stłuczka...

[skcrack]

A mi przyszło coś innego do głowy, o czym nikt nie wspomniał.

 

Może to auto było akurat w tzw "martwym polu" gdy Ty zmieniałeś pas? Jeśli to chodzi o inny rodzaj zdarzania to sorry, może źle interpretuje

[damian_k_k]

Wiesz że też o tym dopiero pomyślałem pisząc ostatni post ? Ja głównie używam lewego oraz wewnętrznego lusterka, (mam jeszcze zamontowane te mniejsze lusterka na tych bocznych, nie wiem jak sie one fachowo nazywają, co ogólnie w połączeniu z małym rozmiarem prawego lusterka utrudnia obserwacje), także jest też taka możliwość że spojrzałem szybko tylko w wewnętrzne lusterko i nie widząc w nim nic wjeżdżałem dalej na prawy pas i w tym dokładnie momencie nastąpiła stłuczka. Także możliwe że zinterpretowałeś bardzo trafnie, działo sie to tak szybko że dokładnie nie pamiętam czy tak naprawdę było, ale jest to prawdopodobne.

[Gość loco]

Różnica zasadnicza. Chodzi o sposób użytkowania samochodu.

1. Samochód zarejestrowany na tatusia, jeździ tatuś i dał się tylko synkowi przejechać.

2. Samochód zarejestrowany na tatusia, jeździ synek.

Żartujesz, prawda? Dla ważności ochrony polisą istotne jest, żeby w chwili wypadku kierowcą nie była osoba, co do której mocą umowy następuje wykluczenie odpowiedzialności ZU.

[kdjk]

Żartujesz, prawda?

A to dzisiaj nie jest 1 kwietnia ?? Ojej, przepraszam.

Masz ciekawszy pomysł na wybrnięcie z tej sytuacji - to podaj.

Rozumując tym torem, jeśli samochód ma być użytkowany prywatnie,to każdy kto do pracy dojeżdża samochodem, łamie umowę - wykorzystuje go do celów zarobkowych (dojazd do pracy).

Dalej, używanie dojazdówki = złamanie umowy - samochód nie spełnia przecież warunków technicznych (różny bieżnik na tej samej osi).

TU pewnie będzie się czepiać - normalna praktyka (nie wiem co to za oświadczenie, ale nie było częścią umowy - patrz 1post). W sumie wynik będzie zależał od czepialstwa TU i upartości ojca kolegi.

Edytowane 26 Października 2008 przez kdjk

[Gość loco]

Rozumując tym torem, jeśli samochód ma być użytkowany prywatnie,to każdy kto do pracy dojeżdża samochodem, łamie umowę - wykorzystuje go do celów zarobkowych (dojazd do pracy).

Bzdury piszesz.

 

Dalej, używanie dojazdówki = złamanie umowy - samochód nie spełnia przecież warunków technicznych (różny bieżnik na tej samej osi).

j.w.

 

Masz ciekawszy pomysł na wybrnięcie z tej sytuacji - to podaj.

Mam. Przestrzegać warunków umowy, lub w przyszości poszerzyć zakres ubezpieczenia.

[jackdob]

Nie, no proste.

Kolega wyjeżdża na główną (rozgląda się, nic nie jedzie więc wjeżdża).

Prawdopodobnie są dwa pasy ruchu, kolega jedzie prawym.

Za skrzyżowaniem zmienia pas na lewy (lub dwa pasy schodzą się w jeden) i nie upewnia się czy ten pas jest wolny. Gość nie pojawił się "nie wiadomo skąd", on po prostu dogonił ruszający pojazd.

Co do wypłaty odszkodowania. Odmowa byłaby pewna gdyby:

- pojazd nie miał ważnych badań

 

proste byłoby wtedy gdybyś to zobaczył..

można jeszcze analizować na podstawie rysunku skrzyżowania itd...itp....

tego kolega piszący topic nie załaczył....

większość opiera się tylko na tym co przeczytała.....

 

a co odmowy wypłaty odszkodowania ze względu na badania techniczne.....to jesteś pewien???? że to działa przy OC i AC????

bo ja mam wątpliwości co do OC.....

IMO regresik nie wchodzi przy OC w rachubę....

[kdjk]

Dobra, proponuję poczytać nie tylko ten wątek ale i inne.

http://forumprawne.org/ubezpieczenia/33832-oc-poj-mechanicznych-mlody-kierowca-przepisy.html

Jackdob, nie chciałem Cię urazić, też długo myślałem jak za skrzyżowaniem można otrzeć się bokami.

Co do OC i przeglądu: http://forumprawne.org/ubezpieczenia/35429-odszkodowanie-z-oc-przy-braku-waznego-przegladu.html

I w umowie jest chyba klauzula wyłączająca odpowiedzialność TU przy braku badań oraz gdy kierujący nie ma uprawnień lub jest nietrzeźwy.

Ale jak widać wszystko zależy od siły przebicia.

To tyle jeśli chodzi o mnie.

Edytowane 26 Października 2008 przez kdjk

[Gość loco]

kdjk - a zauważyłeś, że w podanym linku jest mowa o OC? A my tu zupełnie o czymś innym....:-)

[damian_k_k]

Panowie jak chcecie to ja wam to moge narysować i na maile wysłać. Racja że mogłem taki obrazek na początku wstawić, teraz już nie jest to chyba potrzebne. Ważniejsze dla mnie od początku były opinie odnośnie zachowania ubezpieczyciela w takiej sytuacji niż analiza przebiegu samej stłuczki

[Remek]

Nie chciałbym zeby było ze się czepiam, ale:

"swoim" passatem (zarejestrowany i ubezpieczony przez ojca z wiadomych względów, lecz to głównie ja sie nim poruszam).

 

1. Passat ma pełne ubezpieczenie, ale tak jak mówiłem na ojca.. (ja nigdzie nie widnieje w papierach, różnica w kwocie ubezpieczenia ponad 1000pln) Przy podpisywaniu umowy z ubezpieczycielem zostało podpisane oświadczenie, że nie będzie sie tym pojazdem poruszała osoba do 25 roku życia (ja jeszcze tych 25 nie mam).

Ubezpieczacie auto którym będziesz się Ty poruszał, i podajecie że nie będzie jeździła osoba poniżej 25 roku życia

Sorka za OT

[damian_k_k]

AC było wzięte głównie jako zabezpieczenie przed kradzieżą samochodu (nie trzymam go na strzeżonym parkingu i nie mieszkam w bezpiecznym rejonie Krakowa) poza tym nie my sami podawaliśmy że nie będzie tym jeździła osoba do 25 roku tylko ubezpieczyciel zażądał takiego oświadczenia (w przeciwnym wypadku kwota ubezpieczenia rosła, stąd takie rozwiązanie)

[skcrack]

w przeciwnym wypadku kwota ubezpieczenia rosła, stąd takie rozwiązanie

bardzo popularne rozwiązanie

[sniper]

@Kdjk

(...)

 

Jest to ubezpieczalnia na litere G

(...)

 

Hey

Jesli to Generali to, rzeczywiście dla właścicieli pojazdów od 43 - 53 lat konieczne jest podpisanie klauzuli przy OC, że pojazdu nie prowadzi osoba do 25 lat. Jeśli prowadzi - jest zwyżka składki.

 

Konsekwencją podpisania takiego oświadczenia przez właściciela pojazdu przy zawarciu ubezpieczenia w Generali i spowodowania szkody przez osobę do 25 lat jest dopłata 100% składki ubezpieczenia OC.

 

-----------

edit

Jeśli u Ciebie uszkodzenia pojazdu nie są duże nie polecam zgłaszać szkody z AC - Zachowacie zniżki a i nerwów i czasu sobie zaoszczędzicie.

Edytowane 29 Października 2008 przez sniper

[damian_k_k]

Dzieki Sniper

czyli w tej sytuacji jeżeli nie zgłosimy tego do Generali to kwota OC zostanie zwiększona o 100% a kwota AC pozostanie bez zmian ?

[sniper]

Hmm... nie do konca... Powiedzmy tak...

Oświadczenie, które podpisał (ojciec?) brzmiało mniej więcej tak: "(...)Oświadczam, że pojazd nie będzie użytkowany przez osobę poniżej 25 roku życia. W innym przypadku zobowiązuję się do zapłaty 100% naliczonej do polisy nr.... składki OC (...)"

 

Wynika z tego, że jeśli na polisie zostało naliczone np 60% zniżki i zapłaciliście np 300zł za OC to teraz po wypłacie odszkodowania Generali może wysłać Wam wezwanie do zapłaty kolejnych 300zł.

 

Później przy ewentualnym wznowieniu składka z OC zostanie skalkulowana już z potrąceniem części zniżki.

 

Tak więc ta dopłata 100% składki to nie jest składka kolejnego roku tylko dopłata do aktualnej polisy.

 

Jeśli nie będziecie zgłaszać szkody z AC, przy wznowieniu oczywiście zniżka zostanie powiększona o rok bezszkodowy.

 

Celowo nie wspominam tu o tym czy składka pozostanie bez zmian ponieważ czasami taryfy w TU zmieniają się nawet kilkanaście razy w roku.