki i koledzy te auta jeszcze naprawdę mają swoich amatorów więc uważajcie. Ja dostałem lekcję za którą na szczęście nie zapłaciłem wysokiej ceny - uczczie się na błędach innych. Nikomu źle nie życzę, ale tego kto w nocy porwał się na mojego paska mam nadzieję że potrącił pociąg i ciągnął przez 1,5 km nim się zatrzymał, szkoda mi tylko by było tego maszynisty, bo nie wiedziałby, że nie ma powodu do wyrzutów sumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz AC?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sebmiet

Właśnie nie mam i zaczynam żałować, gdybym mógł zapłacić jeszcze to bym zapłacił, ale mogłem tylko do końca zeszłego roku ( auto ma już 11 lat), chyba że gdzie indziej niż w PZU, ale nie wiem czy się da i nie wiem jak z wypłacalnością tych firm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się wypłacalnością firm!!! wszystkie podchodzą profesjonalnie. Ale 11 letniego auta nie ubezpieczysz... chyba, że masz znajomego w jakiejś firmie ubezpieczeniowej i napiszą ładne pisemko polecające do swojego szefa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a na ktorym osiedlu mieszkasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sebmiet

Coż pozostają mocne zabezpieczenia + jakaś głośna wyjka, żeby nie miał komfortu przy rozbrajaniu mi auta. Mieszkam na os. Oświecenia w Kraku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[url=http://http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/tak-kradna-polacy-zobacz-film,1279503][/url]http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/tak-kradna-polacy-zobacz-film,1279503

 

oglądnij sobie filmik ;) gdyby do Twojego paska podszedł profesjonalista to już nie miałbyś czym jeździć ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi 99' ubezpieczyli bez problemu.

ja szczerze polecam moja "3", wywalenie wkladek, przeprowadzka gniazda obd i ukryte odciecie elektronika/paliwo.

 

a tak z zupelnie innej beczki, to chcialbym aby mi gwizdneli auto, mam dobrze ubezpieczone i juz dosyc diesla - marzy mi sie V6 4x4 autom. w benzynie. chcialem na majowke objechac baltyk, ale sie boje :(

 

pozdrawiam

 

Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
podszedł profesjonalista

 

Uważasz że ci z filmu nimi są ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, bo za długo mu to idzie ;p dałem tego linka, bo pokazuje akurat na passacie jak to sie robi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się wypłacalnością firm!!! wszystkie podchodzą profesjonalnie. Ale 11 letniego auta nie ubezpieczysz... chyba, że masz znaj

 

Oczywiście, że ubezpieczysz. Ja mam pełny pakiet ubezpieczenia i żadnych znajomości w ubezpieczalniach. Problemy mogą się zacząć po 12 roku żywota auta. Wszystko zależy od firmy.

 

A z tymi życzeniami kradzieży to bym uważał, bo na pewno nie dostaniesz takiej kwoty, za którą mógłbyś kupić takie auto, jakie straciłeś. W ubezpieczalniach korzystają z bardzo dziwnych cenników i nie ma co marzyć o giełdowej kwocie.

 

Co do tematu to mój pasek miał również niemiłą przygodę ze złodziejami. Na szczęście skończyło się na stracie zamka, ale było nie było portfel chudszy o 200zł, a organizm bogatszy o kolejną dawkę stresu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sk@##$nki!!!

Ciekawy jestem tylko dlaczego nie zadziałał alarm przy otwarciu drzwi...

 

Ubezpieczalnie do wypłaty odszkodowania przyjmują wartość auta w danym dniu (liczy się kurs euro, ich przelicznik, przebieg itp...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to hestia ubezpiecza max 12 letnie auta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość peptollah

Jakiś czas temu w mediach mówili że najczęściej kradzionymi autami są właśnie passaty, lepiej więc dobrze zabezpieczyć autko, choć z drugiej strony jak mają ukraść to i tak ukradną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Njah, wiem jaka umowe podpisywalem i jakie zasady mnie obowiazuja. Auto sprowadzalem sam i mimo wszystko dobrze bym na tym wyszedl.

 

pozdro

 

Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy jestem tylko dlaczego nie zadziałał alarm przy otwarciu drzwi...

 

z tego co mi wiadomo nie znajdziesz passata przywiezionego zza zachodniej granicy posiadającego alarm :) ja właśnie jestem w trakcie montowania..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja do swojego zamontowałem alarm dodatkowy.

Okazało się, że posiada on alarm fabryczny - aktywujący się po otwarciu drzwi, klapy bagażnika bądź maski gdy samochód jest zamknięty z pilota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u niemca za wyjący alarm jest kolegium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnet

http://motoryzacja.interia.pl/hity_d...z-film,1279503

 

oglądnij sobie filmik ;-) gdyby do Twojego paska podszedł profesjonalista to już nie miałbyś czym jeździć ;/

czyli potrzebuja dzialajacego zasliania z zapalniczki zeby rozwalic immobilajzer :D.. dobrze wiedziec.. sesesese

kolejny element w arsenale zabezpieczen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipaa

Nie kolego nie potrzebują. Ten cienias akurat potrzebował. Jak masz wkładki to się wchodzi do auta jak na filmie, podłącza do gniazda OBD "zapalarkę" łamacz immo i jak nie ma innych zabezpieczeń auto odjeżdża. Alarm fabryczny (jeśli jest) wyłącza się przy otwieraniu z kluczyka (nie pilota) więc jak zamek łamią łamakiem (jak na filmie) to się nie włącza. Powiem, że mi - laikowi - zakodowanie immo w zegarach z immo2 zajmuje około 2 minut licząc z uruchomieniem laptopa a zawsze można podejść z włączonym, więc jak najwięcej własnych patentów potrzeba na sk#^$%&@#$^.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności